Jakos nie mam serca do wersji ze stopniowanym tylem i czytajac o korku w zbiorniku od razu przypomnialy mi sie moje zmagania z ukladem paliwowym w kombi a takie same prace przy coupé wyparlem chyba podswiadomie z pamieci

. W kombi jest wlasnie korek spustowy na klucz Inbus 17 (czyli wchodzi w niego nakretka lub szeciokatny leb sruby M10 a nie M12). Tak czy owak: w przypadku braku odpowiedniego narzedzia w zyciu nie przyszloby mi do glowy poslugiwac sie mlotkiem i przecinakiem

.
McCoy pisze:
O ile pamiętam,to sam używałem jakiejś mega nasadki, rozmiar rzędu 36/38 i nie pamiętam żeby tam było gniazdo na klucz imbusowy, zwłaszcza, że z tego korka wychodzi króciec na przewód doprowadzający paliwo. ( Patrz foto)

Pozdro z Łodzi.
McCoy
THC pisze:
Nie wiedziałem , że jest sposób żeby wyczyścić zbiornik paliwa nakrętką przyspawaną do śruby M12.
Oraz , że da się odkręcić tą przyspawaną nakrętką inną nakrętkę pasującą do klucza nasadowego może i 40.
Człowiek uczy się cale życie.
Napisz jak to zrobić , niech będzie w archiwum.
kielbik pisze:
klucz do korka to Inbus 17. Zamiast swietnej rady rady
THC z majzlem i mlotkiem

wystarczy do sruby M10 przyspawac nakretke i juz masz uniwersalne narzedzie do czyszczenia zbiornika. W drugiej kolejnosci uszczelnilbym reczna pompke odpowietrzajaca (warto szczegolnie, gdy masz zwyczaj jezdzenia na oparach
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
).