MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 21, 2025 9:27 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: na pych
Post: pt kwie 29, 2005 10:29 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 8:34 pm
Posty: 306
Lokalizacja: Die Freie Stadt der Danzig
Witam,

zastanawiam sie ile w Was stoczyło bój ze swoim np. W123 w pojedynke? :) Ja wczoraj probowałem - spiączka akumulatora - niestety bezskutecznie :D Ale czulem sie jak Pudzian na zawodach hehehe.
W sumie odcinek jezdni plaski ale wyboisty i nie moglem go rozhulac tak zeby załapał.
Koniec końców, pomógł uczynny taksówkarz :]

_________________
RIP MB W123 300D 1981
RIP SAAB 9000 3.0V6 1994
hooz next?


Na górę
 Tytuł: Re: na pych
Post: pt kwie 29, 2005 10:39 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
nimnod pisze:
Witam,

zastanawiam sie ile w Was stoczyło bój ze swoim np. W123 w pojedynke? :) Ja wczoraj probowałem - spiączka akumulatora - niestety bezskutecznie :D Ale czulem sie jak Pudzian na zawodach hehehe.
W sumie odcinek jezdni plaski ale wyboisty i nie moglem go rozhulac tak zeby załapał.
Koniec końców, pomógł uczynny taksówkarz :]


:lol:
Zawody STRONGMAN są czasem profesjonalne! Przez ostatnie dni wypychałem i wpychałem sztrucla z & do garażu. Tak pod dwa progi i pod podjazd. Jak zjadłem marne śniadanko, to było małośmiesznie dlatego wzorem egipskich konstruktorów wykorzystywałem równię pochyłą a potem łapałem za linkę, żeby nie skończył na ścianie.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 29, 2005 3:03 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
:D a ja myslalem ze tylko ja mialem tak nakopane w glowie zeby samemu to probowac robic :) z tym ze mi sie raz udalo ... po czym auto zgaslo i na wiecej nie mialem sily :D

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 29, 2005 3:16 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 12, 2004 5:30 pm
Posty: 714
Lokalizacja: ze stolicy Śląska
Heh raz wpychałem autko(w123) do garażu, ale wtedy było nas 3, bo w pojedynke to nawet sie nie zabierałem za to, bo przepuklina to straszna choroba [zlosnik] Zawsze tylko jak jechalem na oparach paliwa, to się modlilem żeby mi nie stanął nikaj bo nie bedę w stanie go sam przepchać. Byłem kiedys w lesie autem, bo kolega się zakopał w zimie Nissanem Teranno, ale wszystko się skonczylo tak że autko utopilem w zaspie przed lasem. Harpagana z tej zaspy wyciągaliśmy pól godziny w 4 osoby. Ehh ale wtedy zmarzłem. :lol: Zdecydowanie za ciężkie te auta są [zlosnik]

_________________
-410D 2,9D '86
-308D 2,3D '94
-Sprinter 312D 2,9TD '97
-307D 2,4D '87
-Vito 2,2 CDI '03
-210 2,2 CDI '00
-190 200D '88
-190 200D '86
-126 300 SDL '84 USA
-124 E300TD '94
-124 250TD '86
-190 2,0E '86
-123 300D '81


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 29, 2005 3:27 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 11, 2005 3:21 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Tychy
Witam
Ja kiedyś pchałem 123 komika ja mi akumulator padł, pomimo tego, że silnik paliła od dotknięcia to nie byłem w stanie go rozbujać :o tak by zapalił dopiero pomoc ojca pomogła.

Ciężkie te autka, ale za to ile radości jak się jedzie, szczególnie na trasie i obserwuje innych użytkowników drogi np. w maluchu.
Swoją drogą to czasem trzeba się przejechać maluchem /jednorazowe przeżycie :lol: po MB/ by docenić to, co się ma
Pozdrawiam
Adam

_________________
obecnie w202 c220 kombi automat
ex.MB124 300TD turbo w automacie R.I.P.
ex.MB123 240TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 29, 2005 3:40 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 12, 2004 9:07 pm
Posty: 1247
Lokalizacja: Szczecin - Podjuchy
adamkatowice pisze:
Ciężkie te autka, ale za to ile radości jak się jedzie, szczególnie na trasie i obserwuje innych użytkowników drogi np. w maluchu.


Fakt...jak jechalem raz beczka z predkoscia okolo 170/180 (jako pasazer), to mialem wrazenie, ze wszystkie pozostale auta (jade troche wolniej) zrobione sa z papieru [cool]

_________________
[color=white]arcticweiss[/color] S124 250TD - sprzedam


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 29, 2005 8:11 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 22, 2002 8:12 pm
Posty: 1180
Lokalizacja: Pruszków
Moje największe spotkanie z przepychaniem auta to przesunięcie kombiaka o metr w bok podczas gdy ten miał tylko pół metra luzu przód tył. Jakby tego było mało truposzcze moje ma wyrwany wspornik drążków kierowniczych i kierownicą skręcałem tylko lewe koło a prawym musiałem skręcać własnoręcznie. Godzina szarpania i przeklinania wszystkiego co tylko na język się rzuciło [zlosnik]

_________________
Michał M Pruszków
W123 240D `82 classic white "Księżniczka"
W115 220D Kombi BINZ `73 Touring-Service
.....
Golf 1.2 TSI
maniek@w114-115.org.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt maja 03, 2005 7:51 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Ja swoją 115 także wpychałem do garażu w pojedynkę po całym dniu grzebania(Vegetarian Power). Z garażu wyjeżdża sama po spuszczeniu "nożnego" ale wepchnąć ją to można płuca wypluć. Mam dwie metody rozpęd albo zaparcie sie o zderzak stojąc na palcach tyłem do auta. Ale przecież zawsze można kogoś poprosić o pomoc więc po co to wszystko

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt maja 03, 2005 11:04 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
Ja tam siłaczem nie jestem [zlosnik] ale po tym jak zrobiłem hamulce to na płaskim daje rade samemu , ale kiedy np. zabrakło mi paliwa a droga wręcz niezauważalnie (dla człwieka pchającego swoje 126..p) wznosiła się aż na wysokość mojego domu przez ok 100m. to czułem się jak Syzyf i w końcu poddałem się :oops:

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl