MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W124] Gorąca felga
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=63153
Strona 1 z 1

Autor:  Dennis [ pn paź 14, 2013 10:14 am ]
Tytuł:  [W124] Gorąca felga

To nie jest tytuł albańskiego filmu porno, tylko skrócony opis dolegliwości mojej gwiazdy [palacz] Objawy są takie:
- po zaparkowaniu prawa przednia felga jest gorąca; do tego tarcza hamulcowa parzy tak, że nie da się jej dotknąć dłużej, niż pół sekundy (dla porównania: w tym samym czasie tarcza przednia lewa jest też gorąca, ale znacznie mniej; felga jest chłodna)
- owa prawa przednia felga jest dużo mocniej, niż lewa, pokryta pyłem z klocków hamulcowych
- auto ściąga w prawo
- hamulce piszczą podczas hamowania, wydaje się, że właśnie głównie z tej strony, ale również podczas powolnej jazdy w korku, z leciutko wciśniętym gazem, z prawego przedniego koła takiż sam pisk, jak podczas hamowania, dochodzi (obserwacja z wczoraj, już po wizycie w warsztacie, o czym poniżej)
- wcześniej (przed wizytą w warsztacie, ale także i po, choć nie w takim stopniu) słyszalne miarowe obcieranie podczas jazdy w owym prawym przednim nieszczęsnym kole (głównie podczas skrętu w prawo, co tłumaczę zmianą płaszczyzny koła i lepszemu odbiorowi dźwięku).

I teraz co zostało zrobione:
- w warsztacie sprawdzono układ hamulcowy (z hamulcem postojowym włącznie), pod kątem niezapiekania się zacisków i ogólnej, prawidłowej pracy
- tarcze i klocki bądź nowe, bądź niedawno wymieniane
- geometria zrobiona niedawno (jak ściągała w prawo, tak ściąga)
- luz na łożysku skasowany wczoraj wieczorem (jakby nieco zmniejszyło się ściąganie w prawo i znikło, a w każdym razie solidne ścichło owo miarowe obcieranie).

Może ktoś z Was ma jakieś sugestie, czym się teraz zająć? Łożysko jest kaputt i pomimo skasowania luzu tak się już wychetało, że nieprawidłowo pracuje (jakkolwiek żadnego luzu na podniesionym kole nie zaobserwowałem po skasowaniu - z pół obrotu poszło, jak nie więcej)? Z góry dzięki za ewentualne wskazówki.

Autor:  voytas [ pn paź 14, 2013 10:36 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Nadal stawiałbym na zacisk. Zregenerować i zobaczyć co będzie... Ewentualnie zamontować drugi na podmiankę...

Autor:  mercedes124_1987 [ pn paź 14, 2013 11:50 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

sprawdz jeszcze wężyk mi kiedyś robił za zaworek płyn się przez niego nie cofał i zacisk trzymał

Autor:  bary123ce [ pn paź 14, 2013 11:58 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

koło się musi swobodnie obracać (zacisk), albo łożysko za bardzo dociągnięte i się grzeje.

Autor:  Wit [ pn paź 14, 2013 12:35 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Przy dociąganiu nakrętki łożyska, po lekkim dociągnięciu na sztywno trzeba odpuścić z pół obrotu lub mniej lub więcej - ma być wyczuwalny minimalny luz bo inaczej będzie się grzało jak opisujesz. Przerabiałem kiedyś to samo po wizycie u "mechanika" i po dobrej radzie Mechanika zrobiłem jak wyżej i jest spokój. Można też metodą prób: troszkę odkręcić i jazda ale ostateczne sprawdzenie i tak wychodzi dopiero na dłuższej trasie z większymi prędkościami niż miejskie.

Autor:  TReneR [ pn paź 14, 2013 4:43 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Sprawdź prowadnice zacisku, czy nie zapieczone. Sprawdź czy na prowadnicach klocków nie ma wyrobionych dołków - jeżeli za trzeba wyrównać pilnikiem.

Autor:  Dennis [ wt paź 15, 2013 2:56 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Dzięki za wskazówki.
Diagnoza na chwilę obecną jest taka, że w poprzednim warsztacie spartolili przegląd układu hamulcowego:
- tłoczek jest skorodowany i smaru nie widział z 15 lat
- płyn hamulcowy jest aż ciemny, tak stary
- odpowietrznik w prawym przednim kole jest urwany.
W planie mam zrobić to wszystko i wtedy wrócę do obserwacji pod kątem ewentualnego nadmiernego dociągnięcia łożyska (ktoś wie, jakim momentem powinno się je dokręcić?).
Pozdrawiam.

Autor:  Crazy_Russian [ wt paź 15, 2013 9:33 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

TReneR pisze:
Sprawdź prowadnice zacisku, czy nie zapieczone. Sprawdź czy na prowadnicach klocków nie ma wyrobionych dołków - jeżeli za trzeba wyrównać pilnikiem.

Też to obstawiam. Z doświadczenia.

Autor:  Nemo [ śr gru 25, 2013 1:51 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Wszyscy już napisali wszystko ale. chyba jeszcze nikt nie napisał (albo przeoczyłem) o tłoczkach. Zatarte tłoczki nie cofają się i już masz przyczynę. Może być taż wszystko na raz: brud, rdza, klocki, płyn, tłoczki, Gumki i wszystko pozostałe.

Autor:  voytas [ czw gru 26, 2013 11:40 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Nemo pisze:
Wszyscy już napisali wszystko ale. chyba jeszcze nikt nie napisał (albo przeoczyłem) o tłoczkach. Zatarte tłoczki nie cofają się i już masz przyczynę. Może być taż wszystko na raz: brud, rdza, klocki, płyn, tłoczki, Gumki i wszystko pozostałe.

Pisałem o zacisku. Wiadomo że jak się go rozbierze to trzeba go zregenerować (lub w ostateczności wymienić) :)

Autor:  Dennis [ ndz gru 29, 2013 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Gorąca felga

Dzięki za podpowiedzi! Temat ogarnięty - winny był uszkodzony zacisk (i być może cała reszta: zatarty tłoczek, stary płyn hamulcowy etc.). Także łożysko musiałem trochę poluzować, bo za mocno dokręcone było.
Pozdrawiam!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/