Miki, Mor,
Zgadzam się z Morem, co do rozrządu i uszczelek pod kolektorami.
Z moich archiwów wynika, że uszczelki takie do kol. ssącego, i wydechowego oraz coś co się nazywa "gumy wewn. kolektora ssącego" kosztują w sumie okolo 260.
Z tego co powiedziano mi kiedys w najstarszym serwisie Mercedesa w Wawie, w takich silnikach nadmierne zużycie łańcucha rozrządu moźe wystąpić koło 250 tys. km. Stan wałków, dzwigienek i innych el. jest dużej mierze uzależniony od jakości smarowania. Niebezpieczne jest przechodzenie z oleju min. na syntetyk, ponieważ wypłukany nagar zatyka kanaliki, np w prowadnicach olejowych nad wałkami rozrządu.
Zgadzam się jednak co do potrzeby sprawdzenia rozrządu, nie tylko łańucha (oryg. 420, dobry zamiennik 230) i kół zębatych (oryg. w sumie 900, dobre zamienniki 400), napinacza (oryg. 700, dobry zamiennik 300) ale też wałków (oryg. w sumie kolo 5400

, dobre zamienniki 2100), dźwigienek(oryg. 16X180, dobre zamienniki 16X50).
Wymiana całości pociąga za sobą z reguły i przy okazji mnóstwo innych rzeczy, np prowadnic olejowych, ślizgów łańcucha, elementów hydraulicznych, ale to jeszcze inny temat.