MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 9:08 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kto potrafi....
Post: czw maja 14, 2009 6:56 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Jak w temacie. Kto potrafiłby uzasadnić i opisać wyższość silników V8 Mercedesa (np. 500-560 se) nad innymi konstrukcjami V ósemek. Jakie są zalety (i wady) konstrukcji silnika MB 117 xxx gdzie dwa cylindry są podłączone do jednego wykorbienia na wale. Widziałem (na zdjęciach) mnóstwo ośmiocylindrowych konstrukcji. Często bardzo pięknych i konstruowanych specjalnie na pokaz np. hiszpański silnik V8 z "trąbkami" na wejściach (ssaniu) powietrza dający specjalnie ukształtowany odgłos jego pracy. SILNIK MB jest duży, żeby nie powiedzieć, że jest wielki jak od traktora, brzydki, BMW, AUDI, Jaguar mają bardziej bojowe (?) do tego jego osiągi przy tej wielkości są bardzo przeciętne. Zatem gdzie jest tajemnica jego doskonałości? Czy naprawdę jest lepszy od V12 lub V10? Jeśli tak to dlaczego? Może to jest jakaś legenda, mit. Może to tylko miraż naszej do MB miłości??? Jestem dyletantem. Szukanie na stronach pełnych technicznych dysertacji nie wiele mi daje. Może zatem na Forum miłośników tej konstrukcji dowiem się czegoś czym i ja mógłbym przekonać innych dlaczego to lubię? Za czym my szalejemy i na co wydajemy nasze oszczędności? Po co jeździmy często dziesiątki kilometrów aby popatrzeć na jakiś "nowy" egzemplarz z cichą nadzieją na jego kupno jeśli....

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Ostatnio zmieniony czw maja 14, 2009 8:13 pm przez Nemo, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 7:37 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Gdyby tak zastanowić się czego kupuje się V8 to moim zdaniem wyjdzie, że dla... brzmienia i pojemności w stosunku do gabarytów.
V8 jest połączeniem dwóch silników R4 i cierpi na podobne kłopoty wynikające z niemożliwości wyważenia bez zastosowania dodatkowych wałków (jeszcze gorsze jest V6 tak teraz modne z racji kompaktowych wymiarów).
Różnice w brzmieniu pomiędzy różnymi producentami wynikają z konstrukcji układu wydechowego i kolejności zapłonu (konstrukcji wału korbowego).
Czy V8 ma jakieś szczególne wyjątkowe zalety? ma - zwykle duże/największe moce instalowane w danym modelu [zlosnik]

Silniki R6 i V12 mogą być silnikami wyważonymi z zasady mogą pracować ciszej przy tych samych obrotach.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 8:37 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
ukaniu pisze:
(jeszcze gorsze jest V6 tak teraz modne z racji kompaktowych wymiarów)......

....Silniki R6 i V12 mogą być silnikami wyważonymi z zasady mogą pracować ciszej przy tych samych obrotach.


"Utkaniu" bardzo wysoko cenią Twoją wiedzę o MB ale nie rozumiem. W jednym miejscu piszesz, że silniki V6 są jeszcze gorsze (jak rozumiem do wyważenia) a w drugim, że (R6) mogą być silnikami wyważonymi (?) czyli V8 nie może być wyważony? Co prawda ja rzeczywiście kupiłem sobie V8 ze względu na jego specyficzne brzmienie ale czy to tak trudno dołożyć (skoro i tak już mamy dużo) jeszcze te kilka cylindrów i zrobić silnik idealny? Poza tym wydaje mi się, że mój wcale tak mocno nie "trzęsie" powiem więcej, że "trzęsie" najmniej ze wszystkich silników jakie znam. Prawie wcale. Żeby obalić argument, iż więcej cylindrów więcej też spali można by przecież robić je mniejsze (nie śmiej się ). W wydechu można zastosować kilka rezonatorów Helmholza i osiągnelibyśmy wyłącznie cichy pomruk mocy przy całkowitym stłumieniu innych odgłosów pracy. Moja wypowiedź nie jest próbą dyskusji z Twoją niekwestionowaną wiedzą lecz jedynie próbą wiary, że nie kupiłem specyficznej gitary a doskonały twór techniczny lepszy od innych podobnych. Może jednak jest jakiś trick, który przeważył szalę?

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 9:02 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Z zasady wyważone są rzędowe (R) silniki 6 i więcej cylindrowe (bez dodatkowych wałków kompensujących).
Silnikom widlastym (w zależności od stopnia rozchylenia) zwykle bliżej jest do skręconych dwóch silników 3- (v6) 4- (V8 ) 6- (V12) cylindrowych z ich wszystkimi zaltetami i wadami.
Nie da się łącząc dwa rozchylone 4- cylindrowe silniki uzyskać pełnego wyważenia układu tłokowo-korobowego, jedynie pewne zmniejszenie niedoskonałości.
Pisząc "wyważenie silnika" nie myśli się tylko o wibracjach na obrotach jałowych (też) ale o wibracjach występujących przy wysokich prędkościach obrotowych - będących jednym z głównych źródeł hałasu sprawnego spasowanego silnika (nie chodzi o wydech). Z racji tego, że ten hałas rośnie w przybliżeniu z kwadratem prędkości obrotowej jakiekolwiek nieidealności wyważenia silnika (wzmocnione zużyciem) skutkują zróżnicowaniem dźwięku pracy R6, V8, V12 itd....
Gdybyśmy postawili obok siebie 100% sprawny silnik R6 i V8 to dźwięk R6 (V12) będzie przypominał świst a V8 (R4) będzie odrobinę podudniwać. Taka charakterystyczna ciężkawa nuta nie wszystkim przeszkadza - co więcej - czasem pasuje.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Ostatnio zmieniony pt maja 15, 2009 12:19 am przez ukaniu, łącznie zmieniany 2 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 9:07 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
Nemo pisze:
nie rozumiem.


Nemo pisze:
silniki V6


Nemo pisze:
że (R6) mogą być silnikami wyważonymi


nie rozumiesz podstawowej róznicy pomiedzy silnikiem rzedowym i widlastym

Nemo pisze:
Żeby obalić argument, iż więcej cylindrów więcej też spali można by przecież robić je mniejsze (nie śmiej się )


Nie ma się co śmiać najmniejsze V8 produkowane przez BMW mialo 3l pojemnieści. problemem w tym rozwiązaniu jest raczej koszt produkcji jednostki. Pozatym Jak juz wspomnial Ukaniu nie ma sensu budować silnika V8 skoro R6 będzie mial teoretycznie lepsze parametry pracy. Jednocześnie nie buduje sie obecnie duzych silnikow R6 (w samochodach osobowych) ze wzgledu na gabaryty. Silniki V sa krótsze i niewiele szersze co pomaga w rozlożeniu masy pojazdu. <br>Dodano po 2 minutach.:<br>
Cytuj:
Z zasady wyważone są rzędowe silniki 6


zapomnialeś o boxerach?

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 9:09 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
roadrunner pisze:
zapomnialeś o boxerach?

Tak zapomniałem! nie można wykluczyć z tego szlachetnego grona Porsche! (i innych)

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 9:12 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
V8 jak inne V-ki ma swoje wady, ale faktycznie dzięki dużej ilości cylindrów mamy stosunkową płaską krzywą momentu, a zatem dostępny moment od niskich obrotów, trudno by było zmieścić 5 litrów w postaci boxera, który ma wiele zalet, a i rzędówki R8 -tak powszechne w latach '20 wymagały długich masek... Dzięki V8 mamy piękny moment obrotowy i przyzwoite osiągi przy porównywalnym spalaniu do R6 3.0l (bo tu raczej spalanie jest proporcjonalne do mocy niż pojemności). Niemniej nie trudno zrobić 5.0, które ma 500KM, ale nie o to chodziło w motorach M117, które jak za dawnej szkoły konstruktorskiej miały być trwale, a że MB raczej nie specjalnie przodowało w mega nowatorskich rozwiązaniach silnikowych, raczej liczyła się niezawodność i trwałość...
Ja swoje M117 kocham za to że po 20 latach dalej ma mało przeciwników i wciąż jest, ale nie ukrywam że auto kupiłem takie dlatego że jest piękne i trwałe, a nie dla walorów samego motoru... którego i tak prawie nie słychać... [zlosnik]
Tworzenie silników wielocylindrowych jest drogie i tak jak w przypadku mazdy 1,8 V6 okupione większym spalaniem (większe opory), dlatego przy małych pojemnościach mija się z celem, duże motory takie jak V12, mają w prawdzie jeszcze lepszą krzywą momentu, ale ich spalanie (jak w przypadku 600 V12 z W140) jest okupione ogromnym spalaniem, stąd konieczny jest złoty środek...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 9:25 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 10, 2008 7:42 pm
Posty: 173
tu nie ma co rozumieć.... tu trzeba kochać...

_________________
Wiedza o MB nie mała i ciągle poszerzana... z miłości do 126.
Mercedes Vito 2,3D (80KM)
IVECO 5912 2,8 TDI
RENAULT Master 2,5 DCI
RENAULT Megane 1,6 16V + gaz ( kur... nie do zdarcia ;) )
Opel Astra 1,7 D(rezynka) ;];]


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 10:24 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 19, 2009 10:50 pm
Posty: 190
Lokalizacja: Poznan
Tylko żeby v12 nie mylić z w12 ...
bo W12 niestety zachowanie przypomina r3 z polo. Jest bardzo krótki .Ale na tym jego zalety sie kończa. Sprawia wrażenie kompletnie nie wyważonego ,a do tego leniwie wchodzi na obroty.


Ja osobiście chyba sie uzależniłem już od v12 ( nie zawsze są tak paliworzerne jak w 140 ,a do tego zwłaszcza w mercedesie uzupełniają całe auto swoją jedwabistą pracą) ( dla tych którzy nie wierzą moge zawsze zrobić slepy test v8 iv12 w 220stce)


jachimek pisze:
tu nie ma co rozumieć.... tu trzeba kochać...


:) taka jest prawda ,jak z babami


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 10:42 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
wau pisze:
Tylko żeby v12 nie mylić z w12 ...
bo W12 niestety zachowanie przypomina r3 z polo

Czy mógłbyś rozwinąć wątek porównania v12 z w12? Ostatnio byłem w salonie Audi (wiem, nie powinienem ;) ) i oglądałem najnowszą A8 W12. Sprzedawca nic nie mówił, że A8 W12 "leniwie wchodzi na obroty". [oczko]

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 10:42 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
[/quote] nie rozumiesz podstawowej róznicy pomiedzy silnikiem rzedowym i widlastym [quote]

Ależ rozumiem R=Reihe = rząd. V= vidlasty. [zlosnikz] To jednak było za mało aby się cieszyć. Jednak dzięki wam. Dowiedziałem się dzisiaj baaaardzo dużo nowych rzeczy. Kol. "Utkaniu" bardzo rzeczowo i jasno wytłumaczył mi główne zasady budowy a kol. "janfocus" poprawił mi humor, że chociaż moje V8 nie jest idealne ale za to ma to co inne nie mają. Nawet zaczęła podobać mi się ta krzywa momentu obrotowego. A dźwięk? Dźwięk jest fantastyczny. No i jest krótszy niż R8 dzięki temu mieszczę się w garażu.
Może kiedyś kupię sobie V12 ale teraz będę kochał swoje V8 i już. Za to spróbuję wymyśleć jakiś rezonator na rurę wydechową aby uzyskać ciekawy i fantastyczny dźwięk pracy silnika. Dziękuję pięknie za rozmowę na ten temat.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 11:25 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 19, 2009 10:50 pm
Posty: 190
Lokalizacja: Poznan
Emsi pisze:
Sprzedawca nic nie mówił,


pewnie zapomniał Ci też wspomnieć o tym ,że skóra na fotelach zwierzęciem była... ale w mezozoiku ;)
A przeniesienie napędu powoduje ,że cały czas sie zastanawiasz kiedy wreszcie ten ręczny odpuści.
...tak to z nimi jest.
Prawda jest taka, że odczuć te niuanse trzeba tym autem jeździć.A nie od czasu do czasu dorywać je na przejażdzke z klientem ,a potem wsiadać do innego.

Co do rozwijania tematu w12 ,troche kilometrów zrobiłem tą wolnosącą i doładowaną. I miałem wrażenie raczej posidania pod maską kotłowni mazutowej , nie wspominając o wersji doładowanej w której turbodziura jest liczona nie w sekundach ,a tygodniach. Zdaża się ze skody octavie są trudnym przeciwnikami.Technicznie.. nie wiem gdzie może leżeć bład, wygląda raczej na to ,że jest bład pierwszej gerneracji silników.A nie jakaś przypadłość typu, za mało tego jeszcze powstało. Mimo ,że bentley sprzedaje wielokrotnie wiecej 12stek niż konkurencja ,to jednak nadal są to małe ilosci


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 15, 2009 8:24 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 8:34 am
Posty: 181
Lokalizacja: 3citi
nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć, ale od chwili mojej pierwszej przeżdżki (akurat to był W126 5,6SEL) zakochałem się w tym dźwięku wydobywającym się z przedniej części auta [zlosnik]. byłem już w posiadaniu MB wpradzie diesla, ale... . decyzja zapadła i kiedy tylko mogłem sobie na to pozwolić rozpocząłem poszukiwania . teraz jestem szczęśliwym posiadaczem M117 pod maską i delektuje się subtelną kulturą pracy reaktora [cool]
pozdr

_________________
C 126 E 50 1990r
W 203 1,8k 2006r
W 639 2,2 2009r


ex W201 2,0D, ex W124 2,5D,


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 15, 2009 9:52 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 5:00 pm
Posty: 341
Lokalizacja: Wlkp.
Z Waszych opinii wygląda na to, że W12 jest gorsze od V12. Czy ktoś mógłby w dwóch zdaniach napisać jaka jest różnica techniczna pomiędzy tymi jednostkami, oraz jeśli jest to gorszy motor to czemu audi i vw tak chętnie ładują te motory pod maski?

Wracając do głównego wątku - V8, to powiem szczerze że najbardziej to podoba mi się dudnienie v-ósemek pod maskami cadillaców z lat 60. Jednak ze względu na fakt, że takim starym caddym ciężko jest jeździć na co dzień, poszukuję dla siebie drugiej miłości - czyli MB w140 :).

_________________
w126 420sel '89
w108 280S '70


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 15, 2009 10:07 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
Emsi pisze:
Z Waszych opinii wygląda na to, że W12 jest gorsze od V12. Czy ktoś mógłby w dwóch zdaniach napisać jaka jest różnica techniczna pomiędzy tymi jednostkami, oraz jeśli jest to gorszy motor to czemu audi i vw tak chętnie ładują te motory pod maski?

Zobacz w necie czym jest W12 ... Jakiś kolejny chory wymysł ;)
A pakują go bo - w końcu jakaś nowość :P ale moim zdaniem nie ma co sie cieszyć z tego powodu, zobaczymy co będzie jak zaczną być z nim problemy [zlosnik] . Z resztą .. a kto ładuje do silników paski rozrządu?
Taki M117 to silnik pełną parą a nie jakaś suszarka made in china ;)
Emsi pisze:
Wracając do głównego wątku - V8, to powiem szczerze że najbardziej to podoba mi się dudnienie v-ósemek pod maskami cadillaców z lat 60. Jednak ze względu na fakt, że takim starym caddym ciężko jest jeździć na co dzień, poszukuję dla siebie drugiej miłości - czyli MB w140

Cadillac od zawsze był bardzo wyciszony .. trzeba się trochę postarać zeby wyciągnąć z niego ten dźwięk jaki chciało by się uzyskać. Lepiej posłuchać starych Chevelle albo Rivier.
A jak trafi sie dobrego Lacka to można i na codzień latać [cool]
Udanych poszukiwań!
Odnośnie tematu ciężko tu coś dodać (poza zjazdami z plastików i W12)...

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl