MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

No to jak rozumiem jest wyraźnie poniżej 1,0



Ale po wciśnięcu 10% 20% 30%, a może 100%, wyjaśnij bo nie potrafię sobie tego wyinterpolować.
Ja miałem na myśli że po delikatnym nawet wciśnięciu gazu wskazówka ma wskazać 3.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

jak to powiedział pewien szanowany mechanik w Warszawie (samochody stawia u niego wiele osób z ekipy Warszawskiej), po tym jak usłyszał, że przeszedłem z mineralnego na pólsyntetyk - "Półsyntetyk jest dla półidiotów" Przeszedłem na półsyntetyk i nie zauważyłem innej pracy silnika. Trochę mi oleju uciekało, ale po uszczelnieniu wróciłem do mineralnego shella.

_________________
Nerwowa Niemra

Koledzy ze Stuttgartu tak właśnie napisali, jak pozwoliłem sobie zacytować - nie podali żadnej konkretnej prędkosci obrotowej silnika. Natomiast kiedyś na forum ktoś napisał, że 3 atm. powinny być osiągane gdzieś przy około 1200-1500 obr/min.
Dokladnie tłumacząc z niemieckiego: w instrukcji na str. 55 jest tak:
(...) Przy temperaturze użytkowej może ciśnienie oleju na biegu luzem spaść do 0.3 bara, co nie stwarza żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa silnika. Po dodaniu gazu ciśnienie oleju musi natychmiast ponownie wzrosnąć (...)
Amen
Pozdrawia oczytany Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold

PO tym artykule który podsunął Erio a którego wczesniej nie czytałem własnie tak zrobie na początku przepłukam silnik i zalej go półsyntetykiem jak będzie ok to przy następnej wymianie zastanowie się nad syntetykiem.

_________________
W124 300D TURBO

C126 E56

Dlaczego 1000 a nie 2000? Bo powyżej 1000 dla tej klasy silników nie są to obroty biegu jałowego i ciśnienie oleju powinno rosnąć. Powinno być 3 ale nie musi - wystarczy że przekroczy wartość minimalną podaną przez producenta.

Wartość z zakresu min - max (3) przy obrotach powyżej biegu jałowego może świadczyć o niesprawności w układzie smarowania. Może to być spowodowane
1. złą jakością albo zużyciem się materiałów smarnych (olej, filtr).
2. usterką mechaniczną (pompa oleju, wyciek itp)
3. zużyciem samego silnika.
Jeżeli obniżenie ciśnienia oleju nastapiło w krótkim okresie czasu to przyczyną z reguły jest p.1 lub 2
Jeżeli następowało powoli to z reguły p.3
Oczywiście zastrzegam że możę być inaczej.

Dziwię się że wskazówka ciśnienia oleju ma tak wielkie znaczenie dla wielu osób. To nie jest żaden wymiernik bo:
1. W innych samochodach nie ma takiego wskaźnika i nie ma stresów.
2. Testy Ceramizera.

Ad1. W innych autach lampka ostrzegawcza zapala się po zaniku (prawie) ciśnienia i trzeba stanąć. Przynajmniej (teoretycznie) można ją zauważyć. Mnie się kiedyś zdarzyło w W115 że straciłem korek oleju na wiejskim przejeździe kolejowym i NIE ZAUWAŻYŁEM że wskazówka poszła do "0". Przejechałem 9km i... nic.
Ad2. Po wlaniu Ceramizera (tak chyba nazywał się ten środek wlany do Poloneza?) i spuszczeniu oleju silnik przejechał kilkaset kilometrów przy ciśnieniu "0". Cuda? Nie bo nie ciśnienie ma znaczenie a smarowanie. Ten środek po prostu spowodował między innymi bardzo mocne zjawisko przylegania i zwilżenia powierzchni i olej cały czas był między trącymi powierzchniami. I jak widać te mini ilości wystarczają. Mój skuter Honda zużywa 1 litr oleju na cały sezon (conajmniej 3000km) i nie jest niczym innym smarowany a osiaga 10 tyś obrotów przy prędkości max. A jak wiadomo w dwusuwie cisnienia oleju nie ma. Fakt że głównie dotyczy to silników benzynowych. Diesel tak długo nie wytrzyma ze względu na temperatury i obciążenia układu tłokowego. Dwusów diesla musi być smarowany pod ciśnieniem.
Przy okazji wychodzi sprawa olej syntetyczny kontra mineralny. Szczególnie po zaniku ciśnienia (z jakiegokolwiek powodu) to syntetyk zachowa się podobnie jak Ceramizer. Taki silnik na syntetyku pojedzie o wiele dalej niż na mineralnym czego sam doświadczyłem (patrz Ad1.)
To który jest lepszy?
Czy sprawa wskaźnika ciśnienia oleju w Mercedesach jeszcze wróci na łamy Forum?

P.S. Przedstawiłem moje własne poglądy poparte wieloletnim doświadczeniem z silnikami w pracy na statkach morskich, śródladowych a także szybkich motorówkach oraz wieloletniej eksploatacji własnych pojazdów. Każdy ma prawo nie zgodzić się z moimi pogladami i postępować według własnej woli.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Mi też się wydaje, że wielu kolegów ze zbytnim pietyzmem odnosi się do Wskaźnika. Miałem MB, które miały modelowe wskazania ciśnienia, ale żarły olej, oraz takie, które po przegonieniu na trasie osiągały 0,5 i jeździły wyśmienicie. Przy zakupie patrzę zawsze na ten "magiczny instrumencik" głównie obserwując reakcję sprzedającego. Jeżeli ciśnienie na wolnych jest marne, to powszechną praktyką jest dolanie zagęszczacza (STP) i/lub delikatne podniesienie obrotów biegu jałowego. Wtedy ciśnienie jest "idealne".
Ale w sytuacji, gdy w trakcie jazdy wskaźnik nie jest na 3, zdecydowanie polecam szukanie przyczyny.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

AndyS z całym szacunkiem dla Twojej wypowiedzi nie zawsze dwusów diesla musi być smarowany pod ciśnieniem. Są silniki dwusuwowe diesla gdzie smarowanie jest prawie symboliczne (opadowe), ale to tak poza konkursem i trochę z odbiegnięciem od tematu. Osobiście jestem zwolennikiem olejów syntetycznych.

Zgadzam się - napisałem "musi" ale zawsze są jakieś wyjątki. Chodziło o "generalnie". Bo choćby silniki modelarskie z zapłonem samoczynnym są dwusuwami smarowanymi mieszanką itd. Rozszerzając wypowiedź kiedyś dawno, dawno temu silniki samochodowe były smarowane właśnie opadowo/rozbryzgowo i wcale nie przeszkadzało im to w osiągnięciu zawrotnych przebiegów (np. Ford T). Smarowanie ciśnieniowe "przyszło" z lotnictwa.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

I właśnie o to mi dokładnie chodzi <br>Dodano po 5 minutach.:<br>

Cieszę się że dużo czytasz, tylko nie rozumiem tych aluzyjek, czy ja jakieś bzdury napisałem? Jeżeli tak to proszę przytoczyć i się odnieść do konkretnych stwierdzeń. Skorygowałem wypowiedź kolegi, który napisał że gdzies na forum coś przeczytał, a są to nieścisłe informacje, które mogą doprowadzić do błędnej diagnozy - a po co.

Pozdrawiam oczytanego Kolegę.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

Szanowny Kolego!
Zupełnie niepotrzebnie złościsz się na mnie, ani myślałem Cię obrażać. Przeczytaj sobie jeszcze raz uważnie mój post: przetłumaczyłem tam z niemieckiego i zacytowałem treść instrukcji obsługi MB na temat ciśnienia oleju i tyle. Ponieważ zwykłem kończyć swoje posty podpisem komentującym mój chwilowy stan ducha (lub ciała), to tym razem poczyniony przy tłumaczeniu wysiłek intelektualny sprowokował mnie do nadania sobie miana oczytanego (instrukcją obsługi) - więc jeśli jest to aluzja, to jedynie na mnie samego.
Pozdrawia, ugodowy Leopold

PS. A bycie oczytanym wcale nie boli....

_________________
Pozdrawia Leopold

Rozumiem, że cytowanie moich postów jest zupełnie przypadkowe. Idąc tym tropem pomyślałem że odnoszą się do mnie, bo cytowanie kogoś ma na celu skomentowanie wypowiedzi co uczyniłeś, idąc dalej tym logicznym tropem, skoro tak zrobiłeś to jak najbardziej mogę na to odpowiedzieć co uczyniłem ......... i tyle.

W kwestii wyjaśnienia - nie złoszczę się na Ciebie i tym bardziej nie obrażam, jedynie pytam i odpowiadam na komentarze do moich wypowiedzi.

Jeżeli chciałeś koledze przetłumaczyć instrukcję (bo ja swoje już też przecztałem) to mogłeś zacytować/odpowiedzieć na Jego post ....... i tyle.

Pozdrawiam ...... Remik - po prostu Remik.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

Szanowny Georemie czyli Remiku , Witaj,
ponieważ postawiłeś bardzo konkretne i celne pytanie, pisząc:
"Ale po wciśnięcu 10% 20% 30%, a może 100%, wyjaśnij bo nie potrafię sobie tego wyinterpolować".
postarałem się grzecznie, bez żadnych personalnych odniesień i komentarzy, odpowiedzieć ścisle na Twoje zapytanie. Napisałem więc, korzystając z najlepszego dostępnego mi źródła wiedzy, czyli oryginalnej instrukcji użytkowania W201: "Koledzy ze Stuttgartu tak właśnie napisali, jak pozwoliłem sobie zacytować - nie podali żadnej konkretnej prędkosci obrotowej silnika..." itd. itd.
Sam wiesz, że podczas merytorycznej dyskusji podanie dokładnej informacji o źródle wykorzystanych danych - i ewentualne ich zacytowanie in extenso jest zupełnie standardowym postępowaniem, do tego standardu z przyzwyczajenia czasem stosuję się i na forum. Podanie tzw. "źródła" pozwala czytelnikowi ocenić jakośc i aktualność danych a dodatkowo sprawdzić, czy osoba wykorzystująca tekst xródłowy rozumie to, o czym pisze. A że przetłumaczyłem ten kawałek na polski? No cóż, nasza dyskusyjna jest prowadzona po polsku i nie każdy zna niemiecki. Przecież gdyby to było forum o Toyocie, to każdy z nas wolałby cytaty z instrukcji w tłumaczeniu na polski, a nie po japońsku...
Pozdrawia, naprawdę bezkonfliktowy i przyjazny Leopold

PS. Wczoraj przeprowadziłem mini-eksperyment: po przejechaniu 20 km po mieście ale w bardzo płynnym ruchu, temp. silnika 80 stopni, na biegu luzem ciśnienie 2 atm., po bardzo powolnym dodawaniu "gazu" ciśnienie osiągnęło 3 atm. przy ok. 1050 obr/min. (silnik 2.5D, olej 10W40 Elf semisynt., przebieg - co najmniej 280 000, może być nawet 380 000 km, temp.zewnętrzna ok. 5 stopni).

_________________
Pozdrawia Leopold

Aż przyjemnie czyta się te wasze "kłótnie"

nie to co na Potato

Pozdrawia uśmiechnięty erio

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau

Hmm, drogi Leopoldzie, ja jednak pozostanę przy swoich spostrzeżeniach i pytaniach, które raczyłeś sprytnie ominąć (nie żeby od razu podejrzewał Cię o przynależność do klasy politycznej która osiągnęła w tym perfekcję ). Chciałbym zauważyć, że nasza dyskusja rozpoczęła się wcześniej niż Ty raczyłeś zauważyć, post który przytoczyłeś o tych % był wynikiem wcześniejszej Twojej wypowiedzi o którą to się własnie rozchodzi. Mi się wydaje, że jak zwykle w takich dyskusjach nie dojdziemy do ładu, nie chce mi się również cytować wszystki kolejnych wypowiedzi żeby udowadniać racje, najważniejsze że po moim poście kolega już powinien wiedzieć jak powinien się zachowywać wskaźnik cisnienia oleju i jakie objawy powinny skłonić Go do poszukiwania przyczyn opisanich przez Niego.

Pozdrawia przesympatyczny Remik

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

Widzę, że dyskusja się mocno rozwinęła. Olej aż tryska z Waszych wypowiedzi a ja w dalszym ciągu nie wiem jakie były prawdziwe przyczyny słabego ciśnienia oleju w tym W126 560SEC.
Pozdrawiam.