MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 21, 2025 2:13 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 11:40 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:47 pm
Posty: 770
Lokalizacja: Garwolin
kubawojtas pisze:
sprzedac wszystko za 1500 złotych.Dla mnie bez sensu.


Swoje łapy maczała w tym przysłowiowa polska "Złota Rączka". [zlosnik]

_________________
W463 500GE 93'
W126 300SE 89'
W124 E280 94' - sprzedam
W124 300CE 91' - sprzedam
W201 2,6 93'
W140 S500L 97'
W123 2,3 83'
W116 2,8 75'
W212 E250 bluetec 4 Matic 15'
http://www.mateofhu.pl
http://www.wydruk.info


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 12:14 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
Ja też miałem tak ze swoim tzn w silnik jak narazie ladnie chodzi i raczej tam nie zdarzyli sie dobrac ale apropos podlogi to teraz wiem ze niewystarczy popukac dlonia tylko trzeba mlotkiem napi... i dopiero sie wszystko wyjasni , przy wymianie podlogi okazalo sie ze zalorzyli nowy prog na stary (jeszcze czarna blache widac gdzieniegdzie) odnosnie silikonu to mam na laczeniu miski olejowej, i do wczoraj mialem na spawach ale to juz z mojej winy :oops: zycze wytrwalosci i uporu [oczko]

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 12:14 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
[oczko]

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 12:59 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
MacKuz pisze:
wyobraźcie sobie taką sytuacje w MB prz pęknięciu łańcucha.

A mi się udało w 240D [zlosnikz] jak ścięło klin na wałku rozrządu i silnik stanął, ale nie odważyłem się już próbować odpalić ponownie. Po złożeniu do kupy pomiar pokazał 24-25 atm równo na wszystkich, więc żadnych pogiętych zaworów.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 6:49 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
nie przejmuj sie zeby chociaz troszke Cie pocieszyc powiem Ci ze poltora roku temu kupilem golfa ...... zaq 1500 zl (I) ...... i sytuacja wyglada podbnie jak z Twoim mietkiem ..... czas mija auto juz po blacharce itd i zaczyna ladnie wygladac ale ile kasy ..... to chyba bedzie najdrozszy golf I w okolicy hehehehehe ja juz wiem ze tanie=gowno :)
pozdrawiam

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 14, 2004 8:59 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt paź 15, 2004 6:40 pm
Posty: 105
Lokalizacja: Gdańsk
Oplowskie benzyny OHC mają silniki bezkolizyjne, czyli specjalne zagłębienia w tłokach w które chowaja sie zawory w przypadku pęknięcia paska.
Wklepanie progu mlotkiem do środka i założenie nowego to jest typowa technika stosowana przez Niemców - szybkie naprawy w celu uzyskania TUV.
Niestety kupując auto eksploatowane w polsce trzeba liczyć się z szeregiem naprawdę dziwnych patentów, niekoniecznie uzasadnionych logicznie.

_________________
Opel kadett 1,6 1983
Mercedes 115 240D 1976


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 9:34 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 01, 2004 1:27 pm
Posty: 113
Lokalizacja: krak
Sill pisze:
Oplowskie benzyny OHC mają silniki bezkolizyjne, czyli specjalne zagłębienia w tłokach w które chowaja sie zawory w przypadku pęknięcia paska.
.



Zgadzam sie lecz zawsze jestr jakis wyjątek, 1,3 ohc jest kolizyjny :( niestety :( ,

_________________
powoli do przodu moze wkrótce wyjedzie 116


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 9:53 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:47 pm
Posty: 770
Lokalizacja: Garwolin
Sill pisze:
Oplowskie benzyny OHC mają silniki bezkolizyjne, czyli specjalne zagłębienia w tłokach w które chowaja sie zawory w przypadku pęknięcia paska.

Kiedyś jechałem z moim znajomym ASTRĄ GSI 2.0 bez 16V.
Cieliśmy ostro ponad 200km/h i nagle.... cisza...
Silnik zgasł i nie chciał odpalić.
Okazało, że pękł pasek rozrządu.
Dosłownie dotoczyliśmy się do mechanika, który wymienił pasek w ciągu 1 godziny i pojechaliśmy dalej!!!
Byliśmy 600km od domu na "obcym" terenie.

_________________
W463 500GE 93'
W126 300SE 89'
W124 E280 94' - sprzedam
W124 300CE 91' - sprzedam
W201 2,6 93'
W140 S500L 97'
W123 2,3 83'
W116 2,8 75'
W212 E250 bluetec 4 Matic 15'
http://www.mateofhu.pl
http://www.wydruk.info


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 10:13 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
Tu Opel to ma dobrze z tymi zaworami ze sie nie krzywia! genialne rozwiazanie.ale nowsze silniki ecotec albo V6 to juz tam ten numer nie przejdzie [szalone]

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 12:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt paź 15, 2004 6:40 pm
Posty: 105
Lokalizacja: Gdańsk
Oczywiscie obydwa silniki 1,3 OHC (N i S) są bezkolizyjne. Kształt denka tłoka jest inny ale to w niczym nie przeszkadza. Oczywiscie bezkolizyjność tego silnika znika po iluś tam krotnym planowaniu głowicy, co jest oczywiste.[/quote]

_________________
Opel kadett 1,6 1983

Mercedes 115 240D 1976


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 2:28 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:54 am
Posty: 90
Lokalizacja: Piła
MacKuz pisze:
Sill pisze:
W Oplach nie ma uszczelki pod głowicą? A niby jak są cylindry uszczelniane? Jaki sylikon by wytrzymał takie ciśnienie?. W oplach po prostu glowica jest 2-częściowa. Dół z zaworami jest montowany na bloku (oczywiscie z uszczelką!!!) a góra z wałkiem (już poza cylindrami) składana powinna być na specjalny smar montażowy albo silikon (nawet na sucho mozna złożyć jak jest idealnie prosta). Jest to super wygodne rozwiązanie bo aby dostać sie do zaworów, czy hydraulicznych kompenstaorów nie trzeba odkręcać wałka. Wogóle silniki oplowskie OHC z lat 80-tych są genialną konstrukcją (przy całym szacunku dla mercedesa). Do dzisiaj nie wprowadzono w nich poważniejszych zmian konstrukcyjnych poza zastosowaniem wtrysku i innego aparatu zapłonowego. W tych autach sprzęgło wymienia się tak prosto jak koło. Potrzaba jest 20 min na całą operację - oczywiscie nawet nie trzeba demontować skrzyni biegów.


I coś w tym jest ...

nie wnikając w szczgóły kiedyś opel ascona teścia zdechł jak moja żonka nim pomykała - zgasł i nie chciał zapalić, okazałao sie że pękł pasek rozrządu ................ i nic sie nie stało tesciu przyjechał założył nowy i pojechał ............ magia i czary :) wyobraźcie sobie taką sytuacje w MB prz pęknięciu łańcucha.

Czasem się zastanawiam czemu se nie kupisz opla jak jest taki genialny. Dodam że golfy sa równiez takie genialne bo w benzyniaku zawory nie siegają tłoka no i żuki i maluchy i wiele jeszcze innych bo poprostu komora spalania jest tak duża że niema takiej możliwości. A co by było jak by sie łancuch urwał w 123????? To ci powiem wypcha wałek do góry bo stppki mają specjalne podcięcia na taką okoliczność. Dodam że pasek jest bardzo gównianym rozwiązaniem a zastosowanym po to aby jeszcze bardziej oszczedzać na aucie dla mas tak samo jest z przednim napedem po to go stosuja bo tani i szybki w produkcji. Mercedes swoich klięntów nie widził w masach i swoje auta przeidywał na 20lat eksploatacji i nawet głupie szczotki w dmuchawie są tak długie żeby na 20 lat starczyły. I troszke tych złomów w życiu naprawiłem a ford np. konstrułuje tak części coby tylko wszystko w serwisie nowe zamawiac bo np. nie da sie zdemontowac klamkitrza ją połamać i kupic nowa itd.
A pokaz mi opla kolego w którym czy jakieś inne barachło w którym guma na przegubie wytrzyma 20lat bo w mojej 123 maja juz 24lata od nowości i żyją.

