(me: how) pisze:
jakie to ma zalety w stosunku do spalinowego i niezależnego przede wszystkim Webasto w podobnej cenie, które dziś już za niewielkie pieniądze można odpalić telefonem komórkowym?.
Jeszcze o tych zaletach, która ja dostrzegam i dlaczego wybrałem to rozwiązanie:
A/ Cena:
WEBASTO około od 3.500,- do 4.500,- zł (bez montażu)
http://www.ogrzewania.pl/index.php?cPat ... e285a1f08f
http://www.ogrzewania.pl/index.php?cPat ... e285a1f08f
DEFA
Możliwe są dwa rozwiązania:
1/ montaż samej grzałki silnika - 700,- zł (koszt z montażem)
2/ montaż kompletnej instalacji - 2.400,- zł (koszt z montażem)
B/ Kompleksowość działania:
WEBASTO
- wodne:
Ciepło wytwarzane jest w trakcie spalania paliwa w komorze urządzenia, a następnie poprzez wymiennik ciepła przekazywane do układu chłodzącego bloku silnika i dalej do nagrzewnicy samochodu, skąd dzięki wentylatorowi jest wtłaczane poprzez kanały wentylacyjne do wnętrza pojazdu.
- powietrzne:
Silnik nie jest podgrzewany – ogrzewane jest tylko wnętrze pojazdu.
DEFA
Niezależna grzałka umieszczona bezpośrednio w płaszczu wodnym silnika – podgrzewa silnik.
Niezależna ceramiczna dmuchawa umieszczona w kabinie – ogrzewa błyskawicznie całe wnętrze pojazdu.
Elektroniczna „inteligentna” ładowarka – „pilnuje” stanu naszego akumulatora.
C/ Zimowy problem o nazwie – „akumulator”:
Otóż KAŻDE Webasto zużywa także prąd z naszego akumulatora (a jakie często są nasze akumulatory?). Webasto jako takie to pobór mocy rzędu kilkudziesięciu W (nawet 80 W). I tez zależny od modelu, ale załóżmy "na okrągło" dla lepszego liczenia 48W. To daje prąd 4A czyli nowa super sprawna i naładowana bakteria 60Ah wytrzyma 15h w temperaturze +20 st C ( temp testowa dla aku). I dalej zaczynają się schody. Webasto pracuje raczej w zimie, czyli wtedy, kiedy pojemność baterii spada. O ile? - nie wiadomo, bo to zależy od stanu baterii i od jej charakterystyki. No i oczywiście od temperatury na dworze. Przy -20C niewiele jej zostanie. Dodatkowo niektóre rozwiązania korzystają także z elektrycznej dmuchawy pojazdu. Tak, więc może być problem z uruchomieniem naszego silnika z powodu braku prądu potrzebnego dla rozrusznika ( a jak się jeszcze włączą świece żarowe?). Przy częstej jeździe na krótkich odcinkach pojemność baterii będzie z każdym dniem coraz mniejsza. Wiem od znajomych, że zdarzało im się rozładować w ten sposób baterię do zera. Przy zastosowaniu DEFY akumulator mamy zawsze naładowany na full + zagrzany silnik + ogrzane wnętrze pojazdu + odszronione szyby. Zresztą - dlaczego w 70% samochodów wyposażonych w ogrzewanie postojowe w Szwecji i Norwegii jest DEFA? Oczywiście jest minus – musi być dostępne gniazdko. Ale czy zazwyczaj codziennie rano nie ruszamy z pod domu? A na parkingach strzeżonych (jak pojedziemy w podróż) i hotelowych – słupek z gniazdkiem i w Polsce powoli staje się normą.
Podsumowując i tu i tu są plusy i minusy. Dla mnie (w mojej konkretnie sytuacji – sposób użytkowania auta) – więcej plusów ma DEFA. Ale każdy oczywiście musi to ocenić indywidualnie.
Pozdrawiam -
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
- S1
ps/
Dla zainteresowanych tańszym rozwiązaniem – link do sklepu w Bielsku-Białej gdzie są do kupienia grzałki do W132 rodzimej Polskiej radosnej twórczości rzemieślniczej. Koszt zakupu niski – ok. 100 – 200 zł:
http://www.eps.bielsko.pl/Grzaly/PC400_Merc.html
http://www.eps.bielsko.pl/grzalki.htm
Dla chcących zgłębić problematykę produktów bardziej zaawansowanych technologicznie

- link do Niemieckiego Waeco:
http://www.waeco.de/de/produkte/defa_de_luxe_plus.php