MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Ponieważ obecnie jeżdżę srebrną jedynie "symbolicznie", a niebawem przez jakiś czas nie będę nią jeździł w ogóle, pomyślałem o tym, by zatroszczyć się o stan akumulatora [nie jest zły, ale wcale mi nie zależy by był gorszy]. Co by się stało, gdybym podpiął aku w garażu do jakiegoś małego prądu o napięciu 12-15V [powiedzmy 100-150 mA] - będzie to miało na niego dobry wpływ? Nie chce mi się wydawać kilku stówek na fachowy kondycjoner akumulatora, myślałem podratować się czymś mniej wyszukanym.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist

W końcu kiedys się naładuje i zagotuje. Lepiej zajzyj do niego co jakis czas i normalniepodładuj. Postaw w ciepłym i nie cuduj.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

To o czym piszesz to ma kumpel.Sam sobie zrobił.On używa autka raz na tydzień i jak parkuje w garażu to podpina się.Twierdzi że jest ok.Na moje to Antoni ma rację

_________________
124 D 2.0 1992 r.

A ja właśnie słyszałem od solidnego mechanika, że *najlepsze* lekarstwo na przedłużenie żywotności akumulatora i zapewnienie dobrego naładowania w czasie przestoju samochodu, to podpięcie go pod mały prąd rzędu 100mA (myślę, że też masz jakieś 66-90Ah).

_________________
1974 W115 240D 3.0 - Kubuś
1978 W107 450 SLC 5.0
ex. 1985 W126 500 SE, 1982 W123 240D USA
Tel. 668 459 362

Zależy jaki ma prąd upływu.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

O areometrze wszyscy zapomnieli?
Aku "pod pierzynę" i sprawdzać co jakiś czas gęstość elektrolitu.
Zaczyna spadać - doładować ( nie gotować)
Pozdro.