MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 06, 2025 5:22 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 804 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 141 42 43 44 4554 Następna
Autor Wiadomość
Post: sob lis 13, 2010 2:51 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
Ja kilkoma motocyklami jeździłem i wciąż nie rozumiem fenomenu dużych turystycznych enduro. Ale może ja wymagam od motocykla więcej. Zarówno w terenie jak i na szosie. I nie lubię kompromisów. A duże enduraki jeżdżą źle w terenie, ale za to niedobrze po szosie. Coś za coś.
[zlosnik]
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 4:07 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Fenomen duzych enduro jest prosty: to na takich sprzętach się podróżuje na koniec świata.
Przy okazji są świetne w mieście (wysoko się siedzi, zwrotność zaskakująco dobra) i na błotnistych i piaszczystych drogach, których pełno. Na asfalcie zas jest zupelnie przyzwoicie, tzn. duzo lepiej jest na asfalcie na enduro niz na rutututni na piasku czy na nakedzie w blocie.

lekki wscieklak w bloto jest swietny, ale on sobie w ogole poza blotem nie daje rady. supermoto to ideał w miescie, ale w trase nie pojedzie. Naked jest proba kompromisu, ale znowu - nie na trasy i nie na gruntowki. Rutututnie służą zaś głównie do lansu, pierdzenia, oglądania i polerowania. Co tam komu...

a - pewnie jechales GS1200R. tez uwazasz, ze zle to jezdzi po szosie?

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 4:41 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob paź 13, 2007 11:20 am
Posty: 346
Lokalizacja: Śląsk
sneer pisze:
Fenomen duzych enduro jest prosty: to na takich sprzętach się podróżuje na koniec świata.
Przy okazji są świetne w mieście (wysoko się siedzi, zwrotność zaskakująco dobra) i na błotnistych i piaszczystych drogach, których pełno. Na asfalcie zas jest zupelnie przyzwoicie, tzn. duzo lepiej jest na asfalcie na enduro niz na rutututni na piasku czy na nakedzie w blocie.

lekki wscieklak w bloto jest swietny, ale on sobie w ogole poza blotem nie daje rady. supermoto to ideał w miescie, ale w trase nie pojedzie. Naked jest proba kompromisu, ale znowu - nie na trasy i nie na gruntowki. Rutututnie służą zaś głównie do lansu, pierdzenia, oglądania i polerowania. Co tam komu...

a - pewnie jechales GS1200R. tez uwazasz, ze zle to jezdzi po szosie?


Moze i racja, ale enduro sa poprostu brzydkie Jakby kupowac wszystko praktyczne, szczegolnie motocykl jaki by to mialo wogole, sens - przeciez motocykl w naszym klimacie, jest zbytkiem, ktory kupujemy dla frajdy. Chyba, ze faktycznie ktos robi wielkie wyprawy na motorze, ale to jest moze1% uzytkownikow.

_________________
W123 280CE
Porsche Cayenne Diesel S
Mercedes CLA


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 7:05 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
GS to dobry przyklad :) i na szosie i na szutrach daje rade zajebiscie, nawet w 2 osoby...
a duzy KTM Adv 990 - w terenie super, na czarnym daje rade bdb, albo nowa SuperTenera 1200 - turystyczne enduro to po prostu motocykl najbardziej uniwersalny... wieczorkiem zapodam fotki z dzisiejszego smigania tereska w terenie [zlosnikok] bylo błoto,piach na maxa, 1 gleba i inne atrakcje [hihi]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 8:03 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 22, 2009 4:25 pm
Posty: 135
Bukol pisze:
Kupuj Suzuki. Większa moc i to sporo. Vrzód trochę lepiej wykonany, ale jak dla mnie to nie Harley. .


Bukol, proszę, gdzie zobaczysz ta różnicę między mocą V-roda a Suzuki ?
Wcześniej z obu wiatr Cię zdejmie.

V-rod ciągnie do przodu jak żaden HD i nie hamuje jak każdy z nich.

300D, pomyśl morze o nightsterze 1200, IMO ma nawet więcej wyrazu od night train-a.

