MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Jest rozwiązanie pośrednie, takie stadium przejściowe do żółtych tablic.
Jeśli Twoje auto jest do remontu - jak piszesz - to na Twoim miejscu sprowadziłbym rzeczoznawcę, aby obejrzał auto i wydał opinię, że jest to samochód który ma ponad 25 lat i minęło 15 lat od końca produkcji tego modelu ma wartość dokumentującą rozwój historii itd. Nie chodzi tu o to, aby uzyskać "białą kartę" (bo o to możesz zawalczyć później gdy już wyremontujesz wóz), ale o to że taka opinia zwalnia Cię z obowiązku posiadania OC jeśli tylko Twój samochód nie porusza się po drogach publicznych. Kiedy zechcesz wyjechać na drogę wtedy opłacasz ubezpieczenia, ale nie masz obowiązku robić tego w sposób ciągły (jest jednak minimum - jeden mieciąc).

Pozdrawiam i powodzenia .

To jest ciekawe rozwiązanie ale jeszcze lepiej byłoby po remącie albo jeszcze przed ugadać się co do wystawinia jakieś opinii odnośnie wartości auta , ja np. nie mam zamiaru nigdy się nawet starać o żółte ale jaężeli tylko w końcu zrobie pożądny remont to ide odrazu do rzeczoznawcy i jak ktoś odważy się skrzywdzić twoje maleństwo (puk...puk...w niemalowane ) to masz juz jakiś argument w walce z ubezpieczycielem

moje autko jest z '79. za wiek + moje znizki dostałem 70% upustu, ale ze względu na pojemność zapłaciłem i tak 290 zł. polecam I inspektorat w Krakowie.