MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Czy w126 z 1986 ma korektor siły hamowania?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=9182
Strona 1 z 2

Autor:  tomas [ śr lis 24, 2004 3:50 pm ]
Tytuł:  Czy w126 z 1986 ma korektor siły hamowania?

Tak jak w temacie, jestem ciekawy. Na przeglądzie okazało się że tył bardzo słabo hamuje.

Autor:  klucha116 [ czw lis 25, 2004 8:04 am ]
Tytuł:  Re: Czy w126 z 1986 ma korektor siły hamowania?

tomas pisze:
Tak jak w temacie, jestem ciekawy. Na przeglądzie okazało się że tył bardzo słabo hamuje.


W126 posiada korektor sily hamowania!!
Tył zawsze powinien słabiej hamowac niz przod!

Autor:  Ocet [ czw lis 25, 2004 9:41 am ]
Tytuł: 

Kope lat, Klucha!
Slabiej to znaczy ile? 10%? 20%? Czy moze 80%?
Kolega pisze "bardzo slabo"... W sumie slabiej powinien i bez korektora, skoro tloczki sa znacznie mniejsze...

Autor:  laudan [ czw lis 25, 2004 9:56 am ]
Tytuł: 

70% przod, 30% tyl

Autor:  klucha116 [ czw lis 25, 2004 12:08 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
Kope lat, Klucha!


Miło, ze ktos jeszcze mnie pamieta :P

Pozdrawiam wszystkich!!

Autor:  tomas [ czw lis 25, 2004 12:10 pm ]
Tytuł: 

Zamieniałem teraz koła na zimowe i na 90% mam zapieczone tłoczki (chyba że jakiś czas temu coś się stało z korektorem), ale to dziwne bo auto cały czas jeździ.

Autor:  JareG [ czw lis 25, 2004 12:21 pm ]
Tytuł: 

tomas pisze:
(...)to dziwne bo auto cały czas jeździ.

W moim 230TE tez mialem jeden zacisk* do regeneracji, a jezdze codziennie.. tak to juz jest

* a dokladniej jeden tloczek, no ale po calosci trza robic

Autor:  and6412 [ czw lis 25, 2004 1:01 pm ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
Ocet pisze:
Kope lat, Klucha!


Miło, ze ktos jeszcze mnie pamieta :P

Pozdrawiam wszystkich!!


To ten co miał na masce luki torpedowe wycięte??? [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  klucha116 [ czw lis 25, 2004 1:07 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
To ten co miał na masce luki torpedowe wycięte??? [zlosnik] [zlosnik]


Widze, ze niektorzy wieksza wage przywiazuja do paszczy w masce (bez analizy przyczyn) niz do ludzi :-?

Autor:  Ocet [ czw lis 25, 2004 3:13 pm ]
Tytuł: 

No wiesz, tu glownymi bahaterami sa samochody... [zlosnik]
a bajke dotyczaca machy nie kazdy zna [oczko]

Autor:  JaKon [ czw lis 25, 2004 3:43 pm ]
Tytuł: 

Sorki ale o co z tą maską chodzi?

Autor:  Wookee [ czw lis 25, 2004 3:47 pm ]
Tytuł: 

qbuss007 pisze:
Sorki ale o co z tą maską chodzi?

Kolega kupił W116 z symetrycznymi otworami w masce. Nie wiadomo dokładnie, co przyświecało pierwotnemu właścicielowi, ale je wykonał. Stosowny wątek jest w archiwum. Z tego co wiem, auto odzyskuje aktualnie pierwotną linię. [ok]

Właściciel 107 z LPG i cyrklami ;) raczył zażartować z tego [hehe]

Autor:  klucha116 [ pt lis 26, 2004 8:14 am ]
Tytuł: 

Wookee pisze:
qbuss007 pisze:
Sorki ale o co z tą maską chodzi?

Kolega kupił W116 z symetrycznymi otworami w masce. Nie wiadomo dokładnie, co przyświecało pierwotnemu właścicielowi, ale je wykonał. Stosowny wątek jest w archiwum. Z tego co wiem, auto odzyskuje aktualnie pierwotną linię. [ok]

Właściciel 107 z LPG i cyrklami ;) raczył zażartować z tego [hehe]


Dodam jeszcze, ze poprzedni wlasciciel poza otworami w masce rury wydechowe wstawil w progi i na dodatek o srednicy rynny, pomalowal wszystko co sie dalo pod maska na kolor fioletowy z brokatem , ale to w miare udalo sie wyprostowac i mam nadzieje, ze terazniejszy wlasciciel doprowadzi moja byla 116-ke do stanu prawie oryginalnego

Autor:  JareG [ pt lis 26, 2004 8:57 am ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
(...)miare udalo sie wyprostowac i mam nadzieje, ze terazniejszy wlasciciel doprowadzi moja byla 116-ke do stanu prawie oryginalnego

Jak na razie, to wyjety jest silnik i skrzynia (jedno i drugie trup), usuniete LPG, jest juz oryginalny zbiornik na Pb (bo tam byla butla do gaziku), kupilem tez nowy silnik ze skrzynia - wg chlopakow z Gdanska jest to lepsze rozwiazanie, niz reanimacja starego.. no i autem ma sie zajac blacharz polecony przez Sebe [ok]
Tak wiec powoli do przodu, na wiosne bedzie finisz mam nadzieje [cool]
A tak odnosnie tego w/w zburaczenia (przez poprzednika Kluchy): przynajmniej ten burak co to robil zrobil to solidnie (bo blacharsko auto jest w stanie co najmniej db), no i nie mozna odmowic mu duszy artysty [zlosnik][hehe]
Obrazek

Autor:  tomas [ pt lis 26, 2004 12:29 pm ]
Tytuł: 

Wątek rozwinął się pomyślnie trochę w innym kierunku, ale ja powrócę (tylko na chwilkę). Wracam do tych tylnich zacisków hamulcowych.
Ile kosztują na rynku wtórnym, ile kosztuje regeneracja?

P.S. Mam te cudowne wahacze aluminiowe z tyłu i zaciski umieszczone na jeszcze dziwniejszym systemie dźwigienek, MB 500se 1986r.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/