Cytuj:
Czy można czymś nasmarować wkładki? Również te w drzwiach.
Nie polecam smarować "na własną rękę". Miałem podobny problem- skończyło sie na wymianie wkładki. Fachman od kluczy, na podobne pytanie, stwierdził, żeby niczym nie smarować, a jesli już trzeba to żeby do niego podjechać to on ma specjalne mazidło i pomoże. Aha, za wymianę wkładki nie wziął ani grosza (!!!) co utwierdza mnie w przekonaniu, że facet po prostu
służy radą, a nie "generuje" sobie potencjalnego łosia do łatwego zarobku
[/img]
Cytuj:
Pytanie: Jak temu zapobiec?
Na to pytanie, ww fachman zwrócił uwagę, aby kluczyki nie były brudne (nie mówię o kluczykach wyjętych z błota)- tzn. jak nosi się w spodniach to może się zdarzyć, że jakiś paproch lub np. zmechacona bawełna z kieszeni lubi się "schować" w zagłębieniu frezów i po dostaniu się w mechanizm potrafi zablokować zapadki na amen.
Ogólnie to nie wiem czy jest sens naprawy bębenka. Ja za nowy wkład firmy FEBE zapłaciłem 75 PLN i wiem, że jest nowe i że klucze nie starte i nasmarowane fabrycznie. W przyszłości jak zauważę jakiekolwiek problemy ze stacyjką to robię to samo- 75 PLN i wymiana na nową.
A że kluczyk o 1 więcej- ten "stary" do drzwi będzie mieć towarzystwo
powodzenia i oby mniej takich przykrych niespodzianek
Paweł