KJ


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 8:43 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
sneer pisze:
pewnie jechales GS1200R

Nie jechałem. Ale za to jechałem R 1200GS - chyba podobny model?
;)
I choć jest to bardzo dobry motocykl, to uważam, że BMW ma w swojej palecie co najmniej kilka modeli lepszych od tego. Ja się jednak może nie znam, bo (wg różnych źródeł model R 1200GS w obu wersjach - "zwykłej" i Adventure) stanowi 30, lub 50 wg innych % ogólnej produkcji BMW.
Nie zmienia to faktu, że przeciętny nabywca Adventure kupuje ten motocykl, wyposaża go w dodatkowe reflektory, gadżety, kupuje sobie w ubiory z wszelkimi możliwymi wodotryskami których wartość fakturowa wraz z motocyklem najczęściej przekracza 100 000 zł i... przejeżdża nim od 700-1500 km rocznie. Są to informacje od dealerów.

sneer pisze:
Fenomen duzych enduro jest prosty: to na takich sprzętach się podróżuje na koniec świata.
.
A co do tej jazdy na koniec Świata… Akurat mam kolegę, który jest w trakcie podróży dookoła Świata. I to takiej prawdziwej. Nie jest określony czas jej trwania, może potrwa 5, może 10 lat, a może z niej już nigdy nie wróci, o ile znajdzie sobie na trasie swoją małą ojczyznę. Jako środek transportu wybrał motocykl. Ale żadne turystyczne enduro, tylko najprostszy i najlżejszy jaki się dało – Yamahę TTR 600E, z gaźnikiem, bez elektroniki i z kopniakiem – tak na wszelki wypadek, gdyby padł rozrusznik. Motocykl tak prosty, aby na mongolskim stepie można było go naprawić za pomocą śrubokrętu i kamienia i udało się go podnieść w pojedynkę, kiedy objuczony bagażem upada nam w błotnistą breję po raz 50 tego dnia. Rozmawiałem z nim ostatnio i opowiadał o wszystkich tych, którzy wypuścili się w naprawdę dzikie tereny na większych, cięższych i bardziej zaawansowanych technicznie maszynach. Często przewrotka podczas przeprawy przez rwący potok skutecznie eliminowała tego typu maszynę. Oczywiście, można. Ale co zrobilibyście, gdyby taki BMW GS wszedł w tryb awaryjny gdzieś, gdzie do ASO macie 4000 km?

To tak na marginesie końca świata i dużych, turystycznych i uniwersalnych (?) enduro.
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 9:34 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Szymon, jezdziles moze SuperTenera czy Afryka ? Jechales np. 500km w trasie po czarnym i potem zjezdzales na 20-30km w teren w bloto, piach, przez las, pola, łaki.... ?
Ja tak i powiem ci ze wszystko rozumiem, fascynacje plastikami, armatura itp itd ale kto nie zaznal takiej jazdy o ktorej pisze nie zrozumie dlaczego wybralem TENERE a potem SUPER TENERE...
Fajnie dac w palnik szlifierą, fajnie przeleciec po ładnej prostej drodze armaturą, ale poki co dla mnie najfajniejsze sa sprzety typu XTZ 660, XTZ 750, Afryka, GS, KTM ADV... [oczko]
Lewa w górę :)

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 9:46 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Kilka fot z dzisiejszego smigania ;)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
Post: sob lis 13, 2010 9:54 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
szymon.dziawer pisze:
Rozmawiałem z nim ostatnio i opowiadał o wszystkich tych, którzy wypuścili się w naprawdę dzikie tereny na większych, cięższych i bardziej zaawansowanych technicznie maszynach. Często przewrotka podczas przeprawy przez rwący potok skutecznie eliminowała tego typu maszynę.


