Bukol pisze:
Doszły mnie dzisiaj słuchy, że srowadzanie autek do polski może zakończyć się w połowie czerwca.
To było niestety do przewidzenia - śmieszy mnie jednak oficjalny powód wprowadzenia takiej opłaty - wiadomo że to nie ma być ochrona polskich dróg przed złomem, bo w UE nikt nie jeździ tak niedofinansowanymi trupami jak nasa średnia krajowa. Wiadomo było za to, że Polak potrafi liczyć, i wraz z napływem tanich porządnych samochodów z UE sektor nowych samochodów w Polsce może zwijać zabawki - GM, Fiat, i sieci dealerów nie wyżyją. Tak to jest jak się na siłe chce sprzedawać nowe auta w kraju w którym ludzi na to po prostu nie stać.
W tym całym bałaganie martwię się nieco o samochody zabytkowe, które dotąd były nienajgorzej traktowane przez prawo [zwolnienie z tej durnej akcyzy].
Pożyjemy, zobaczymy. Myślę, że niebawem pojawią się firmy załatwiające Polakom odpowiednie dokumenty [meldunek + coś tam jeszcze] aby mogli bez przeszkód zarejestrować sobie auto w Niemczech. Mój ojciec chrzestny od 10 lat jest zameldowany w Mannheim i od tego czasu zamiast Ładą Samarą jeździ po Wrocławiu gwiazdami z blachami zaczynającymi na MA
