kubol pisze:
hej,
tej 300 TD to już niema
istnieje ale tylko teoretycznie, hehe
poprostu zapomnij o tym aucie
całe auto zardzewiałe, nie posiada prawie w ogóle szczelin
środek wygląda jak chlew, tył złamany, a tylne błotniki pociągnięte czerwonym podkładem (pędzlem)
i cena 3900 za 300TD z '79
porażka
Dzieki bardzo za info. Z twojego opisu wyglada to raczej nie za bardzo. Także jak jest tak źle to się raczej tam nie wybiore nawet oglądać. A swoją droga to byłem w niedziele na giełdzie w poznaniu i musze powiedziec ze bylem troche zawiedziony iloscia MB 123 jakie były oferowane. Było dosłownei 5 sztuk p rzynajmnie na tyle udało mi sie natrafić. Przy czym 2 sztuki to były jakies składaki (minimum dwa w jednym) a takie mnie nie interesuja. 2 nastepne kopciły jak ruskie wojsko w natarciu
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
. I w zasadzie tylko jeden mnie tak naprawde zainteresował. Silniczek ładnie chodził spod korka oleju za bardzo nie dmuchał i na pierwszy rzut oka zewnetrznie był OK. Jednak po troche bliższym przyjrzeniu okazało się że chyba był bity bo z przodu były "placki" wyraźnie innego odcienia lakieru. No i tylne drzwi byly "lekko" naprawiane (chyba młotkiem 10-cio kilowym). Takze sobie go odpuściłem. ;-(((
Tak w ogóle to zauzażyłem ciakawą rzecz. Mianowicie wiekszość beczułek na sprzedarz ma silnik 200D natomiast 240D (a taka najbardziej by mi pasowała) jest duuuuużo mniej. Nie wiem, może akurat tak trafiłem a może naprawde 200-tki cieszą się mnieszą sympatia wśod użytkowników i dlatego lżej im jest sie ich pozbyć?? Nie wiem.
Za to jak by chciał ktoś kupić W124 to na giełdzie było tego sporo. Chyba wszyskie odmiany nadwoziowe i silnikowe jakie tylko są. i muszę powiedzieć że zdecydowana większośc w bardzo dobrym stanie i po w miare przystępnej cenie. Gdybym miał troche wiecej kaski to kto wie?? Zamiast kupować beczke kupiłbym 124?? Chociaż beczki zawsze mi sie podobały i zawsze takiego chciałem mieć.
Zobaczymy musze sie porozglądać i może wreszcie sobie kupię Merca.
Pozdrawiam
Tomi.