MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam
Wymontowałem tylna kanapę i zamierzam ja wyczyszcic jakich srodków uzyć do tego celu? Może ktoś z forum zmierzył sie z tym probl.
Pozdro i wszystkiego naj w Nowym roku.

Nie wymyslaj prochu. targaj kanape z całym autkiem do zakładu, który się tym zajmuje i ma odkurzacz piorący, taki który odsysa od razu wodę z brudem.
Ja kiedys prałem tak CAŁE jasne wnetrze w w123 i efekty były super. Chłopaki wypucowali nawet koło zapasowe . autko suche po dwóch godzinach całkowicie, czyste i pachnące świeżością. Żadna pianka do (pi)prania nie datakich efektów.
Jeżeli chodzi o samą kanapę to nie powinno to być drogie, co najmniej tyle samo wydasz na chemię do prania tapicerki a jedyne co uzyskasz to rónomierne rozsmarowanie brudu i tym samym "ujednolicenie" koloru.

Może ma ktoś w rodzinie i pożyczy na parę godzin taki odkurzaczyk ?

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch
210 000 km
----------------------------------------------------
Żonę mam w domu, kochankę w garażu.
----------------------------------------------------

Witam,

Jeśli nie masz ochoty demontować foteli to polecam środek do tapicerki sygnowany logiem Shell, dostępny na wszystkich stacjach Shella. Koszt ok 16 zł a efekt lepszy niż dostępne pianki.

_________________
`84 W123 230CE

Moim zdaniem szkoda się za to brać bez odkurzacza piorącego. Tzn. jak nie jest bardzo brudno, to samą pianką i szmatkami trochę odświeżysz. Ale jak jest porządny brud, to lepiej z odkurzaczem, tyle że roboty i tak jest dużo, więc jeśli masz w zasięgu jakiś zakład usługowy, to lepiej do nich oddać. Chyba że chcesz zażyć sportów siłowo-wytrzymałościowo-zręcznościowych... Ja robiłem w kanciaku całą podsufitkę, tyle że mam do dyspozycji taki odkurzacz. Najpierw jechałem środkiem do odkurzacza (tu: Vanish), a potem jeszcze raz pianką do tapicerek i czystą szmatką i to jeszcze raz było odsysane. Lepsze od siłowni... a efekt dobry, choć nie znakomity.
A jak już masz wymontowaną kanapę, to zdejmij obicie, wyciągnij te filcowe paski i upierz całość w pralce. W sumie bez gwarancji, że efekt będzie lepszy niż pranie in situ, ale ile z tym fajnej roboty!
Pozdrawiam,
Przemuś

_________________
Przemek
Ex: 123 240D, Volvo 945 D24TIC, Opel Monterey 3,1D, John Deere 2140 (1986)

Zdjełem i piorę hehe narazie siedzisko a za oparcie niechce się brać bo pewnie nie złożę i skończy się na nowym oparciu albo nowej kanapie oby nie hehe

po wypraniu wilgotne załóż na swoje miejsce bo jak wyschnie to możesz mieć problem