Wojtyla pisze:
sprzęgło dobrze Ci pracuje, gdyby było stare to motor wyłby a buda stała
Własnie o to chodzi, ze z początku przyśpiesza jakby dobrze, ale zaraz muszę zmienić bieg, bo zaczyna wyć, buda nie jedzie!
Co ciekawe, znalazłem posta, w którym ktoś opisywał podobny problem, z tym, że moja skrzynia zgrzyta przy wrzucaniu 2:
Cytuj:
moja skrzynia to 4 manualna ma bardzo krotkie przelozenia ruszajac 4 wrzucam juz przy 50-60 na poszczegulnych biegach silnik osiaga juz bardzo wysokie obroty na 4 juz przy 130 Zbiera sie dosc szybko tylko musze namachac sie biegami Skrzynia dziala dosc dobrze tylko 3 przy szybiej zmianie zgrzyta Silnik szybko wchodzi na obroty
Ponadto, myślę że to nie problem w przepustnicy, bo obroty są (silnik wyje dość głośno), tylko na czwartym biegu auto jedzie max 110 km/h. Nawet gdbyby to był motor 200D, to i tak powinien sie rozpędzić do min. 140km/h (no, powiedzmy 125-130km/h, jeśli silnik byłby już mocno zużyty). Czytałem jeden post, że ktoś wyrzucił silnik 240D, wstawił 200D, a mimo to zamykał licznik, mając wciąż dyfer od 240D. Poza tym, gdbym miał silnik 200D (to możliwe, bo numery były kombinowane, ale auto przeszło przez prokuraturę i jest OK), to na dyfrze 3.69 (od 240D) powinien wolniej się rozpędzać, a szybciej jechać, a jest raczej na odwrót.