No i po drugim bydgoskim spocie... kto nie był niech żaluje
Skład:
Adam z żona, Basią i Lidką - brombergi (W123T)
Dawid z Robertem i nie swoimi braćmi - ekipa barów (W123CE)
Jarek i jego wiedza o produkcji nitrogliceryny - przewodnik/prezes Bydgoskiego Stowarzeyszenia Miłośników Zabytków "Bunkier"
Chymon z pająkiem 'krzyżakiem' (niezwykle groźnym) na pokładzie W115
Zbiórka na Rybim Rynku:
Dojazd na tereny 'Zachemu':
Podczas załatwiania fomalności przepustkowych Adam zapewniał Lidce atrakcje iście offroadowe
...oczywiście ku uciesze pasażerów:
Po czym nastąpiło małe podzielenie ekipy, bracia wrócili do domu, bromberg zapewniał kolejne kulinarno-spacerowe atrakcje, a reszta wyruszła na podbój 'DAG Bromberg'...
Trudne rozstania...
W drodze do punktu '0', łatwo jak widać nie było:
Zaczynamy wędrówkę:
Bary i ściana przeciwwybuchowa, tzn tylko ona sie rozpadała podczas eksplozji
Kolejna przeprawa podziemnym korytarzem:
Badacze w akcji:
Sarenka
Zdjęcie poglądowe:
Pędzimy do taty, bo się niecierpliwi
Żeby nie było...
K O N I E C ! ! !
Mieliśmy okazję zobaczyć rejony Bydgoszczy, do których zwykli mieszkańcy nie mają dostępu, a nawet nie wiedzą, że takowe istnieją.
Dzięki za taką możliwość

[ok]
No i pozdrowienia od mojego kompana:
Ode mnie też
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)