MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Co nie umiesz zająć stanowiska w tej sprawie!!??!!??!!

_________________
W123 230CE 82r

www.pawu.prv.pl - zapraszam

Jak chcesz już gazować to nie zakładaj gówna, klapki ci nie będą potrzebne wtedy.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

Nie pierwszy MB na gazowni, zresztą powierzam samochód specjalistom.

_________________
W123 230CE 82r



www.pawu.prv.pl - zapraszam

To kiepscy specjaliści jak chwytaja się takich rozwiązań jak klapki przeciwstrzałowe w samochodzie z sondą lamda i aluminowym kolektorem. Proponuję sterownik BINGO z silnikiem krokowym, chyba że ta lambda nie działa. Ale warto zainwestować parę złotych i cieszyć się mniejszym spalaniem i bezstrzałowością .

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

Przepraszam, ja nie z tej bajki, nie znam się na gazie. ALE. Czy robił ktoś precyzyjne wyliczenia, jakie oszczędności wchodzą w grę przy założeniu instalacji gazowej? Mam tu na myśli np. okres 2 lat i uwzględnienie:
a) kosztów instalacji
b) kosztów zużycia gazu vs. zużycia benzyny, zakładając większe zużycie w litrach gazu niż benzyny dla tego samego silnika
c) zmienną powinien być roczny przebieg.

Jest oczywiste, że cała zabawa w gaz ma ekonomiczny sens dopiero od pewnego rocznego przebiegu wzwyż. Jaki to przebieg? Oczywiście dla takich obliczeń należy założyć jakiś konkretny silnik i jego zużycie benzyny i gazu. Prosta i ładna tabela w Excelu.

Dodam, że w żaden sposób nie myślę o gazie, natomiast jestem ciekaw, co tak naprawdę jest przedmiotem sporu (czytaj "ile forsy"), bo do tego to się w sumie sprowadza.

Pozdrawiam.

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

Zająłem w pierwszej wypowiedzi, ale pozwolę przytoczę słowa Kuby Wojewódzkiego: "Don't make a village" - przynajmniej na tym forum

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18

Mi w poldku instalka zwrocila sie po 10-15tys, po nastepnych auto zostalo sprzedane . Przed gazem nie trzeba bylo dolewac oleju, pod koniec dolewalem juz przy zapaleniu kontrolki oleju, bo nie nadarzalem. Nie wiem, czy to gaz, czy przebieg (gaz byl zakladany przy 90tys km). W kazdym badz razie gaz nie pomogl.

Co do kolegi Sebiana to jest nie reformowalny w temacie gazu i dalsza dyskusje miedzy kolegami radzilbym odpuscic, bo jest bezcelowa.

_________________
w123

Fakt wypowiedź Sebiana nie była sympatyczna, ale mimo to stanę po Jego stronie. Czemu kupiłeś takie auto, którym nie będzie Cię stać jeździć na benzynie? Czemu nie 300 D? Czy dlatego, że nie było dwudrzwiowych? Jak kupowałem 116 to z góry wiedziałem, że nie będzie mnie stać na jazdę nim codziennie, ale również z góry założyłem, że za mojej kadencji gazu w nim nie będzie. Głównie dlatego co miesiąc lece na pocztę nabić kartę miejską, a na gazie stać by mnie było jeździć 116, jednak nie zrobię tego. Może kup sobie do jazdy jakieś inne auto, a 123 niech sobie stoi w garażu iw wyjeżdża tylko od święta i to na benzynie. Zapewniam Cię, że to Ci sprawi o wiele więcej przyjemności, znacznie bardziej docenisz auto, zaoszczędzisz sobie stresów i wydatków i auto nie ucierpi (nie chodzi mi o gaz, ale o wyczerpującą dla samochodu codzienną eksploatację). Przemyśl to, bo warto. ja też myślę o drugim (trzecim ) aucie do jazdy na codzień i koniecznie Diesel, bo jeśli chodzi o gaz to jestem "niezwolennik" .

P.S. O czwartym aucie w ogóle, a drugim do postawienia na kołkach też myślę, szczególnie w trakcie bezsennych nocy... takich jaką będzie ta...

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

[quotePK2] jestem ciekaw, co tak naprawdę jest przedmiotem sporu (czytaj "ile forsy"), bo do tego to się w sumie sprowadza.

Pozdrawiam.[/quote]

Ja nie na przykladzie mojego samochodu ale na przykladzie nissana mojej mamy ktorym czasami tez jezdze, Nissan jest na gaz wiec uzywamy go najwiecej.

Mamy to auto 2 lata
-stan licznika po kupnie 162kkm
-stan licznika dzis 211kkm

Przebieg to 49kkm
Auto ma silnik 1.6 spala 10 l w miescie i na tej podstawie przeprowadzam analize.

Szacowany koszt jazdy na Pb 16.750zł
kazde 100km kosztowalo by 33.5 zl liczac srednia cene Pb przez ostatatnie dwa lata ~3.35/ litr.

Koszt jazdy na LPG 6750 zł
kazde 100km kosztowalo 13.5 zl liczac srednia cene LPG przez ostatnie dwa lata 1.35 zł

Koszt instalacji 1300zł (silnik gaznikowy)
6750+1300=8100zł

Czyli wynik calkowity 16.750zł kontra 8100 zł

Wydaje mi sie ze ten wynik mowi sam za siebie ale oczywiscie znajda sie oponenci .....

_________________
Pozdrowienia Adam
W116 300SD Turbo Diesel

MIKE SANDERs Korrosionsschutzfett
www.bezkorozji.pl
535-466-616

Dla pelnej jasnosci nie popieram gazu w MB w innych uwazam ze czemu nie ...... a moje uzytkowanie MB na gaz to tylko dlatego ze jestem do tego zmuszony.

_________________
Pozdrowienia Adam
W116 300SD Turbo Diesel

MIKE SANDERs Korrosionsschutzfett
www.bezkorozji.pl
535-466-616

Dzięki - dużo dobrych wyliczeń (choć chyba z drobną pomyłką, nic nie wnoszącą ).

Czyli przy przebiegu ok. 25.000 rocznie oszczędności wyniosły 4.325 zł w ciągu roku, czyli 360 zł miesięcznie.

Przy dużo mniejszym przebiegu, np. 10.000 rocznie, wyliczenia wyglądałyby tak (dla dwóch lat):

Koszt jazdy na Pb: 16.750 zł / 2.5 = 6.700 zł
Koszt jazdy na gazie: 6.750 zł / 2.5 = 2.700 zł

Łączny koszt jazdy na gazie: 2.700 zł + 1.300 zł = 4.000 zł
Łączny koszt jazdy na benzynie: 6.700 zł

Różnica: 2.700 zł w ciągu 2 lat = 1.350 rocznie = 112 zł miesięcznie.

Czyli wracamy do punktu wyjścia i stwierdzamy, że zakładanie gazu ma zauważalny ekonomiczny sens przy większych przebiegach .

Zawsze wydawało mi się, że samochód na gazie więcej pali, niż na benzynie. Ty w swoich obliczeniach załozyłeś to samo zużycie 10l/100?

Pozdrawiam.

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

Jak założysz se g... z otworkami to życzę powodzenia ("tylko nie płacz kiedy odjadę..." czyt. odejdę=zejdę )

Jest jeszcze jedno "ale" do powyższych wyliczeń - koszt porządnej instalacji gazowej, takiej jak proponował Antoni to raczej nie 1300 zł, tylko 1300 x 2 albo x 3. Za ten pieniądz "x 3" to można powoli szukać Diesla/Dezla do jazdy na co dzień. Jak słusznie zauważył PK2, jest jeszcze kwestia ile jeździsz i kiedy zwróci Ci się inwestycja (+ ewentualne "niespodzianki gazownika ").

Co do reszty, to może w innym stylu niż Sebian a nieco bliżej Mitu:

Jak kupowałem swoją, to w zasadzie każdej osobie która grzecznie pytała:
- i co na gaz przerobisz?
odpowiadałem (może nieco mniej grzecznie) w stylu:
- OCZYWIŚCIE , po to szukałem pół roku i kupiłem sobie muzeum/zabawkę/taki samochód/takie śliczności (dobrane w zależności od rozmówcy), żeby teraz go/ją zarżnąć gazem - opcjonalnie dodawałem - i wąchać ten smród - więcej pytań zazwyczaj nie było

P.S. Była jeszcze odpowiedź jeszcze mniej grzeczna, ale to nie na forum

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Dokladnie im wiecej jezdzisz tym gaz sie szybciej zwraca i ma to jakis sens (byle nie w MB ).


Policzylem tak dla uproszczenie wyliczen i z powodu na to ze nissan na benzynie tez pali 10l/100km po miescie a co ciekawe moj rekord na trasie nim przy spokojnej jedzie to 6.4 l/100km .

A co jeszcze ciekawe przy takim japoncu z instalacja przy sprzedazy latwiej sprzedac i wiecej mozna chceic
Pozdrawiam.[/quote]

_________________
Pozdrowienia Adam
W116 300SD Turbo Diesel

MIKE SANDERs Korrosionsschutzfett
www.bezkorozji.pl
535-466-616

To jest dewastacja, i do tego bezmyslna Kto Ci to doradzil?? W M102 nic nie trzeba wiercic, i kombinowac - jesli bedziesz mial porzadek w elektryce, i poprawnie zalozone LPG, to nie zaliczysz zadnego strzalu.. [ok]
Zanim zaczniesz roboty wiertnicze, wypytaj sie jakichs FACHOWCOW, a nie lapserdakow. Jakbys mial problem, zapraszam do Torunia - polece Cie moim gazownikom, narzekac nie bedziesz.

A co do Sebiana - on tak ma, to czesc forumowego folkloru (bez urazy) Dzieki niemu zycie ma smak

_________________
Pozdrawiam,

Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/

Jeśli chodzi o Instalacje i klapki na kolektorze, to w w201, które pojawiło się i w Trzebnicy i na ostatnim zlocie w Pucku założyłem instalację LPG na 150 k km. Obecnie samochód zmienił właściciela i ma stan licznika 250 000 km. Auto przejechało 100 na instalacji bez wystrzałów, właśnie z klapkami, z komputerem podpiętym pod lambde,. Reanimowany został jedynie parownik u nowego właściciela, który już przepuszczał. Na każdy przegląd instalacji wjeżdzałem co 10 a po gwarancji co 15 kkm z wymianą filtra gazu ( po wymianie oleju i filtra powietrza) auto podpinane było pod kompa i wyjeżdzało bez większych regulacji, wspomne o tym, że przez cały okres posiadania nie dokonałem ani jednej nawet drobnej naprawy instalacji. Niestać mnie na to by jeździć na bęzynie, ani na drugi samochód.

Łącznie przejechałem tym samochodem 80 kkm instalacja kosztowała mnie w 2002r 3300 PLN (jutro do beczółki za tą samą instalacje mam zapłacić 2800) średnio dodając do kosztów instalacji dodatkowe opłaty za przegląd, filtry, częstrze wymiany świec i inne koszt posiadania instalacji, przes okres 19 m-cy wyniusł 4kPLN. Szacowana przezemnie kwota jaką zaoszczędziłem poruszając sie na gazie, odejmując wspomniane koszty to 10 kPLN w niecałe dwa lata przy 80 k km.

Marzeniem moim było coupe w 123 i z żalem zakładam LPG. Irytująca jest jedynie reakcja niektórych z Was na te słowa.

_________________
W123 230CE 82r



www.pawu.prv.pl - zapraszam