MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam!
Mam akurat chwile wolnego czasu na urlopie wiec zajrzalem sobie pod maskę. Widok nieszczególny - bród, syf, tłuszcz i rdza. Postanowiłem troche polepszyć ten stan. No i mam pytanie - czym najlepiej pomalować drobne elementy metalowe w okolicach silnika (korek oleju, mocowanie, cięgieł, pokrywe serwo i tym podobne), na ktorych oryginalny lakier jest juz zniszczony alba sa skorodowane? Myslalem o Hammericie ale nie wiem czy nadaje sie do wysokich temperatur - niektóre z wymienionych cześci jak chociażby korek wlewu oleju dośc mocno się rozgrzewają podczas jazdy. Moze są jakies specjalne lakiery?
I jescze jedno - czym najlepiej oczyścić pokrywę zaworów? U mnie jest to na tyle miekki element ze papier wodny 1000 zostawia widoczne ryski. Sa moze jakies delikatniejsze sposoby? Albo odpowiednia technika czyszczenia?
Pozdrawiam,
ZbigT

_________________
MB 124 230E '87

Moja propozycja:

A ile czasu chcesz na to poświęcić? Najlepiej byłoby to wyczyścić i polecieć pod oryginał.
Do większości wystarczą zwykłe.
Pozwolę sobie zaproponować tak: Skombinować starą pralkę i przerobic na stacjonarną polerkę (w ostateczności może być wiertarka ). Zdjąć pokrywę. Założyć kółko z filcem (mogą być nawet strzępy filcu w taki "pędzel") i jechać, tak długo jak chcesz.
Pasty nie są tu niezbędne. Można uzyć też innych miękkich materiałów. Ręcznie jest długo. Trudno też o naprawdę ładny efekt.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"