_________________
www.uaz-frelki.prv.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 15, 2004 11:27 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt paź 15, 2004 6:40 pm
Posty: 105
Lokalizacja: Gdańsk
Po pierwsze pasek nie jest gównianym rozwiązaniem. Łańcuch moze tak samo pęknąć jak pasek. Wymana paska zajmuje 10 min. łańcucha trochę dłuzej. Pozatym jak wymianiasz pasek nic więcej nie trzeba wymienić. Przy łańcuchu najlepiej powymieniać koła i ślizgi. Nie rozumiem dlaczego łańcuch ma być lepszy.
Po drugie opel też robil silniki na łańcuchu, ale było to rozwiazanie przestarzałe wiec zrezygnował.
po trzecie mam opla z 1983 roku (21 lat) i gumy wszystkie są orginalne. Co więcej nawet amortyzatory z tyłu są fabryczne. Sam tym autem nastukałem 150 tys i nigdy mnie nie zawiodło. Blachy wszytskie orginalne, tak samo jak lakier i jakoś nie chce korodować mimo tego, zę ostatnio go poważnie zaniedbalem (teraz wiecej czasu poświecam 115-stce).
Dziwie sie ludziom którzy są fanatykami jednej marki i inne samochody traktują jak coś gorszego. Sam jeździłem naprawdę różnymi samochodami a posiadalem hondę civic, mercedesa 123, obecnego kadetta i wreszcie 115. Kazde z tych samochodów ma swoje wady i zalety. W hondzie było świetnie rozwiazane wnętrze, kadett jest idealny pod względem mechaniki, beczka miała super zawieszenie i przestronne wnętrze, natomiast 115 jest prosty toporny i wytrzymaly.
Ja do auta podchodzę bardzo uczuciowo i nie potrafię traktować go tylko jako przedmiotu urzytkowego. Kazde auto żyje swoim życiem i trzeba dostrzegać jego zalety i szanować pewne słabości.
Mercedes była zawsze samochodem z wyższej półki więc jakość wykonania była odpowiednia do ceny. Jednakże większość aut odpowiednio dbanych i konserwowanych spokojnie dożyje tego samego wieku w równie dobrej kondycji.
Zawsze myślałem, że tylko właściciele VW fanatycznie wielbią swoją markę...

_________________
Opel kadett 1,6 1983

Mercedes 115 240D 1976


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lis 16, 2004 12:20 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 02, 2003 10:59 am
Posty: 851
Lokalizacja: Stargard (koło Kruszyna:))
Sill pisze:
Pozatym jak wymianiasz pasek nic więcej nie trzeba wymienić. ...


To życzę powodzenia jesli przy "robocie" rozrządu zmieniasz tylko pasek.....

_________________
W123 240D - 1978 "CONDOR" - rozstaliśmy się....
S211 320CDI - 2003 "WAVE" - poretrofitowany
S212 350CDI - 2013 "BIAŁAS" - poretrofitowany
W164 ML 320CDI - 2007 "CZARNY" - nieretrofitowany


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lis 16, 2004 8:01 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
Przeciez silniki Opla sa bezkolizyjne! [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......

MB 308 automatic



Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lis 16, 2004 8:05 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:54 am
Posty: 90
Lokalizacja: Piła
Sill pisze:
Po pierwsze pasek nie jest gównianym rozwiązaniem. Łańcuch moze tak samo pęknąć jak pasek. Wymana paska zajmuje 10 min. łańcucha trochę dłuzej. Pozatym jak wymianiasz pasek nic więcej nie trzeba wymienić. Przy łańcuchu najlepiej powymieniać koła i ślizgi. Nie rozumiem dlaczego łańcuch ma być lepszy.
Po drugie opel też robil silniki na łańcuchu, ale było to rozwiazanie przestarzałe wiec zrezygnował.
po trzecie mam opla z 1983 roku (21 lat) i gumy wszystkie są orginalne. Co więcej nawet amortyzatory z tyłu są fabryczne. Sam tym autem nastukałem 150 tys i nigdy mnie nie zawiodło. Blachy wszytskie orginalne, tak samo jak lakier i jakoś nie chce korodować mimo tego, zę ostatnio go poważnie zaniedbalem (teraz wiecej czasu poświecam 115-stce).
Dziwie sie ludziom którzy są fanatykami jednej marki i inne samochody traktują jak coś gorszego. Sam jeździłem naprawdę różnymi samochodami a posiadalem hondę civic, mercedesa 123, obecnego kadetta i wreszcie 115. Kazde z tych samochodów ma swoje wady i zalety. W hondzie było świetnie rozwiazane wnętrze, kadett jest idealny pod względem mechaniki, beczka miała super zawieszenie i przestronne wnętrze, natomiast 115 jest prosty toporny i wytrzymaly.
Ja do auta podchodzę bardzo uczuciowo i nie potrafię traktować go tylko jako przedmiotu urzytkowego. Kazde auto żyje swoim życiem i trzeba dostrzegać jego zalety i szanować pewne słabości.
Mercedes była zawsze samochodem z wyższej półki więc jakość wykonania była odpowiednia do ceny. Jednakże większość aut odpowiednio dbanych i konserwowanych spokojnie dożyje tego samego wieku w równie dobrej kondycji.
Zawsze myślałem, że tylko właściciele VW fanatycznie wielbią swoją markę...


JA ci tylko życze cobyś tym swoim cudnym opelkiem zrobił x 10 bo 15 tyś to merce się dopero dotarły A po za tym widze ze wiedza jest twoja skromna na temat silników a j€z nie wspominam o rożrządach . Możemy se podyskutowac na temat np. tapicerki w twojej hondzie.

_________________
www.uaz-frelki.prv.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl