AMG pisze:
Czytam w tym wątku o bardzo drogim utrzymaniu W126 ?? To mnie zastanawia jeździłem swoim 126 rok czasu wcześniej mój Tata miał 126 kilka lat i się zastanawiam, dlaczego uwązacie, że 126 jest drogie w eksploatacji ? Ja stwierdzam, że cześci zawieszenia do 124 kosztuja wiecej niz do 126 . Może 8 świec drogo kosztuje a może te 8 litrów oleju ?
20letnie auto za 10kPLNjest znacznie bardziej podatne na usterki niż np. 10letnie za 20-25kPLN. To 10letnie będzie szybsze, zwrotniejsze i *będzie paliło mniej* co wg. mnie uzasadnia różnicę w cenie zakupu. Wg. mnie skrzynia w W126 ciągle śpi co psuje to radość z jazdy, a legendy forumowe niestety tego tematu nie poruszają.
Pomimo, że moja 500tka jest sprawna i jeździ na regulacje silnika i skrzyni wydałem ponad 2000 PLN. Na tym forum niejednokrotnie pisano o kosztach naprawy silnika V8...która może się przecież przydarzyć.
Pisząc drogo miałem na myśli rynkową wartość auta, w które inwestować trzeba duże kwoty, spalanie, koszty napraw i części.
Nie chodzi o części eksploatacyjne, OC czy - te wydatki są oczywiste.
I tak jak pisałem wcześniej, ten model nie będzie długo modelem kolekcjonerskim, więc inwestycja to kiepska.
Pomimo powyższego uważam, że dobrze zrobiłem kupując W126 500SE.
Na plus: bezpieczeństwo, komfort, ilość miejsca w środku, kształty

.