MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam Szanowne Grono,

Trafiłem do Was z racji ujeżdżania cacuszka pt '86 560SL
W zasadzie wszystko jest cacy, jest jedynie jeden kłopot z pojawianiem się Check Engine...
Wszystko sprawia wrażenie sprawnego, ciągnie równiutko i sprawnie, układ wtryskowy ok, a pomimo "skasowania" błędu poprzez odpięcie klemy, po kilku-kilkunastu minutach kontrolka zapala się na nowo.
Czy w Małopolsce jest ktoś, kto jest w stanie ogarnąć temat?
Co są jakieś "typowe" punkty, na które trzeba zwrócić uwagę w pierwszej kolejności w przypadku takiej sytuacji?
Pozdrawiam,
Marcin

Sprawdź czy sonda Lambda działa (powinna regulowac w zakresie 0,1-0.9V) -o ile masz tam takie cudo, na pewno w V8 ze 126 reagowało takim komunikatem po odpięciu s.L.

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Dziękuje bardzo- sprawdzę

Lambda sprawdzona- jest martwa i nie pokazuje NIC
Idzie na pierwszy ogień, zobaczymy co dalej

mam nadzieję że dobrze rozgrzałeś wydech przed sprawdzeniem Lambdy? W tych autach lambda jest daleko za kolektorami, więc konieczne jest dobre nagrzanie lambdy, albo z min. na 2000obr albo przejechać się nieco z nogą w podłodze... a potem pomiary. Choć o ile pamiętam nawet zimna coś tam szczątkowo pokazywała 0,1... ale nie dam głowy.

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87