Jarosław Tobolski pisze:
Ja ze swoją prądnicą i regulatorem napięcia walczyłem dwa lat i poległem z powodu bardzo częstych problemów z brakiem lub za dużym ładowaniem. Zamontowałem alternator z W123 i działa już cztery lata bez problemu. Nie wpływa to na dobre imię zabytkowego auta i jest to dozwolona przeróbka. Trzeba tylko wykonać uchwyt uniwersalny do alternatora lub prądnicy, żeby można było zakładać zamiennie.
Jak potrzebujesz to wrzucę zdjęcia mojego patentu.
A u Ciebie to jest prądnica.
będę bardzo wdzięczny za jakąś fotorelacje
i krótki opis co i jak
pewnie będę musiał ominąć jakoś regulator napięcia
i jaki ten alternator musi być z jakiego modelu beczki
jeszcze jedno mi się przypomniało
kiedyś ładowałem auto do odpalenia
odpaliłem pochodził z 2 min i zgasiłem kluczyk w pozycji zero
a z pod maski wydobywał się dziwny dźwięk tak jakby jakieś zwarcie było
odłączyłem klemę i podłączyłem z powrotem i już więcej się to nie powtórzyło
a dokładniej ten dźwięk wydobywał się z tej oto puszki
może to w tym coś się zwarło podejrzewam ze to jest ten regulator napięcia
