ja u zony C180 (tez M111) mialem pripal, taki ze nie chcial jarac na cieplym albo po dlugim postoju. Odpalony ponownie tez gadal od strzala. ZERO bledow, nikt nie kumal o so chodzi az wpadlem na to sam.
Winnym byl regulator cisnienia paliwa (lub tlumik pulsacji - dokladnie nie pamietam) - to takie 2 dinksy wcisniete w listwe wtryskowa benzyny. Dochodza do nich rurki z podcisnieniem i poprzez ich wewnetrzna nieszczelnosc to wlasnie podcisnienie wysysalo beznyne i zalewalo kolektor dolotowy co powodowalo zbyt bogata mieszanke i dluuuugie krecenie.
Podczas pracy silnika zdejmij rurki z podcisnieniem z tych 2 urzadzen - MA BYC SUCHO!!!, jak kapie stamtad paliwo to regulator do wymiany (lub tlumik pulsacji). Wygladaja identycznie lecz roznia sie numerem OE. Ten od strony chlodnicy to bodajze regulator, a ten od strony sciany grodziowej to tlumik pulsacji. sa tez wersje TYLKO z regulatorem bez tlumika. Sprawdz to koniecznie bo mechanicy tez rozkladali rece.
Ja przez pewien czas zrobilem by-pass czyli rurke z dolotu zaslepilem coby sterownik nie glupial, a ich rurki podcisnieniowe skierowalem cinkim wezykiem do buteleczki, do ktorej skapywala benzyna. Odpalal idealnie, trzeba bylo tylko pamietac o oproznieniu butelki
Kupilem nowy regulator ok 150zl (niby BOSCH) ale juz na 2 dzien byl kibel - tez puszczal paliwo podcisnieniem.
Kupilem cala listwe wtryskowa w 2 tymi baczkami na pokladzie, zamienilem i wszystko wrocilo do normy.