najwiecej luda jezdzi w dupu na afrykach, drugim motocyklem spotykanym "tam" jest bmw. troche yamah, transalpow, ktm. ttr jest nieglupi, tak samo ktm lc4, ale trzeba porzezbic.
co do ciezaru, niestety - cos za cos. jadac tak daleko musisz miec ladownosc. o duzym GS powaznie myslalem, ale odstraszyly mnie pokrywki dekli no i elektronika.
co do podnoszenia sprzeta - nie zartuj. 240 kg afryke podrzuca sie jednym ruchem. jak sa kufry, to nawet bywa latwiej.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
Post: ndz lis 14, 2010 10:44 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 10, 2009 2:58 pm
Posty: 321
Lokalizacja: Radom
ja tam wolę od enduro mój zaprzęg,kupiony 28 lat temu w Piotrkowie bmw r75 sahara
przejedzie praktycznie wszędzie no i zabieram do wózka przychówek i moją panią
pamiętam jak wiele lat temu mrożną zima chciałem przejechac po zamarzniętej sadzawce
kumpel wszedł na lód ,poskakał i powiedział ,że przejedziemy...
no to gaz
wpieprzyłem się ,tylko kierownica wystawała,na szczęście nie zgasła maszyna i bulgocząc wygrzebaliśmy się na brzeg
po powrocie do bazy nie mogłem zejśc z siedzenia bo przymarzłem. [zlosnikz]
takich przygód było całkiem sporo chocby urządzane z pannami motocyklowe kuligi i fajne wywrotki

_________________
MB W140 600SEL V12 powered by AMG 441 PS 600 Nm
...-the power of my 600 AMG is like my money in Switzerland,
I don't need it at the moment but it's good to know its there...


Ostatnio zmieniony ndz lis 14, 2010 11:45 am przez munich, łącznie zmieniany 4 razy.

Na górę
Post: ndz lis 14, 2010 10:56 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 8:30 pm
Posty: 566
Lokalizacja: Oberschlesien
munich pisze:
ja tam wolę od enduro mój zaprzęg,kupiony 28 lat temu w Piotrkowie bmw r75 tzw.sahara


Wrzuć jakieś fotki pls :) , gdybyś kiedyś chciał się z nią rozstać to pamiętaj o mnie :)

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)


Na górę
Post: ndz lis 14, 2010 11:27 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 10, 2009 2:58 pm
Posty: 321
Lokalizacja: Radom
nie no nie sprzedaje się rodziny [zlosnikz],a na sprzedaż to mam mt-01 też piekną zresztą


Załączniki:
moja.jpg
moja.jpg [ 59.17 KiB | Przejrzano 925 razy ]

_________________
MB W140 600SEL V12 powered by AMG 441 PS 600 Nm
...-the power of my 600 AMG is like my money in Switzerland,
I don't need it at the moment but it's good to know its there...
Na górę
Post: ndz lis 14, 2010 12:05 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 8:30 pm
Posty: 566
Lokalizacja: Oberschlesien
munich pisze:
a na sprzedaż to mam mt-01 też piekną zresztą



Błeee , [szalone] , toż to piękny motocykl zupełnie do niczego prócz lansu , mamy teraz 2 na sprzedaż. Po 2 latach nikt ich nie chce za 50% ceny zakupu [zlosnik]

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 3:54 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
trocin pisze:
a enduro to moto uniwersalne :)


I jest tak samo dobre jak wszystko co uniwersalne, czyli jest do wszystkiego i do niczego. Ale co kto lubi ... lub co kto musi lubić ;)

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 3:57 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
sneer pisze:
motocyklizm szosowy przy użyciu armatury jest przynajmniej na oko dość nudny, sprzęty nieporęczne i bliżej im do samochodu niż motocykla. Dobra, w długą trasę pewnie będzie fajnie, ale ostatecznie ilu motocyklistow jezdzi w dlugie trasy? Glownie lata sie wkolo komina.


E tam, gadanie. Dla latania koło komina to się nawet nie opłaca odpalać gaźnikowego pieca [hehe] A jeśli chodzi o trasy - większość moich kompanów motocyklowych jeździ głównie trasy, przeciętnie robiąc co sezon 15-20kkm. I gwarantuję - nie ma nudy :)

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 804 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 141 42 43 44 4554 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl