MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr sie 13, 2025 6:47 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 11 12 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 2:47 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Samsung1 pisze:
(...)
4. Od 1989 r. powstalo mnostwo uczelni niepublicznych, na ktorych ktos musi uczyc. Ktos, czy pracownicy uniwersytetu. Jesli ucza na 1, 2, 3 uczelniach, to znaczy ze mniej czasu poswiecaja na prace na macierzystej uczelni, i na prace wlasna.

- Dzięki czemu jest więcej uczelni – więcej studentów – więcej niebawem przyszłych pracowników naukowych co szybko rozwiąże obecne problemy.


??????????????????

Jesteśmy na równi wznoszącej – czyż nie?

S1

Wybacz.. czegos Ty sie nachlal? :roll::o
Ja chyba snie.. a np. o plagiatach wsrod tej super kadry (ktora ma rozwiazac wszystkie problemy w PL) nie slyszales? Albo o tym, ze poza Polska (i to nie w ujeciu calosciowym) to nikt w swiecie nauki nie zna nazwisk z polskiej kadry naukowej..?

Wymieklem [no]

_________________
Pozdrawiam,

Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 2:48 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
Samsung1 pisze:
JareG pisze:
1. Od wielu lat rok w rok uniwerek dostaje coraz mniej srodkow od rzadu



Aby do tego się ustosunkować należy zastanowić się dlaczego tak się dzieje. Otóż jest to ściśle związane z budżetem a ten z gospodarką kraju. Jeżeli nie będziemy popierać działań pro-gospodarczych to ten stan się nie zmieni. A ja właśnie optuję za działaniami - (gdzie ten nieszczęsny podatek jest jednym ziarenkiem – ale worek jest pełny gdy w nim jest wiele ziarenek) – które mogą ten obraz zasadniczo zmienić. To wszystko!


JareG pisze:
2. Jednoczesnie inflacja bylo nie bylo jest


Inflacja jest wszędzie

JareG pisze:
3. Jednoczesnie wymaga sie od uczelni, w ramach otrzymywanych srodkow, ksztalcenia jak najwiekszej (-coraz wiekszej) liczby studentow


To jest chyba normalne?

JareG pisze:
4. Od 1989 r. powstalo mnostwo uczelni niepublicznych, na ktorych ktos musi uczyc. Ktos, czy pracownicy uniwersytetu. Jesli ucza na 1, 2, 3 uczelniach, to znaczy ze mniej czasu poswiecaja na prace na macierzystej uczelni, i na prace wlasna.



Nie musi !!! – tylko chce! Robią to dobrowolnie – wyłącznie dla lepszych dochodów – zjawisko jak najbardziej normalne na całym (demokratycznym) świecie.



JareG pisze:
A teraz ja czekam na wyrazenie opinii o rowni pochylej



Opinia niepochlebna! – analiza pobieżna i tendencyjna


Można to samo skomentować tak:


1. Od wielu lat rok w rok uniwerek dostaje coraz mniej srodkow od rzadu

- stymuluje go to do działań pro-gospodarczych


2. Jednoczesnie inflacja bylo nie bylo jest

– i jest coraz niższa co jest pozytywnym trendem


3. Jednoczesnie wymaga sie od uczelni, w ramach otrzymywanych srodkow, ksztalcenia jak najwiekszej (-coraz wiekszej) liczby studentow

- by podnieść poziom wyedukowania społeczeństwa


4. Od 1989 r. powstalo mnostwo uczelni niepublicznych, na ktorych ktos musi uczyc. Ktos, czy pracownicy uniwersytetu. Jesli ucza na 1, 2, 3 uczelniach, to znaczy ze mniej czasu poswiecaja na prace na macierzystej uczelni, i na prace wlasna.

- Dzięki czemu jest więcej uczelni – więcej studentów – więcej niebawem przyszłych pracowników naukowych co szybko rozwiąże obecne problemy.


??????????????????

Jesteśmy na równi wznoszącej – czyż nie?

S1

istnieje też zjawisko deflacji a co do uniwersytetów to po pierwsze wg mnie powinny być prywatne al to już inna historia natomiast proszę sobie porównać stosunek wydatków socjalnych do wydatków na naukę p
    acąc kolejny durny podatek płacisz na na na tę całą socjalną maszynę i nie dajesz tych pieniędzy zarobić uczciwym ludziom
[/list]

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 2:50 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
TrickyKid pisze:
Nie, nie wierze że to się dzieje naprawdę, ta rozmowa zahacza o Matrix...

[ok]
Odpalam moje (stare) wrotki rakietowe, i spadaaaam.. i chyba kupie po drodze jakas buteleczke wina renskiego [hehe][ok]
Az strach wlazic w ten watek, bo sie czlowiekowi moze mozg sfiksowac
.. rownia wznoszaca*, no popatrz Pan [zlosnik]

* a tak swoja droga, to takie cos w terminologii chyba nie istnieje..?

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 2:56 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 9:58 pm
Posty: 765
Lokalizacja: Kraków
Rad.ek pisze:
Teraz to dowaliłeś, takich wypowiedzi sądziłem że usłysze od handlarza broniącego swojego "biznesu" a nie od kogoś kto dąży do lepszego jutra[szalone] .
Podobny zapis już istnieje od dawna- Jeśli cena kupna nie jest mniejsza od ceny sprzedaży można sprzedać auto przed końcem półrocznego użytkowania.


Chodziło mi o to, że taki przepis to byłby zamach na twoją wolność osobistą, norma prawnie regulowana, co i kiedy możesz robić ze swoją własnością. Stąd te żartobliwe przykłady równie absurdalnych uregulowań.

Natomiast (by uprzedzić ew.) – kwestia omawianego tu (i jak najbardziej słusznego podatku) - to osobna sprawa.

A przy okazji twego niezrozumienia, o którym piszesz wcześniej – to może twój emblemat jest nieprzypadkowy? (oczywiście to żart – bardzo proszę bez urazy). [zlosnik] [zlosnikz] :)

Pozdrawiam – S1 :)


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 3:00 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 9:58 pm
Posty: 765
Lokalizacja: Kraków
JareG pisze:
[
.. rownia wznoszaca*, no popatrz Pan [zlosnik]

* a tak swoja droga, to takie cos w terminologii chyba nie istnieje..?


to przy okazji twojej - "równi pochyłej"

cieszę ze wreszcie ten niuansik wychwyciłeś

liczyłem na to (szkoda tylko że znowu jednostronnie :))

no ale dobre i to!

S1


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 3:12 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 01, 2003 5:09 pm
Posty: 975
Lokalizacja: szczecin
Samsung1 pisze:
Rad.ek pisze:
Teraz to dowaliłeś, takich wypowiedzi sądziłem że usłysze od handlarza broniącego swojego "biznesu" a nie od kogoś kto dąży do lepszego jutra[szalone] .
Podobny zapis już istnieje od dawna- Jeśli cena kupna nie jest mniejsza od ceny sprzedaży można sprzedać auto przed końcem półrocznego użytkowania.


Chodziło mi o to, że taki przepis to byłby zamach na twoją wolność osobistą, norma prawnie regulowana, co i kiedy możesz robić ze swoją własnością. Stąd te żartobliwe przykłady równie absurdalnych uregulowań.

Natomiast (by uprzedzić ew.) ? kwestia omawianego tu (i jak najbardziej słusznego podatku) - to osobna sprawa.

A przy okazji twego niezrozumienia, o którym piszesz wcześniej ? to może twój emblemat jest nieprzypadkowy? (oczywiście to żart ? bardzo proszę bez urazy). [zlosnik] [zlosnikz] :)

Pozdrawiam ? S1 :)

1) Teraz to Ty nie zrozumiałeś, nie chodziło mi o bezwzględny zakaz sprzedaży tylko o ukrucenie handlu. Nie było by to zamachem na moją wolność, po za tym takich przepisów "ukrócających moją wolność" jest od cholery i jeden w te czy we w te...
2)Dalej nie rozumiem :o ale i dalej nie mam odp.
3)Mój avatar jest związany z moją szkołą (ale interpretuj go jak chcesz).

_________________
W126 300SE czyli Second Edition :)

Ex W123 200D


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 3:37 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Samsung1 pisze:
JareG pisze:
1. Od wielu lat rok w rok uniwerek dostaje coraz mniej srodkow od rzadu


Aby do tego się ustosunkować należy zastanowić się dlaczego tak się dzieje. Otóż jest to ściśle związane z budżetem a ten z gospodarką kraju. Jeżeli nie będziemy popierać działań pro-gospodarczych to ten stan się nie zmieni. A ja właśnie optuję za działaniami - (gdzie ten nieszczęsny podatek jest jednym ziarenkiem – ale worek jest pełny gdy w nim jest wiele ziarenek) – które mogą ten obraz zasadniczo zmienić. To wszystko!

Budowę domu zaczyna się od fundamentów a nie od wykończeniówki. Istnieje też opcja rozpoczęcia od słupów i dachu [zlosnik] , ale dotyczy to raczej tzw. państw bananowych. [zlosnik]

Ciekawe, kiedy zwrócą sie np. koszta kolejnej zmiany przepisów. Te od reform(y) Słuzby Zdrowia jakoś nie chciały, no ale tam był większt szmal do przewalenia na lewo [zlosnik]

Samsung1 pisze:
JareG pisze:
2. Jednoczesnie inflacja bylo nie bylo jest


Inflacja jest wszędzie

Tylko że wszędzie indziej dostosowuje się (przynajmniej częściowo) cenę usługi/produktu a nie obniża.

Samsung1 pisze:
JareG pisze:
3. Jednoczesnie wymaga sie od uczelni, w ramach otrzymywanych srodkow, ksztalcenia jak najwiekszej (-coraz wiekszej) liczby studentow


To jest chyba normalne?

No to proponuję koledze zwiększyć ilość swej pracy o jakie 30 do 50% za tę samą pensję czy też przychód. Można żeby przeżyć, ale opwód do radości żaden a i jakośc może być już nie ta.

Samsung1 pisze:
JareG pisze:
4. Od 1989 r. powstalo mnostwo uczelni niepublicznych, na ktorych ktos musi uczyc. Ktos, czy pracownicy uniwersytetu. Jesli ucza na 1, 2, 3 uczelniach, to znaczy ze mniej czasu poswiecaja na prace na macierzystej uczelni, i na prace wlasna.


Nie musi !!! – tylko chce! Robią to dobrowolnie – wyłącznie dla lepszych dochodów – zjawisko jak najbardziej normalne na całym (demokratycznym) świecie.

Tak samo jak praca lekarzy na 2-3 etatach, bo z jednego nie mozna wyżyć [zlosnik]

Samsung1 pisze:
JareG pisze:
A teraz ja czekam na wyrazenie opinii o rowni pochylej


Opinia niepochlebna! – analiza pobieżna i tendencyjna

Można to samo skomentować tak:

Samsung1 pisze:
1. Od wielu lat rok w rok uniwerek dostaje coraz mniej srodkow od rzadu

- stymuluje go to do działań pro-gospodarczych

Sprzeczność wewnętrzna. To nie jest fabryka. Można jedynie zwiększyć ilość studentów płatnych, ale raczej nie ad infinitum.

Samsung1 pisze:
2. Jednoczesnie inflacja bylo nie bylo jest

– i jest coraz niższa co jest pozytywnym trendem

[hehe] Toniemy, ale nie jest tak źle, bo woda wokół coraz cieplejsza.
Proszę to zsumować z kwotowo nizszymi środkami.

Samsung1 pisze:
3. Jednoczesnie wymaga sie od uczelni, w ramach otrzymywanych srodkow, ksztalcenia jak najwiekszej (-coraz wiekszej) liczby studentow

- by podnieść poziom wyedukowania społeczeństwa

A po kiego? Po co komu 400 tysięcy pseudo... (tu dowolny tytuł zawodowy)? :o Żeby mogli wpisac w ankiecie "wyższe"? Przecież z tego nic nie wynika, poza zmniejszeniem bezrobocia na papierze.

Samsung1 pisze:
4. Od 1989 r. powstalo mnostwo uczelni niepublicznych, na ktorych ktos musi uczyc. Ktos, czy pracownicy uniwersytetu. Jesli ucza na 1, 2, 3 uczelniach, to znaczy ze mniej czasu poswiecaja na prace na macierzystej uczelni, i na prace wlasna.

- Dzięki czemu jest więcej uczelni – więcej studentów – więcej niebawem przyszłych pracowników naukowych co szybko rozwiąże obecne problemy.

I sami się sfinansują? Czy będą szkolić kolejnych i tak w kółko?

To trochę przypomina koncepcje Amway'a/bajkę o hodowli kotów i szczurów - obie niemożliwe z punktu widzenia ekonomii/termodynamiki [hehe]

Reasumując - opinia może i skrótowa, ale rysujaca się w niej tendencja, to jednakowoż wynik analizy faktów.


Delenda est Carthago

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 3:42 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 9:58 pm
Posty: 765
Lokalizacja: Kraków
Po lekturze niektórych wypowiedzi w tym wątku (a niestety jest ich większość) nasuwa mi się jeden zupełnie nieprzyjemny wniosek.

Otóż jak wiele jest wśród nas ludzi, którzy sztukę narzekania, wyszydzania, zohydzania naszego kraju, rządu i rzeczywistości opanowali do perfekcji. A jak niewielu jest myślących odwrotnie po prostu pozytywnie.

Co można pomyśleć o młodym człowieku, który wyśmiewa naukę polską, kpi z nieznania polskich naukowców poza granicami, (co zresztą jest nieprawdą) a po tym wszystkim stwierdza, że idzie na wino?

Czy na takich ludziach zbudujemy naszą przyszłość?

Gdzie oni byli jak były wybory do parlamentu, do sejmiku samorządowego czy też do władz miasta?

Czy nie mogli oni skorzystać z okazji by wybrać swoich godnych reprezentantów, którzy realizowaliby zbieżne z ich poglądami postulaty?

Czy skorzystali z tej szansy? – jeżeli nie to nie powinni w ogóle zabierać głosu. Jeżeli tak to powinni sami siebie zapytać czy na właściwych ludzi żeśmy postawili?

Czy naprawdę należy tylko narzekać, kpić i wyśmiewać?

Czy może należy spojrzeć, co można zrobić by było lepiej – i o tym właśnie rozmawiać?

Czy nie należy sobie już czasem zdać pytania – a co ja sam w tym kierunku zrobiłem?

To takie osobiste rozważania.

S1


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 3:58 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 14, 2002 6:38 pm
Posty: 5464
Lokalizacja: Warszawa
Oj Panowie "troszeczkę" od głównego tematu to żeście zboczyli... Apeluję też o powstrzymanie sie od wzajmnych docinków wobec siebie, bo niesety będę zmuszony dyskusję uciąć zamykając temat...

_________________
MB W123 230E '80 Chinablau & W123 230 '77 Saharagelb
MB GLC 220d 4MATIC - plastik na co dzień ;)
Prezes MB/8 Club Poland
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 4:31 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Idzik pisze:
Oj Panowie "troszeczkę" od głównego tematu to żeście zboczyli... Apeluję też o powstrzymanie sie od wzajmnych docinków wobec siebie, bo niesety będę zmuszony dyskusję uciąć zamykając temat...


Eee... dyskusja sama podcięła sobie gałąź. Każdy wygłosił swój punkt widzenia, niektórzy skorzystali na tej dyskusji mogąc poznać, że rzeczy potrafią być jednocześnie czarne i białe, jednocześnie mogą wzrastać i spadać, a złotówka wrzucona do studni bez dna niebawem pojawi się spowrotem w kieszeni w postaci banknotu o nominale 100 Euro. A nowy podatek czy będzie, czy też go nie będzie - na jedno wychodzi, ponieważ Polacy i tak sobie poradzą. Wszakże wraz ze wzrostem opodatkowania maleje jego ściągalność, a od pewnego punktu maleją wpływy do budżetu z tytułu tegoż podatku.
Jest wolny import - producenci aut powinni cieszyć się jak karpie na wielkanoc bo oczyszczanie rynku UE ze starych aut robi miejsce na ich nowe produkty, a Polacy i tak przecież nowych by nie kupili. Sprzedaż nowych samochodów w Polsce od 1 maja spadła o ok 5% tego o ile wzrósł import uzywanych aut. Więc lobby przemysłu samochodowego powinno rząd po stopach całować i błagać aby nic nie było majstrowane. Wpływy do budżetów lokalnych z tytułu rejestracji aut nadspodziewanie wysokie, wielu gminom pozwoliło to na wiele inwestycji komunalnych na których skorzystali bezpośrednio mieszkańcy - szybko i precyzyjnie. Rozkwit firm motoryzacyjnych, nagle dziesiątki [jesli nie setki] małych zakładów mechaniki pojazdowej pozwoliło sobie na wykazanie zysków zamiast strat, i zapłacili po raz pierwszy od kilku lat podatek dochodowy. 1000 osób zatrudnionych w sumie w sieciach dealerskich to pierdnięcie w porównaniu z armią ludzi parających się naprawą aut nastoletnich. Zakłady montażu gazu to samo - praca 24h/dobę, zajęte terminy na 3 miesiące naprzód, ludzie mają w garści kasę którą mogą wydać i dać choć trochę kopa gospodarce. Wreszcie 600.000 dodatkowych aut które muszą zużywać jakieś paliwo - wzrost dochodów z podatków akcyzowych, i dla firm ubezpieczeniowych. Problem de facto jest w tym, że stan samochodów jest nie-do-utrzymania w ryzach. Ale dla rządu problem jest w tym, że skoro coś się dobrze kręci, to znaczy że można to opodatkować. Drugi aspekt sprawy - bez szczelnego rynku krajowego ZAZ nie ma po co ładować kasy w Żerań, wszakże Tavria vs 10-letnie auta niemieckie to śmiech na sali. I to by było w zasadzie na tyle ode mnie.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 4:44 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 9:58 pm
Posty: 765
Lokalizacja: Kraków
Idzik pisze:
Oj Panowie "troszeczkę" od głównego tematu to żeście zboczyli... Apeluję też o powstrzymanie sie od wzajmnych docinków wobec siebie, bo niesety będę zmuszony dyskusję uciąć zamykając temat...





Słuszna uwaga – dziękuję.


Aby zrekapitulować swoje stanowisko:

Uważam, że projekt nowego podatku powiązanego z pojemnością silnika jest projektem ze wszech miar słusznym.

Zniweluje lub znacznie ograniczy on napływ tanich strupów zagrażających na polskich drogach naszemu bezpieczeństwu, stanowi tych dróg jak i środowisku.

Uprości i ujednolici warunki importu – dając równe szanse ew importerom – wyłączy cwaniactwo, układy i zaniżanie faktur

Przyczyni się do rozwoju Polskiej gospodarki poprzez szeroko rozumiane ożywienie wewnętrzne i stymulacje popytu wewnętrznego a także ukierunkowując konsumpcję w tym zakresie a co za tym idzie podaż pieniądza na rynku krajowym.

Jedyne, co mim zdaniem można by polepszyć w tej propozycji to powiązanie tego podatku nie z pojemnością silnika – tylko z jego mocą, – co z resztą już ktoś w tym wątku nadmienił jako rozwiązanie sensowniejsze – także moim zdaniem.

