Wookee pisze:
misiek pisze:
Idzik pisze:
misiek pisze:
no do zakopca pociagiem, ale ze nie lubie sie rozstawac z kierownica na dlugo wiec razem z dziadkiem, a droge powrotna juz po ludzku
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)
Zapakowałeś furę na pociąg

?
noooo

Jak to działa w praktyce? Ty jednym pociągiem a auto drugim?
W praktyce wyglada to tak ze kupujac bilet wolasz o autokuszetke, podajesz wymiary auta, pokazujesz dowod wraz z oc, sredniomila pani w okienku wycenia te impreze na 120zł i daje Ci oprocz biletow taki dodatkowy formularz formatu A4, rowniez wyjasnia Ci gdzie i o ktorej masz byc zeby zaladowac auto (zazwyczaj jakies trzy cztery godziny przed odjazdem pociagu) Zaladunek i rozladunek jest mozliwy TYLKO na stacjach koncowych (Gdynia i Zakopane).
Nastepnie jedziesz w wyznaczone miejsce, tam bardziej juz zazwyczaj mily pan oglada Twoje auto, wpisuje ewentualne uszkodzenia do powyzszego formularza i wjezdzasz do wagonu wygladajacego jak wiezienie dla samochodow
Wtedy pozostaje juz tylko wsiasc do pociagu na dowolnej stacji i w droge
Pozdrawiam