MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Szczecin dzisiaj
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=6&t=25455
Strona 1 z 1

Autor:  MacKuz [ sob kwie 21, 2007 4:18 pm ]
Tytuł:  Szczecin dzisiaj

wiadomość z ostatniej chwili:
dzisiaj godz 18:00 na Polanie Harcerskiej k/ Głębokiego spotkanie i wspólne ogniskowanie [pub]

do zobaczenia

Autor:  pantomas [ sob kwie 21, 2007 10:21 pm ]
Tytuł: 

Czy te spotkania są jakieś tajne czy co? Informacja dociera znowu w ostatniej chwili. To tak specjalnie, żeby nikt nie przyjechał? [zlosnik] <br>Dodano po 1 godzinach. 38 minutach.:<br> OK, byłem na tym Głębokim dokładnie o 21:10 (wg wskazań zegarka Mercedesowego) i:
1. Albo Was nie zauważyłem - ciemności przeokrutne w tej okolicy a spodziewałem się zobaczyć kilka mercedesów razem i ludków obok nich - po tym miałem Was poznać. Jeżeli widzieliście białe kabrio to znaczy że byłem blisko [oczko] ale mi umknęliście w ciemnościach.
2. Albo w złym miejscu szukałem (skręt na Dobrą i polanka kawałek dalej po lewej).
3. Albo Was już nie było (w końcu zaczęliście o 18:00 ;) ).

Generalnie mogę być zadowolony, bo przynajmniej spróbowałem - nie tak jak ostatnio. Jeżeli utrzymam tendencję to niedługo się uda [zlosnik] .

Autor:  roadrunner [ sob kwie 21, 2007 10:57 pm ]
Tytuł: 

dopiero wrucilismy a bylismy wlasnie tam :
pantomas pisze:
(skręt na Dobrą i polanka kawałek dalej po lewej).
.


Duzo nas nie bylo bo byl to maly spontan

Obrazek

ogniska raczej nie dalo sie nie zauwazyc

Obrazek

mercisto z zapasem paliwa przylapany podczas tankowania

Obrazek

musze przyznac ze jazda za autem napedzanym rzepakiem to srednia przyjemnosc

Autor:  _me: how_ [ sob kwie 21, 2007 11:12 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:



musze przyznac ze jazda za autem napedzanym rzepakiem to srednia przyjemnosc


Czekałem, aż to napiszesz. [zlosnik]

Lepiej wysiadać z auta na co drugim skrzyżowaniu i narzekać, że gaz na Shellu mają do dupy i uspokajać pasażerów na pokładzie tymi słowy: "tylko wezmę śrubokręt i podkręcę obroty"...

[hehe]

Autor:  roadrunner [ sob kwie 21, 2007 11:33 pm ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:

Lepiej wysiadać z auta na co drugim skrzyżowaniu i narzekać, że gaz na Shellu mają do dupy i uspokajać pasażerów na pokładzie tymi słowy: "tylko wezmę śrubokręt i podkręcę obroty"...


Po pirwsze gaz reguluje sie u mnie reka a nie srubokretem [zlosnik] a po drugie ja moge przy swoim aucie robic co mi sie zywnie podoba to ze trafiles na moment ze akurat dzien wczesniej robilem regulacje wtrysku i nie zdazylem/niechcialo mi sie siedziec w robocie i ustawiac auto jeszcze na gazie zeby idealnie dzialalo nie zmienia faktu ze gaz jest dobrym rozwiazaniem - zreszta juz wtedy sie smialem z ciebie ze bedziesz mi to wypominal przez pol roku na forum [zlosnik] nie zmienia faktu to za rzepakiem wali niemilosiernie [zlosnik] no i ja nie mam problemow z odpalaniem rano

Autor:  Jarzyn [ sob kwie 21, 2007 11:36 pm ]
Tytuł: 

Z daleka to musiało wyglądać jak spot lokalnego pododdziału Ku Klux Klan [hihi]

Autor:  _me: how_ [ sob kwie 21, 2007 11:48 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
Po pirwsze gaz reguluje sie u mnie reka a nie srubokretem [zlosnik]


Jeszcze kurna lepiej!

roadrunner pisze:

a po drugie ja moge przy swoim aucie robic co mi sie zywnie podoba


Nie no pewnie! Ale w tym przypadku to nawet musisz. Wyjść i pogrzebać ręką. Ale obciach. Ja wysiadam z auta jak musze coś załatwić, no albo pod domem.

roadrunner pisze:
to ze trafiles na moment ze akurat dzien wczesniej robilem regulacje wtrysku i nie zdazylem/niechcialo mi sie siedziec w robocie i ustawiac auto jeszcze na gazie zeby idealnie dzialalo nie zmienia faktu ze gaz jest dobrym rozwiazaniem


Moja mam ateż mówi, że na elektrycznej gotuje jej się o wiele gorzej.

roadrunner pisze:
- zreszta juz wtedy sie smialem z ciebie ze bedziesz mi to wypominal przez pol roku na forum [zlosnik]


No baaa, ja nawet mam z tego zdjecia. [oczko]

roadrunner pisze:
nie zmienia faktu to za rzepakiem wali niemilosiernie [zlosnik]



Ale się jedzie London-Szczecin bezstresowo. Jak autokar i TIR trzeci milion kilometrów, a nie jak gazowy piecyk z elektryczną świeczką.

Strusiu, uwielbiam te nasze monotematyczne dyskusje doniczegonieprowadzące. [hehe]

Autor:  roadrunner [ ndz kwie 22, 2007 12:06 am ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:

Nie no pewnie! Ale w tym przypadku to nawet musisz. Wyjść i pogrzebać ręką. Ale obciach. Ja wysiadam z auta jak musze coś załatwić, no albo pod domem.



A czasem boisz sie do niego wsiasc bo sobie benzyniaka kupiles i sie trzesciesz jak ci kaszlnie czasem, ciekawe ze nie wstyd ci stac pod sklepem i tankowac olej roslinny do baku i zaczadzac innych uzytkownikow drogi smrodem rynkowej smazalni frytek

(me: how) pisze:


Ale się jedzie London-Szczecin bezstresowo. Jak autokar i TIR trzeci milion kilometrów, a nie jak gazowy piecyk z elektryczną świeczką.


no z tym trzecim milionem a nawet i pierwszym to sie jeszcze okaze osobiscie nie nazekam na dlugowiecznosc benzyniakow


(me: how) pisze:
Strusiu, uwielbiam te nasze monotematyczne dyskusje doniczegonieprowadzące. [hehe]


I mnie jest niezwykle przyjemnie - dzis zgubilem twoje kepi [zlosnik]

Autor:  daro5555 [ ndz kwie 22, 2007 3:13 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
mercisto z zapasem paliwa przylapany podczas tankowania



musze przyznac ze jazda za autem napedzanym rzepakiem to srednia przyjemnosc


[piwo] Co robicie pozniej [pytanie] z nieekologicznymi opakowaniami z takiego tankowania

[lanie] by zatankowac 60 litrow ekologicznego paliwka [obrot] mamy odpadu 20 butelek z tworzywa sztucznego

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/