Witam,
W123 230e + gaz.
Jest miminalny skok pracy pedalem. Nie mam obrotomierza, tylko wzkaznik spalania, po ktorym mozna wyczuc prace pedalem no i uszy ktore slysza silnik. Po wcisnieciu do polowy, auto wykreca sie na maxa.
Wyczulem pedal i ten paromilimetrowy skok, jednak komfort jazdy nie jest duzy. Idzie zima, boje sie ze kiedys sie zepomne i wlece w kogos bo wcisnalem pedal za mocno ;d
Sprawdzilem caly uklad, przeczyscilem wszystkie blaszki, przesmarowalem gruszki, regulowalem wysokosc pedala, nic nie pomoglo.
Jak zdjalem filtr powietrza i patrzac w dolot powietrza gdy druga osoba naciska pedal, przepustnica otwiera sie razem z praca pedala od poczatku do konca. Nie przeklada sie to jednak na prace silnika. Gdy go odpale i wcisne do polowy pedal gazu to silnik kreci sie na maxa.
Jezdze tylko na gazie, paliwo jest odpiete (kjtronic dziala ale nie wpialem jeszcze przelacznika miedzy gazem/benzyna). Zreszta poprzedni wlasciciel jezdzil tylko na gazie przez 4 lata. Wymieniony mam reduktor na nowy.
Prosze o rady co to moze byc

moi lokalni mechaniorzy proponuja pojechac na szrot i kupic wszystkie ciegna od innego merca, mnie jednak martwi iz to moze nie byc kwestia ciegien.