Witam wszystkich,po uciążliwych problemach z solexem 4a1 oddałem go do regeneracji.Co się okazało,silnik nie ma obrotów jak należy,dławi się jakby,ssanie jest ale silnik nie pracuje równo,jakby się zalewał,po zejściu na obroty to samo,dziwne falowanie,wybijanie i rzucanie motorem...przed regenenarcją było podobnie z tym że silnik zdążył się już zachłysnąć i zalało jedną lub dwie świece...co zrobiłem?otóż opowiem,może ktoś pomoże-do gaźnika jest przykręcony regulator ciśnienia paliwa do którego podłączamy wejście paliwa i powrót,do tego trzy podciśnienia : 1-do filtra powietrza,pionowy wylot,2-do pompki przyspieszającej,3-do krućca A po lewej stronie gaźnika...otóż jak odepnę ten właśnie kruciec to silnik zaczyna równiutko pracować(stawiam telefon pionowo na pokrywie zaworów i się nie przewróci)lecz obroty są za wysokie-1200obr/min.Jak podłączę z powrotem,obroty wariują,słychać nie równą pracę,a co najlepsze-podciśnienie A zasysa sobie od tego regulatora paliwo,raczej powinien być szczelny!Ktoś mi poradził żeby to wszystko odpiąć i zaślepić ale moim zdaniem po to jest regulator ciśnienia żeby coś robił prawda?gdyby takie łatwe było zaślepienie tego ustrojstwa to każdy by tak robił,tym bardziej że nowy tani nie jest...pomóżcie
|
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}