MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw lip 17, 2025 9:45 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw sty 10, 2013 10:18 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
Cytuj:
Chyba faktem jest, że przyspieszenie 200D jest w stanie ustalić jedynie geolog.

Oj chyba nie jeździłeś 200-setką, miałem okazje troche pojeździć zarówno 250 jak i 200 i np dwusetką(skrzynia 4 biegowa) przeleciałem całe Niemcy, 250 jak i S320 mam na codzien i jakos mocy do swobodnego poruszania się w 2.5D nie brakuje. Problemem jest przyzwyczajenie, jak przesiadam się z 3.2 benzyny do 2 litrowego diesla to wydaje mi się że mam zaciągnięty ręczny :) Ale wyprzedzać jak najbardziej się da i jak ktoś nie jest młodym gniewnym to jak najbardziej może się pokusić na dwusetke.

Obrazek
Nie pamiętam już do ilu go rozbujałem, ale wtedy jechałem na felgach 18 i oponach 225 i chyba z wydechem w bagażniku(bo się przepalił na autobahnie), ale z tego co pamiętam to na węższych zimówkach zamykał bude. Mowa oczywiście o 200D, przebieg 1 400 000 km po taksie.


Kiedyś ciągneliśmy 200D Sklase na lawecie(przytarłem w koleinach osłone wału),dawała rade :lol:

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 10:48 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Tak, tak, ja 200D na autobanie wyjechałem z tankszteli pod Dortmundem i też chciałem zamknąć 200km/h. Mam już 185 a tu zatrzymuje mnie POLIZEI i pyta dlaczego jadę lewym pasem? No to nie będę ściamniał, mówię że jadę po lewej, bo ciągle przyspieszam, a oni, że okej, ale jesteśmy pod Berlinem. :o

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 8:31 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
_me: how_ pisze:
No to nie będę ściamniał, mówię że jadę po lewej, bo ciągle przyspieszam, a oni, że okej, ale jesteśmy pod Berlinem. :o


[zlosnikok] Myślałem, że tylko ja tak mam, że przyspieszanie to proces ewolucyjny wymagający skupienia i czasu. [zlosnikhihi]



Do jeżdżenia NORMALNEGO (Warszawa nie zabiera głosu, bo tam się nie jeździ normalnie. To jest klimat Bukaresztu i Moskwy bardziej, ino, że w Polszy ludzie biedniejsi i bardzie się dzwona boją) 200D zupełnie wystarcza.

A jak ktoś lubi cisnąć i być zdrowo dociśniętym do oparcia przy redukcji, to niestety ale trzeba być kompletnie oderwanym od rzeczywistości, żeby w ogóle myśleć o dieslu MB.

Jeżdżę spokojnie i nie mam ambicji do zamykania szafy na każdej drodze i OM606 starcza do tego aż nadto. Pod górę też nie jeżdżę na awaryjnych i nie ciągnie się za mną sznur zjeżonych kapeluszników.

Więc proszę nie chrzanić. OM601 spokojnie daje radę i jest się na czas. Ale jak się uważa wyprzedzanie za proces wyprzedzania siedmiu samochodów na raz, to jednak się powinno zapomnieć o wszystkim poniżej V8.

Znajomy mieszka pod Fryburgiem, gdzie jednak płasko nie jest i jemu starcza OM615. I nikt nie trąbi, ruchu nie wstrzymuje i z czerwoną chorągiewką nikt przed nim nie biegnie. [hihi]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 10:16 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Napaliłem się kiedyś na 200D a ASB.
Kolor wiadomy:)
Wsiadam jazda próbna , rozpocząłem procedurę wprowadzania całości w ruch.
Ale że przycisnęło mnie , to wyskoczyłem na chwilkę, potem go dogoniłem.
Właściciel dobry człowiek, potrzymał mi gaz anteną.

Fajne to auto by było gdyby miało V8 :)

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 10:52 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
krasuss młodszy pisze:
Więc proszę nie chrzanić. OM601 spokojnie daje radę i jest się na czas.


Nie wiem, o co Ci chodzi. Ja pisałem o 200D z żeliwnym blokiem w 123. 124 przy tym jest narowisty!

Oj, dużo bym zapłacił za przejażdżkę 124 200D z Szymonem.Dziawerem po Warszawie. Gdyby było w WOŚP, to bym licytował.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 11:32 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
_me: how_ pisze:
Nie wiem, o co Ci chodzi. Ja pisałem o 200D z żeliwnym blokiem w 123. 124 przy tym jest narowisty!


E, nie piłem z tym do Ciebie. Ja wiem, że OM601 potrafi miotać jak szatan. [oczko]

Ale rozpędzić tamte cztery garnki takich prędkości, to trzeba już mieć geny jak Evel Knievel. Rispekt [zlosnikok].

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 12:02 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 28, 2010 11:33 am
Posty: 392
Lokalizacja: Płock
_me: how_ pisze:
124 przy tym jest narowisty!


No to jest dobre [hihi]

Przyznam że 123 z 2.0 D to jest klasa sam dla siebie, jadąc tym z bratem nigdy nie wiem czy już ruszyliśmy i jedziemy czy jeszcze stoimy, tam nic się nie dzieje. Ten silnik nadaje się na spacer w niedzielę w kapeluszu do kościoła.

Ale fakt 2.0 D w 124 to przepaść siła i moment mogą niedoświadczonego kierowcę sprowadzić na manowce [oczko]

_________________
107 - 380 SLC
108 - 280 SE 4.5


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 12:46 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 24, 2008 6:28 pm
Posty: 1620
Lokalizacja: Lublin
Pysia pysia pysia pysia!

_________________
W115 200D '74

____________________________________________
CZĘŚCI do: W/S123 W/S124 W201


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 3:56 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
krasuss młodszy pisze:
Do jeżdżenia NORMALNEGO (Warszawa nie zabiera głosu, bo tam się nie jeździ normalnie. To jest klimat Bukaresztu i Moskwy bardziej, ino, że w Polszy ludzie biedniejsi i bardzie się dzwona boją) 200D zupełnie wystarcza.


Tu jadąc 100 km/h po mieście jest się wyprzedzanym przez wszystkich prawie. Im większy samochód tym na więksiejszą racje ma drodze. Ale zasada nie jest taka prosta, bo jakiś czas temu jechałem testowym nowym cls'em i w wąskiej ulicy obok mojej wąskiej uliczki i wyjeżdża mi koleś w jakiejś mazdzie i nie chce mnie przepuścić mimo, że to on ma przeszkodę na drodze.
Mieszanina nowobogactwa, chamstwa, kompleksów, to mikstura tworząca codzienność tego miasta.
Cieszcie się, że tu nie mieszkacie.
A mi pozostaję karmić się nadzieją, że i mnie tu niedługo nie będzie.
Jak żyć... jak żyć?
;)

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 5:09 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
Jajoski pisze:
Cieszcie się, że tu nie mieszkacie.

Sam jestem przyjezdny, ale wychodzę z założenia, że jak się nie podoba, to najlepszym wyjściem jest spakować manele i wypadać w lepsze zakątki,a nie czekać na zbawienie i mieć nadzieję na lepsza przyszłość. A jak się nie ma jaj, tylko wydmuszki, to trzeba przestać szczekać pod miotłą i robić co inni nakazują.

Ot taka mało kulturalna dygresja mnie naszła w to piątkowe "przedwódkowe" warszawskie popołudnie ... :roll:

WLD_Wlodi pisze:
Oj chyba nie jeździłeś 200-setką, miałem okazje troche pojeździć zarówno 250 jak i 200 i np dwusetką(skrzynia 4 biegowa) przeleciałem całe Niemcy

Wystarczy mi, że jeździłem 300-setką ... zejście niżej wiązałoby się z obcięciem prawej nogi, bo po co przyciskać na gaz w czymś, co się nie rozpędza [zlosnikhihi]

Mój dziadek "maluchem" też te RFN i NRD przeleciał ... tylko jak wrócił to czesał się już na pożyczkę.

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 5:57 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 01, 2007 10:51 am
Posty: 277
Lokalizacja: Warsiawa
WeebShut pisze:
Sam jestem przyjezdny, ale wychodzę z założenia, że jak się nie podoba, to najlepszym wyjściem jest spakować manele i wypadać w lepsze zakątki,a nie czekać na zbawienie i mieć nadzieję na lepsza przyszłość. A jak się nie ma jaj, tylko wydmuszki, to trzeba przestać szczekać pod miotłą i robić co inni nakazują.

Ot taka mało kulturalna dygresja mnie naszła w to piątkowe "przedwódkowe" warszawskie popołudnie ... :roll:


Pozwolisz, że nie będę się zastanawiał nawet jakie procesy chemiczne sprawiły, że byłeś łaskawy udzielić mi tej prymitywnej rady.
Ja nie jestem przyjezdny, moja rodzina mieszka tu od dziada pradziada, co nie jest dla mnie szczególnym powodem do dumy, ale i też specjalnym do wstydu. Nie znaczy to jednak wcale, że nie może mnie wkurwiać zwyczajne chamstwo które się tu panoszy, i co więcej nie uważam, że muszę się z tym jakoś specjalnie ukrywać.

