Zibi58 pisze:
Odpowiedź dla P.ludana.......powyżej 100 nie wiem bo tyle nim jeszcze nie jechałem, nie znam tego samochodu a dopuki nie jestem pewien i coś mi brzęczy to nie próbuje, ale przy równej setce i zdjęciu nogi z pedałka nic sie nie dziej dopiero jak dochodzi do 60 zaczyna buczeć tak że drżą nawet szyby w drzwiach i ustaje dopiero przy 30....
Tylko nie Pana!:) To cos przenosi drgania skoro nuda drzy, jak sa lozyska kiepskie to slychac i to dosc mocno, a jak sa luzy na nich to przy mocniejszych manewrach kierownica przestawia tyl. Most tez slychac, gwizd przy wiekszych predkosciach (jak para kol stozkowych ma dosc), lub inne ciekawe drzwieki jak siadaja lozyska na moscie. Jak jest spory luz na poloskach to moga wystapic drgania, ale przyczyna moze lezec tez w wale napedowym (moze jest nie wywazony?, skoro lozyko i sprzegla gumowe wymienione). Warto pojechac do dobrego mechnika. Warto nie raz uzupelnic profil o miejsce zamieszkania, to mozemy kogos polecic, bo latwo wydac sporo kasy nie na to co potrzeba.