Witam, mam problem z ponownym odpaleniem silnika M119 w moim 123 coupe. Dziwne jest tylko to, ze przed lakierowaniem samochodu silnik palil od kopa. Teraz po wlozeniu silnika auto za cholere nie chce odpalic. Najdziwniejsze jest to, ze paliwo jest, iskra jest, rozrzad jest na 100 % dobrze ustawiony, kompresja jest a motor kreci i tyle, nie chce zalapac.
Tak sobie mysle, ze wina lezy w ustawieniu zaplonu. Jednak za czas zaplonu odpowiedzialny jest sterownik EZL, ktory zbiera informacje ze wszystkich czujnikow zamontowanych na silniku i w zaleznosci od sytuacji przyspiesza lub opoznia zaplon, sterujac walkami ssacymi.
Teraz moje pytanie, Jak dzialaja dwa sensory stukowe, zamontowane pod lapami silnika, czy jesli zostaly przykrecone na polakierowany proszkowo blok, beda dzialac poprawnie, czy wogole beda dzialac?? Czy ma to jakies znaczenie?
Moze ktos bedzie mial jeszcze inny pomysl, dlaczego ta franca nie odpala?
Dodam, ze wszystkie wiazki zostaly dokladnie sprawdzone i sa ok. (Tu podziekowania dla kolegi VALENTINE, za schematy)
Pozdrawiam