MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

W jedynie słusznym pomarańczowym kolorze.

_________________
Mercedes C126 500 88'
Mercedes W210 E55 AMG 01'
Audi S8 D2 01'
Jeep Cherokee 4.0 LPG 95'
GMC SUBURBAN K2500 96'
Chevrolet Corvette C4 92'
Ex:W124 300D 87'W124 250D Turbo 90'W140 350 Turbodiesel 94'BMW 530d 99'W201 2.6 92'W140 S500 94'

no to ja tez ci pogratuluje pięęęęęęknej mercedes... z taką panią to nie wstyd się prowadzać... a tak na marginesie mnie osobiście sie bardziej podoba 129 od 140 w "kupie" - takie zgrabniejsze i nie wypchane autko... no i 600-tka... odpalał bym go choćby po to żeby posłuchać tej opery silniczka...

_________________
kaszanka polskim kawiorem!!!
---------------------------------------------------------
S210 E290 TDT 97
W124 E250D 93
W124 230E 85 LPG ex
W201 200E 85 LPG ex
W123 200D 79 ex

Patryks, ja z kolei miałem xenony i jak zapodałem pomarańczowe kierunki, to lipnie to wyglądało, więc...... wywaliłem xenony i kompletowałem oryginalne lampy (częśc po części) wszystkie z odpowiedniego rocznika i w adekwatnym do przebiegu stanie
Teraz jest najładniej i oryginalnie przede wszystkim. Jeśli nie będziesz jeździł nim w nocy to daruj sobie xenony - duże koszta, a znowu przerabiac to trochę pachnie tandetą.

Dzięki za wszystkie opinie...
Dzisiaj miałem okazję pokochać to autko na maxa... komfort powala i to nawet na tych 18 calowych felgach (profil przód 30/tył 35), wiatr we włosach, a mimo tego cisza w środku, autko wręcz płynie przez nasze fatalne drogi jak przystało na limuzynę, a melodia silnika zastąpi każde radio... od momentu kiedy kupiłem zaskakuje mnie za każdym razem coraz bardziej... to nie jest sprinter od 0 do 100... takiemu autko nie przystoi ruszać ostro spad świateł czy ścigać się, zresztą i mnie do tego typu zachowań daleko, ale nie mogłem się dzisiaj powstrzymać jadąc na trasie, aby sobie delikatnie nie wkręcić silnika na wyższe obroty... od 140 wzwyż to jest to co ten silnik lubi najbardziej... do 200 to tylko chwilka, a dźwięk jaki sie z niego wydobywa to bajkowa melodia... delikatny i cichutki jak szelest do 2,5tyś obrotów nagle zmienia się w ryk jak silnik od samolotu... a przyspieszenie zapiera dech... pewnie z czasem się z tym oswoję, ale wrażenia nie do opisania słowami... nie żałuję swej decyzji, nic a nic, mam już swojego klasyka, który pozostanie u mnie na wiele, wiele lat..., ale powiem szczerze, że dźwięk V8 jest dla mego ucha nieco bardziej gustowny... takie bulgotanie, ale w V12 ten świst to też rewelacja...
Wkrótce dodam fotki lepszej jakości jak dopracuję moją ślicznotkę hehe... Dzięki raz jeszcze wszystkim za pomoc!
Pozdrawiam!

_________________
Mercedes 600SL '93
BMW X5 3.0D '03
Volvo V50 2.0D '06
Audi Cabrio B4 2.3 '92 (do sprzedania)
Toyota Supra 3.0T '89 (przeszłość)
... i co?... oczywiście SL rządzi, moje najlepsze autko! Powala mocą, komfortem, wykonaniem...

Ja jestem za pelna oryginalnoscia i tak utrzymuje pojazd.
W opisywanym tu przypadku powstaje jednak jakis dysonans: jesli maja byc pomaranczowe szkla, to tez niech powroca fabryczne felgi i niech pozostana fabryczne swiatla glowne (bez pomyslow o ksenon itd).
I uwazam, ze kolor pomaranczowy/bialy ma zalezec od rocznika - czyli jak wyjechal z fabryki. To jest wtedy "oryginalnosc" egzemplarza - porzucenie wlasnych widzmisie.
(Choc oczywiscie kazdy ma prawo zakladac co chce - wszak to jego samochod).

patryks ja wiem, że przy zakupie V12 jest to kwestia nie istotna (ba przy V8 nawet ) ale czy wiesz już ile Ci to spala? Pytam naprawdę czysto teoretycznie.
No i gratulacje maszyny

Masz windshot?

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.

Broneq... no właśnie brak mi bardzo potrzebnego windshota... tak auto zostało sprowadzone, chociaż pewnie był seryjnie, zresztą mam miejsce w bagażniku pod montaż... więc pewnie właściciel zapomniał dać... tak więc czeka mnie zakup, już pytałem jednego faceta, ale cena spora, zresztą na razie inne wydatki: oleje, filtry, itp...
Co do spalania to powiem Ci, że sam się boję go testować... raz już myślałem że jest całkiem przyzwoicie, bo za 100 zł przejechałem 140km... tylko, że to była w dużej części trasa (a i chyba wówczas jeszcze nie świeciła rezerwa, a jak tankowałem to już tak...), no ale domyślam się, że 100km to będzie 100zł i mam nadzieję, że utrzymam taki wynik w mieście, dzisiaj przy deszczowej pogodzie, ani razu nie goniłem go to przez cały czas światła, miasto, itp... obroty nie przekraczały 2tyś, no może przy ruszaniu do 2,5tyś, a tak jak już jechał to nawet 1,6-1,8tyś, a więc jazda naprawdę ekonomiczna... jak już sprawdzę go dokładnie to poinformuję wszystkich, bo nie lubię takich mitów typu: mój to pali 4, może 5 litrów... będzie bardzo obiektywnie!

_________________
Mercedes 600SL '93

BMW X5 3.0D '03

Volvo V50 2.0D '06

Audi Cabrio B4 2.3 '92 (do sprzedania)

Toyota Supra 3.0T '89 (przeszłość)

... i co?... oczywiście SL rządzi, moje najlepsze autko! Powala mocą, komfortem, wykonaniem...

Z numeru nadwozia wychodzi, że windschott powinien byc.
Co do spalania M120 w takim "normalnym" przemieszczaniu sie (w cale nie szybko, cykl mieszany) to niestety 20 litów będzie i nie ma zmiłuj . W trasie potrafi zejśc do ok.11 l., ale to juz minimum.
Oleju wchodzi prawie 10 litrow.... masz V12, masz wydatki, ale trafiłeś ładną sztukę więc warto inwestowac. pozdrowienia

Olej silnikowy już mam obcykany, że to jest 10 litrów... zastanawia mnie jeszcze ilość w skrzyni hehe, jeśli nic nie wypadnie mechanikowi to pewnie dowiem się w piątek ile litrów , ale to robi się raz na długi czas, a w moim przypadku olej to będzie pewnie raz na rok (na początek sezonu letniego), teraz czekam na pogodę dla SLa... bo jak pada to go szkoda wyciągać z garażu, chociaż i tak dzisiaj miał przymusową trasę do serwisu po kod do radia... w ASO Sosnowiec taka usługa to 50zł brutto... gdzieś na forum czytałem, że jakieś ASO to podaje gratis... ale jestem zadowolony, radio gra ładnie i jest w oryginale, tylko głośniki coś się marnie spisują, no ale i tak póki co słucham w nim tylko silnika...

_________________
Mercedes 600SL '93

BMW X5 3.0D '03

Volvo V50 2.0D '06

Audi Cabrio B4 2.3 '92 (do sprzedania)

Toyota Supra 3.0T '89 (przeszłość)

... i co?... oczywiście SL rządzi, moje najlepsze autko! Powala mocą, komfortem, wykonaniem...

Ja moge Wam powedziec, ze w 600 SEL jaki mam, i jazda tylko miejska (uzywanie samochodu "od swieta"), jest 21,3 l / 100. I to jest wynik ksiazkowy - wiec znakomity.

patryks o ile dobrze pamiętam to do skrzyni wchodzi 7 litrów. Olej w skrzyni razem z filtrem wymienia się co 60tys km.
A tak w ogóle to uzupełniłbyś profil. Autko wyszukałeś w Krakowie, a skąd jesteś? Jesteś może "nasz", znaczy z Kraka?

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.

Dzięki Broneq za info o oleju, tak wstępnie myślałem, zresztą będzie to zalewał koleś, który specjalizuje się w Mercedesie (z Piekar śląskich, może ktoś coś o nim wie/słyszał jak byłem to właśnie robił 560SEC), a więc nie obawiam się za bardzo...
Autko rzeczywiście znalazłem w Krakowie, ale ja jestem z Sosnowca (śląskie), więc do Krakowa nie jest daleko... zresztą będę tam w weekend z dziewczyną, ale nie SLem..., ale jak coś, jakieś zloty, itp... to chętnie zawitam jeśli tylko termin mi przypasuje.
A dzisiaj wykorzystałem 3 godziny międzydeszczowe i autko wygląda prawie jak nowe... silnik doczyszczony, wszystkie uszczelki gumowe (dachu, drzwi) odświeżone, zakonserwowane, skóra zaimpregnowana, dach także specjalnym środkiem... normalnie teraz szkoda go z garażu wyciągać... aż kumple się śmiali, bo jeden myślał, że przewiozę go, ale stwierdziłem: widzisz te chmury, a widzisz to auto... no więc wiesz co go czeka... garaż!!!

_________________
Mercedes 600SL '93

BMW X5 3.0D '03

Volvo V50 2.0D '06

Audi Cabrio B4 2.3 '92 (do sprzedania)

Toyota Supra 3.0T '89 (przeszłość)

... i co?... oczywiście SL rządzi, moje najlepsze autko! Powala mocą, komfortem, wykonaniem...

Rewelacja!

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.

Mam jeszcze do Was pytanie, w jakiej temp optymalnie powinien pracować silnik?, bo u mnie pokazuje na wskaźniku coś około 105-110 stopni, tj. termostat się otwiera, no i spada do około 95-100 i potem z czasem ponownie rośnie, nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że to może za dużo? (mam na podziałce 80 stopni, potem kreska - pewnie w domyśle 100 i następna opisana 120), bo jeśli termostat jest już troszkę zepsuty to może otwiera później i auto pracuje w wyższej temp, a to pewnie bardzo źle wpływa na głowicę, boję się że z czasem to może skutkować wydmuchaniem uszczelki..., a więc jeśli wg Was to za wysoka temp to najwyżej wymienię termostat na nowy, no chyba że to norma taka temp. przy tych upałach...
A tak poza tym to zaszalałem... autko już praktycznie gotowe do spokojnej jazdy... wymieniłem wszystkie oleje/płyny (świece), tj. tylny most, skrzynia (7,5litra), chłodnica (5litrów koncentratu), układu hamulcowego... jedyne co jeszcze pozostało, ale to już w przyszłym tygodniu to olej w nivo, mam 2 zbiorniczki (na tył i przód) no i ponoć to troszkę potrwa, bo należy spuścić płyn z amortyzatorów, no i po tym zabiegu nie będę martwił się czy czegoś na czas nie zrobiłem (koszt tych zabiegów to około 2tyś z robocizną i częściami, olejami)

_________________
Mercedes 600SL '93

BMW X5 3.0D '03

Volvo V50 2.0D '06

Audi Cabrio B4 2.3 '92 (do sprzedania)

Toyota Supra 3.0T '89 (przeszłość)

... i co?... oczywiście SL rządzi, moje najlepsze autko! Powala mocą, komfortem, wykonaniem...

b. rzadko odpalam 600-tke, ale z tego co pamiętam optymalna temperatura to około 90 a już na pewno nie przekracza 100 !!
byc może to wina takich upałów. w taką pogodę lepiej nie jeździc - to koszmar dla tych silników.
Olej od nivo ma tylko jeden zbiorniczek. Ten co jest z tyłu pod zapasowym to jest pompa dachu - tego oleju nie musisz wymieniac, chyba, że chcesz.