_________________
C123 280CE


Na górę
Post: pt sty 11, 2013 6:35 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 25, 2007 8:56 pm
Posty: 879
Lokalizacja: Płock
krasuss młodszy pisze:
Do jeżdżenia NORMALNEGO (Warszawa nie zabiera głosu, bo tam się nie jeździ normalnie. To jest klimat Bukaresztu i Moskwy bardziej, ino, że w Polszy ludzie biedniejsi i bardzie się dzwona boją) 200D zupełnie wystarcza.

A jak ktoś lubi cisnąć i być zdrowo dociśniętym do oparcia przy redukcji, to niestety ale trzeba być kompletnie oderwanym od rzeczywistości, żeby w ogóle myśleć o dieslu MB.

Jeżdżę spokojnie i nie mam ambicji do zamykania szafy na każdej drodze i OM606 starcza do tego aż nadto. Pod górę też nie jeżdżę na awaryjnych i nie ciągnie się za mną sznur zjeżonych kapeluszników.

Więc proszę nie chrzanić. OM601 spokojnie daje radę i jest się na czas. Ale jak się uważa wyprzedzanie za proces wyprzedzania siedmiu samochodów na raz, to jednak się powinno zapomnieć o wszystkim poniżej V8.


Potwierdzam. Gdy nadarzyła się okazja kupna W124 200D, to miałem wątpliwości. Wszyscy mówili, że muł, że w ogóle nie jedzie, itp. Jednak przejechałem się i byłem naprawdę zaskoczony. Może nie jest to rakieta, ale do normalnej jazdy w zupełności wystarcza. A i kolumny po 3-4 samochody da się tym wyprzedzić. ;) Tu jest tylko kwestia poznania charakterystyki tego wozu, jak już się nim dłużej pojeździ, to wie się, jak dobierać biegi i operować gazem, żeby wycisnąć z niego wszystko. Czasem nawet żałuję, że nie mam znaczka na tylnej klapie, bo niektórzy kierowcy byliby zaskoczeni. [zlosnik]

Ogólnie, to ze startu z postoju OM601 ma ciężko się zebrać, ale jak już leci te 80 km/h, to w miarę łatwo się rozpędza.

Piszę te spostrzeżenia jako były użytkownik W126 300SE, więc to nie tak, że jeździłem tylko słabszymi dieslami i nie wiem, co to mocniejszy silnik. ;)

krasuss młodszy pisze:
Znajomy mieszka pod Fryburgiem, gdzie jednak płasko nie jest i jemu starcza OM615. I nikt nie trąbi, ruchu nie wstrzymuje i z czerwoną chorągiewką nikt przed nim nie biegnie. [hihi]


Tu wiele zależy od kondycji silnika, czasem W123 200D jeździ lepiej niż 240D.

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...


Na górę
Post: pn lut 18, 2013 12:29 am 
Offline
nowy

Rejestracja: ndz paź 28, 2012 4:42 pm
Posty: 2
To i ja coś napiszę... U mnie w rodzinie większość ludzi jeździła na zachód właśnie mercedesami... w115/123/124 i z każdym możliwym silnikiem, jeżeli ktoś zna odcinki górskie w miejscowości HOF to W123 200D spokojnie tam jechało 70km/h i mój tato mi mówł że niemcy wyprzedzając 200D pod górkę tirami, pokazywali im zapalniczki w celu spaleniu Mercedesa... W górach te silniki sie nie sprawdzają....

Ja przejełem pałeczke i mam S124 250D w automacie i też to pod górke nie jedzie, ale za to się nie psuje i tak miało być...


Na górę
Post: wt lut 19, 2013 7:25 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:51 am
Posty: 117
Lokalizacja: Lubartów
Znajomy 124 200d ciągnął na lawecie busa przez Alpy. Podjazd pod niektóre wzniesienia to była 1 i but w podłodze, a za nim tiry. Potem opowiadał, że parę tygodni słyszał gwizd w uszach po tym jak te wszystkie ciężarówki trąbiły. A b. ladne 124 zaczeło potem sie grzać i olej pić niewiadomo czemu [hihi] . Do kręcenia się wokół domu 200d dla mnie wystarcza, ale to indywidualna sprawa.

_________________
W210 220 DIESEL
W163 500 WDC1631751A327554


Na górę
Post: wt lut 19, 2013 6:49 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz mar 21, 2010 10:51 pm
Posty: 309
BarMan pisze:
Znajomy 124 200d ciągnął na lawecie busa przez Alpy. Podjazd pod niektóre wzniesienia to była 1 i but w podłodze,

Te samochody mają swój urok [zlosnikhihi]

_________________
W140 S320 1996 Obsidian Black.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl