MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: Ekipa trójmiejska we Wrocławiu

Wiedzę że jednak wrzuciłeś ten podpis [zlosniki]

Mi też ten błąd się pojawił ale miałem kopię zapasową

Następnym razem dałem najpierw „Podgląd” a dopiero potem „Wyślij” i pomogło!!

No to do następnego razu w Pucku!! [oczko]

P.S.
Mała poprawka: to był OldtimerBazar [oczko]

hej
ja swoich fotek juz nie dodam, bo sie dubluja, moze tylko ta ze znaczkiem MB wysle, jak zgram z aparatu

wszystko pieknie i fajnie, tylko krotko chlopaki byli i sie spoznili [zlosnik]

jak Was odprowadzalem i kazalem jechac prosto, to sam przez gapiostwo skrecilem w (lewo) 1-kierunkowa pod prad [zlosnik]

a jak cos nie wychodzi, to mi dziala "wstecz" i wysylam do skutku

(...)Adi nam zafundował pobudkę(...)

Tym osobnikiem ktory przestał istniec to byłem ja... :oops:

Bardzo przepraszam za moja nieobecnosc i wstyd mi. Wyjasnieniem moze byc tylko to ze nie mam dostepu do netu , telefon mi sie zmienił a o koncercie dowiedzialem sie 3h przed rozpoczeciem.

Dwonilem wtedy do Voitassa z przeprosnami i z pytaniem czy macie gdzie spac.

Wyszlo jak wyszlo przyznaje sie nawalilem. wiecej sie to nie powtuzy. Zle zgranie ale obiecuje ze to solidnie wynagrodze.( nie wiem jak ale jakos to zrobie)
p.s. Moj ostteczny numer na przyszlosc to 607285441 , z netu kozystam srednio raz na 10dni

Cholera.... Ta sprawa nie daje mi zyc. Caly czas mysle o tym ze dalem ciala i ze ludzie sie na mnie wqzyli.
Naprawde PRZEPRASZAM
z drugiej strony jak juz wspominalem to nie jest do konca moja wina. zlosliwosc zeczy martwych:)

Autor:	Sebaa [ ndz lis 30, 2003 2:17 am ]
Tytuł:	Ekipa trójmiejska we Wrocławiu - krótkie wspominki.
Cześć! Ponieważ przed chwilą przy próbie wysłania posta "właściwego' pojawił się komunikat "invalid session" szlag trafił całe moje wypociny i nie mam już siły na pisanie tego od nowa... Więc w skrócie: chciałem podziękować Adi'emu za nieocenioną pomoc w nawigacji po Wrocławiu i w ogóle za zainteresowanie całą sprawą. Sam koncert był rewelacyjny i tego opisać się nie da . Nocleg na szczęście udało nam się załatwić rzutem na taśmę w ośrodku "zlotowym" w Trzebnicy, choć niby mieliśmy już załatwiony wcześniej, lecz pewien osobnik przestał istnieć i sprawa "się rypła" . W sobotę odwiedziliśmy "WeteranBazar". Spotkaliśmy się też z Łysym2, który potem wyprowadził nas z Wrocławia, dzięki . W drodze powrotnej przystanęliśmy u Sebiego, wypilismy kawę/herbatę/napój, obejrzeliśmy park maszyn, przeprowadziłem jazdę testową zielonej 114C - dzięki i udaliśmy się dalej. Potem obiad w Strzałkowie w towarzystwie Kubol'a i dalej do Gdańska. Jeszcze raz dzięki za sympatyczne przyjęcie i pomoc w nawigacji. Po drodze chcieliśmy jeszcze odwiedzić JareG'a, ale nasz współtowarzysz podrózy trochę się załamał tym pomysłem i pojechaliśmy prosto do Gdańska. W związku z błędem przy publikacji postu fotki wrzucam na klubowy FTP. Pozdrawiam

Autor:	adi [ ndz lis 30, 2003 9:50 am ]
Tytuł:
Wiedzę że jednak wrzuciłeś ten podpis Mi też ten błąd się pojawił ale miałem kopię zapasową Następnym razem dałem najpierw „Podgląd” a dopiero potem „Wyślij” i pomogło!! No to do następnego razu w Pucku!! P.S. Mała poprawka: to był OldtimerBazar

Autor:	Voitass [ ndz lis 30, 2003 9:55 am ]
Tytuł:
Piękny podpis

Autor:	adi [ ndz lis 30, 2003 10:56 am ]
Tytuł:
Oto mała foto relacja: Bardzo ładny motor... I jeszcze jeden... Bardzo ładna Pabieda (?)... troszke jej brakowało do ideału A to już Mikrus: Ktoś wybiera się do Iraq ? Gaz ( w tle Prezes & Voitass ) Kanapa dla fanatyków Chevrolet: /\ \|\| Sebaa robii zjęciaa Ale oni się przyglądają : Cadillac...ale lekko pognieciony : No i ekipa nadmorska odjeżdża Tu Lysy "odprowadza" przybyszy: W123 2.8 +LPG z welurową tapicerką: W126 2.8 SE ale skąd? : Peugeot 404 stan - idealny : Kolejne W123...całkiem ładne. W126 560 SEC: Czy więcej 123 nie było? Było...ale nie zrobiłem więcej zdjęć bo mi miejsca nie starczyło . To ostatnie moje zdjęcie : Czekajmy teraz na resztę zdjęć

Autor:	Sebaa [ ndz lis 30, 2003 3:18 pm ]
Tytuł:
adi pisze: Wiedzę że jednak wrzuciłeś ten podpis Tak, jak mówiłem adi pisze: Mi też ten błąd się pojawił ale miałem kopię zapasową Następnym razem dałem najpierw „Podgląd” a dopiero potem „Wyślij” i pomogło!! Też chciałem zrobić "podgląd", ale coś nie poszło adi pisze: No to do następnego razu w Pucku!! Kto wie, może będzie okazja szybciej . adi pisze: P.S. Mała poprawka: to był OldtimerBazar No właśnie, ale ten post pisałem o 3.00 i coś nie ten... tego... ....

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ekipa trójmiejska we Wrocławiu - krótkie wspominki. https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=6&t=4450	Strona 1 z 2

Autor:	Sebaa [ ndz lis 30, 2003 4:25 pm ]
Tytuł:
Voitass pisze: Piękny podpis Wiem ... A co z Twoim? Jak zapomniałeś, to mogę podesłać Ci na priv'a . To jeszcze kilka fotek. OldtimerBazar to impreza raczej dla motocyklistów. Ale samochodów też nie brakowało. Polski mikrosamochód i Pabieda z Mołdawii. Chevrolet de Lux. Cadillac Fleetwood. W115- czarny mat -znacie to auto? Stan nawet, nawet, choć patentom się nie oparło ... A to nasza ekipa. Od lewej: Adi, Voitass, Krzysiek - weteram koncertów Iron Maiden w Polsce i Łysy2. Ja gdzieś tam z tyłu chyba Tutaj krótki postój u Sebiego. Obecni byli także MacKuz i Gładki. Autokomis pt. "Polmozbyt z demobilu" Komplet fotek w origanalnych rozmiarach do pobrania z klubowego FTP. Na koniec dodam tylko, że nasz powrót nie obył się bez nieprzyjemnych incydentów. Najpierw przed Wrześnią... koguty, korek... Na poboczu ciągnik siodłowy, w rowie na boku naczepa, na drodze rozsypane coś sypkiego (cement, wapno, może ziarno). Tym razem nic się nikomu nie stało. Fota trochę nieostra - straszne dziury na poboczu... Kilkanaście kilometrów przed Gdańskiem było już gorzej. Matiz czołowo zderzył się z busem. Nie wiem co to było, może MB Vito, może VW T4... Z matiza została dosłownie zmiażdzona puszka, bus przeleciał przez barierkę zabezpieczającą nasyp i powiesił się na niej przednimi kołami. Dawno nie widziałem takiej masakry . Noga z gazu, Panowie, lepiej dojechać trochę później, ale w jednym kawałku. Pozdrawiam

Autor:	adi [ ndz lis 30, 2003 8:09 pm ]
Tytuł:
Jak czekałem na Was na ESSO to jechała laweta... chyba z jakimś autem ale nie jestem pewien bo to coś miało drzwi na dachu... MASAKRA!!

Autor:	lysy2 [ pn gru 01, 2003 8:48 am ]
Tytuł:
hej ja swoich fotek juz nie dodam, bo sie dubluja, moze tylko ta ze znaczkiem MB wysle, jak zgram z aparatu wszystko pieknie i fajnie, tylko krotko chlopaki byli i sie spoznili jak Was odprowadzalem i kazalem jechac prosto, to sam przez gapiostwo skrecilem w (lewo) 1-kierunkowa pod prad a jak cos nie wychodzi, to mi dziala "wstecz" i wysylam do skutku

Autor:	Sebaa [ pn gru 01, 2003 11:28 pm ]
Tytuł:
lysy2 pisze: hej ja swoich fotek juz nie dodam, bo sie dubluja, moze tylko ta ze znaczkiem MB wysle, jak zgram z aparatu Cześć! Może wrzuć na FTP- chętnie sobie ściągnę. lysy2 pisze: wszystko pieknie i fajnie, tylko krotko chlopaki byli i sie spoznili Nam też szkoda było... Ale te cholerne kilometry trzeba jakoś przejechać, gdybyśmy dysponowali E500 to pewnie z godzinkę, może dwie byśmy jeszcze z miłą chęcią posiedzieli z Wami . Plan mieliśmy napięty, bo po drodze byliśmy u Sebiego, a potem u Kubola, a do tego kolega Krzysiek strasznie panikował . Jak po drodze zarzuciłem propozycję, żeby odbić na Toruń i odwiedzić JareG'a, to już załamał się doszczętnie. Więc odpuściliśmy ... No, a rano to ciężko trochę było wstać, dobrze, że Adi nam zafundował pobudkę, bo inaczej to byśmy do południa spali ... lysy2 pisze: jak Was odprowadzalem i kazalem jechac prosto, to sam przez gapiostwo skrecilem w (lewo) 1-kierunkowa pod prad a jak cos nie wychodzi, to mi dziala "wstecz" i wysylam do skutku No czasem tak bywa , tym bardziej dzięki X 1000 za wyprowadzenie . Mi też działa "wstecz", tylko, że po użyciu tego przycisku okienko do wpisywania posta jest puste , więc już nie mam czego wysyłać . Pozdrawiam

Autor:	adi [ pn gru 01, 2003 11:38 pm ]
Tytuł:
Sebaa pisze: (...)Adi nam zafundował pobudkę(...) Fajnie jest zadzwonić do Voitassa o 8:22 i usłyszeć : Siieeeemmmmaaaa addiiii..... Takie bbbbaaaarrrrddddzzzzoooo przeciągnięte

Autor:	Pszczola [ wt gru 02, 2003 11:56 am ]
Tytuł:
Tym osobnikiem ktory przestał istniec to byłem ja... Bardzo przepraszam za moja nieobecnosc i wstyd mi. Wyjasnieniem moze byc tylko to ze nie mam dostepu do netu , telefon mi sie zmienił a o koncercie dowiedzialem sie 3h przed rozpoczeciem. Dwonilem wtedy do Voitassa z przeprosnami i z pytaniem czy macie gdzie spac. Wyszlo jak wyszlo przyznaje sie nawalilem. wiecej sie to nie powtuzy. Zle zgranie ale obiecuje ze to solidnie wynagrodze.( nie wiem jak ale jakos to zrobie) p.s. Moj ostteczny numer na przyszlosc to 607285441 , z netu kozystam srednio raz na 10dni

Autor:	Pszczola [ wt gru 02, 2003 12:21 pm ]
Tytuł:
Cholera.... Ta sprawa nie daje mi zyc. Caly czas mysle o tym ze dalem ciala i ze ludzie sie na mnie wqzyli. Naprawde PRZEPRASZAM z drugiej strony jak juz wspominalem to nie jest do konca moja wina. zlosliwosc zeczy martwych:)

Autor:	Sebaa [ wt gru 02, 2003 6:25 pm ]
Tytuł:
Pszczola pisze: Tym osobnikiem ktory przestał istniec to byłem ja... Bardzo przepraszam za moja nieobecnosc i wstyd mi. Wyjasnieniem moze byc tylko to ze nie mam dostepu do netu , telefon mi sie zmienił a o koncercie dowiedzialem sie 3h przed rozpoczeciem. Cześć! Dobrze, że zaistniałeś na nowo . Pszczola pisze: Dwonilem wtedy do Voitassa z przeprosnami i z pytaniem czy macie gdzie spac. Jakoś sobie ten nocleg zorganizowaliśmy . Pszczola pisze: Wyszlo jak wyszlo przyznaje sie nawalilem. wiecej sie to nie powtuzy. Zle zgranie ale obiecuje ze to solidnie wynagrodze.( nie wiem jak ale jakos to zrobie) p.s. Moj ostteczny numer na przyszlosc to 607285441 , z netu kozystam srednio raz na 10dni No zdaża się, trudno... Obyło by się bez takich wpadek, gdybyś miał telefon włączony, dał cynk o zmianie numeru lub na bieżąco monitorował sprawę koncertu To znaczy, że następny post napiszesz w imieniny miesiąca?

Autor:	Sebaa [ wt gru 02, 2003 6:29 pm ]
Tytuł:
Pszczola pisze: Cholera.... Ta sprawa nie daje mi zyc. Caly czas mysle o tym ze dalem ciala i ze ludzie sie na mnie wqzyli. Naprawde PRZEPRASZAM z drugiej strony jak juz wspominalem to nie jest do konca moja wina. zlosliwosc zeczy martwych:) Już się tak nie zamartwiaj, daliśmy radę i nie było tak źle. Szkoda trochę, że się nie spotkaliśmy ... Będzie to trza nadrobić kiedy indziej . I nie myśl już o tym, nie zawsze dobre chęci udaje się wcielić w życie. Taki los... Pozdrawiam

Autor:	lysy2 [ czw gru 04, 2003 3:32 pm ]
Tytuł:
http://mackuz.bolinko.org/is/img4/10705 ... aczek1.jpg zawsze jak wysylam rysunek to na koncu dodaje mi %20 i sie wszystko rypie... potem musze poprawiac co jest?

Strona 1 z 2	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/