S1 :)

p/s naprawdę nie uważam za słuszne by np. biedni Polscy rolnicy musieli tak z trudem zdobyte dopłaty bezpośrednie czy renty strukturalne pompować z powrotem w najbogatsze państwa UE w tym szczególnie w Niemcy – napędzając ich koniunkturę i finansując za nich program ochrony środowiska i utylizacji odpadów.



Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 7:06 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 27, 2004 11:04 am
Posty: 666
Lokalizacja: Gdańsk
Samsung1 pisze:



Uważam, że projekt nowego podatku powiązanego z pojemnością silnika jest projektem ze wszech miar słusznym.



Samsung1 pisze:
Jedyne, co mim zdaniem można by polepszyć w tej propozycji to powiązanie tego podatku nie z pojemnością silnika ................



to się w końcu się zastanów :lol:

dla mnie to czysty deblizm......oni mają jakiegoś fioła na punkcie tej pojemności [zlosnik]
OC od pojemności również jest zasługą kretynów, bo jakie to ma znaczenie czy prowadzę auto które ma 700ccm, bądź 5600ccm jak komuś za przeproszeniem przywalę w jego auto....żadne..ale dla naszych debili widocznie jakieś ma....


jeżeli chodzi o normę EURO...myślisz, że jak kupię 560tkę w Niemczech i zamontuję katalizator w autoryzowanej stacji i podbiją mi Brief na Euro3 może nawet 4 ....to będę mógł spać spokojnie że nie dostanę współcznnika razy 4....haha.....
otóż nie...bo tym kretynom wcale nie chodzi o czyste środowisko....niestety
cytat :
"....Od razu trzeba jednak zauważyć, że nieprawdziwe jest twierdzenie ministerstwa, że podatek jest uzależniony od normy emisji spalin. Jest to jawna manipulacja, bowiem - wg firmy Eurotax - decydujący o stawce będzie tylko i wyłącznie rok produkcji oraz pojemność silnika. "

po prostu brakuje słów [zlosnik]

_________________
94' 202 C180, 94' 202 C280, 09' Triumph Street Triple
Ex: 82' 123 280E


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 7:24 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Rany boskie! Wszystko opada jak się Was czyta. Jedna frakcja (mniej liczna) chce maxymalnych ograniczeń i drakońskich podatków w imię szeroko pojętego interesu społecznego, a druga (niestety bardziej liczna) oburza się, że nie będzie mogła sprowadzić sobie parcha z Niemiec oszukując przy tym Państwo. Otóż tłumaczę: obecne niskie koszty sprowadzenia auta wynikają z notorycznego oszukiwania i zaniżania wartości zakupionego pojazdu za granicą!!! Przypominam, że obowiązuje akcyza i VAT i jeżeli uczciwie policzy się koszty sprowadzenia n.p. 200D z '90 roku wartego 3000 Euro to wyjdzie podobnie. Poza tym, ci co tak mocno sprzeciwiacie się opłatom rejestracyjnym: macie wybór spośród 600.000 samochodów już sprowadzonych - NA ZAKUPY.

Inny aspekt sprawy: jeżeli nie widzicie, że sprowadzając masowo złom zza Odry robimy Niecom OGROMNĄ przysługę, to serdecznie współczuję. Niemiec sprzedając golfa za 600Euro zyskuje TE 600 Eu + oszczędza na złomowaniu auta (nie pamiętam, ale kilkaset Eu). Do tego gospodarka nie musi borykać się z problemem utylizacji - ten problem będziemy mieli MY za lat kilka. W końcu te 600.000 trupów trzeba będzie zezłomować.

Nie neguję faktu, że na fali dotarło do Polski trochę zacnych pojazdów, ciekawych youngtimerów, o których jeszcze rok temu można było tylko pomażyć. Ale to jest margines. Wiem, bo szukałem ostatnio dość intensywnie samochodu na zimę (youngtimera właśnie) i naoglądałem się tyle złomu, że włos na głowie się jeży. Mam wrażenie, że miłośnicy nieograniczonego obrotu złomem nie zapoznali się z "substancją" i ślepo wierzą w opisy na allegro i w ogłoszeniach, w to, że Niemcy nie jeżdżą swoimi samochodami i ich auta nigdy niemają więcej niż 150tyś km, nie mają wypadków i zawsze dbają o auta. Jesteście NAIWNI!!!

Reasumując: popieram formę podatku, odgórnie ustalony wzór który (teoretycznie) uniemożliwia oszustwa i nadużycie (to chyba najbardziej boli kilku zagorzałych forumowiczy), jest jasny i czytelny. Nie popieram kwot, które są chore i praktycznie zamykają możliwości sprowadzenia samochodów starszych niż 10 lat.

Mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i zostawi nam opcję sprowadzenia bez opłat auta zabytkowego. Ale ZABYTKOWEGO, a nie pseudo zabytka. I w zamian za ulgę, będzie zobowiązany do dbania o należyty stan techniczny i oryginalność. A na to też trzeba mieć pieniądze!

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 7:26 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Samsung1 pisze:
Po lekturze niektórych wypowiedzi w tym wątku (a niestety jest ich większość)(...)

[zlosnik][hehe]

Samsung1 pisze:
Otóż jak wiele jest wśród nas ludzi, którzy sztukę narzekania, wyszydzania, zohydzania naszego kraju, rządu i rzeczywistości opanowali do perfekcji. A jak niewielu jest myślących odwrotnie po prostu pozytywnie.

Ci, co mysla pozytywnie sa jak Syzyf i Prometeusz razem wzieci [hehe]

Samsung1 pisze:
Co można pomyśleć o młodym człowieku, który wyśmiewa naukę polską, kpi z nieznania polskich naukowców poza granicami, (co zresztą jest nieprawdą) a po tym wszystkim stwierdza, że idzie na wino?


Sluchaj, starcze.. [zlosnik]
Moze i nie znam sie na ekonomii, na zachowaniach ludzkich, na samochodach i na czym tam jeszcze.. ale wiem, jak jest na uczelniach.
Jesli chcesz zyj w swiecie iluzji, to snij dalej - ale nie wciskaj ludziom kitu o idealnym swiecie nauki polskiej.
Przebywam (bylem i dydaktykiem, i naukowcem a teraz jestem na stanowisku naukowo - technicznym) wsrod tych ludzi od kilkunastu lat, i to nie tylko na swoim uniwerku. Znam ich, znam ich mocne i slabe strony. Wiem, kto z kim, ile razy, gdzie, po co sie puszczal, doslownie i w przenosni.
I naprawde wsrod calego tego swiata nauki ludzi, ktorzy moga sie pochwalic tym, ze uprawiaja nauke (i to jeszcze nauke, ktora sie komus innemu do czegos przyda) jest kilka % calosci, reszta tylko miesza gowienko patykiem, i stara sie pozrec wszystko, co im w zasieg paszczeki wpadnie. Jeszcze mniej jest takich, ktorzy moga sie pochwalic tym, ze ktos ich zauwazyl poza granicami PL... chociazby dlatego, ze znajomosc jezykow obcych wsrod kadry jest szczatkowa [hehe] Ale i wiedza, jaka mogliby chciec publikowac jest albo przestarzala, albo szczatkowa, nie wnoszaca niczego nowego.
Taka jest smutna prawda o nauce polskiej, i niestety nic nie wskazuje na to, ze to sie jakos szybko zmieni. Wg mnie jest tylko jedna szansa, ze caly ten sredniowieczny gmach sie rozwali, i powstanie cos nowego: konkurencja uniwerkow/uczelni z Zachodu. Mam nadzieje, ze coraz wiecej polskich studnetow bedzie chcialo i moglo wyjezdzac na studia za nasza zachodnia granice, i w koncu wyjezdzac bedzie tam wiekszosc.. bo moze wtedy ktos sposrod decydentow od przydzielania kasy stwierdzi, ze nie ma na kogo jej wydawac.
Uczelnie same sie nie zmienia, bez silnego bodzca z zewnatrz jest tak, jak np. niedawno na UGdanskim, na Wydziale Prawa [zlosnik]
A propos: tak samo jest na wszystkich uczelniach.

A odnosnie wina: nie 'ide na wino', tylko ide PO wino, i to wino renskie (ew. mozelskie). Moze Ty delektujesz sie smakiem poziomki, truskawki czy jakims innym na schodach przy delikatesach*, ale ja mam inny sposob picia wina: kupuje je w sklepie tylko z winami, jade do domku, otwieram, biore dwa kieliszki, nalewam, zapraszam moja lepsza polowe i powoli sobie winko popijamy, czytajac prase/ksiazki (naukowe zreszta rowniez), sluchajac np. Cohena, Niemena, Pink Floyd i in.
Tyle o winie - przynajmniej na razie [zlosnik]

Samsung1 pisze:
Gdzie oni byli jak były wybory do parlamentu, do sejmiku samorządowego czy też do władz miasta?

Czy nie mogli oni skorzystać z okazji by wybrać swoich godnych reprezentantów, którzy realizowaliby zbieżne z ich poglądami postulaty?

Obudz sie. W tych wyborach decyduje przynaleznosc do partii, pojedynczy czlowiek ma minimalne szanse zostac wybranym - niby dlaczego partie nie chca sie zgodzic na okregi jednomandatowe? [hehe][zlosnik]
Demokratyczny wybor swoich przedstawicieli to kolejna mzonka, taka jak wysoki poziom nauczania w PL. Albo skutecznosc nowego podatku - bylo juz ich tyle, ze Polacy opanowali do perfekcji sztuke ich omijania.
Zas procesu odwrotnego od opodatkowywania czego popadnie nasze panstwo zasadniczo nie stosuje/udaje ze nie zna (a moze i nie zna..?), ja przypominam sobie jeden: zmniejszenie akcyzy na alkohol. I stal sie cud: chociaz zmniejszono, to wplywy do budzetu wzrosly.. ze tez nikt z tego nie wyciagnal/nie wyciaga wnioskow. No, ale w cuda zasadniczo sie nie wierzy, moze to dlatego ciagle proby nakladania nowych podatkow..?

Samsung1 pisze:
Czy naprawdę należy tylko narzekać, kpić i wyśmiewać?

Czy może należy spojrzeć, co można zrobić by było lepiej – i o tym właśnie rozmawiać?

Czy nie należy sobie już czasem zdać pytania – a co ja sam w tym kierunku zrobiłem?

To takie osobiste rozważania.

Tak sobie mysle.. a moze zrobic koledze maly prezent na swieta: co chcialbys dostac - ambone, czy moze konfesjonal? [zlosnik][hehe]

* prosze wybacz mi mala zlosliwosc [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 10, 2004 7:33 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 27, 2004 11:04 am
Posty: 666
Lokalizacja: Gdańsk
Bukol pisze:

Reasumując: popieram formę podatku, odgórnie ustalony wzór który (teoretycznie) uniemożliwia oszustwa i nadużycie (to chyba najbardziej boli kilku zagorzałych forumowiczy), jest jasny i czytelny. Nie popieram kwot, które są chore i praktycznie zamykają możliwości sprowadzenia samochodów starszych niż 10 lat.



zgadzam się z Tobą [usmiech] ...dla mnie jasny i czytelny wzór tak jak to powiedziałeś...to np. 1500PLN (powiedzmy koszty złomowania) za auto obojętnie czy będzie miało 5 czy 15 lat oraz 1300 czy 6900 ccm....

_________________
94' 202 C180, 94' 202 C280, 09' Triumph Street Triple
Ex: 82' 123 280E


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 166 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 11 12 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl