Z Warszawą wg. mnie jest taki mały problem: Jak zobaczą obcą rejestrację to coś się w nich budzi...
![[wscieklosc2]](./images/smilies/wscieklosc2.gif)
Jak brałem autko od siostry ( na radomskich numerach) to rzeczywiście miałem niezłe jazdy: trąbienie na mnie na skzryżowaniach, czepianie się jak gdzieś się wcisnąłem parkując ( na miejsce gdzie normalnie parkowałem i nie było nigdy problemu). Nie wiem skąd to się wzięło, ale przyjemne nie jest... ani dla mnie (Warszawiaka), ani tym bardziej dla pzryjeżdzających do Stolicy...
PS. Aczkolwiek odnoszę wrażenie, że w tej materii W-wa nieco się poprawia...
Zgadzam się z przedmówcą. Ostatnio wybrałem się do W-wy autem na blachach Zach.pomorskie. Zaparkowałem w centrum. Po godzinie, jak przyszedłem, osiem elementów było do malowania iopona do wymiany. jakiś k...s porysował oba boki i przekłuł bok opony (nie do sklejenia- nowa zimówka).