MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt lip 22, 2025 6:13 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn cze 15, 2009 9:19 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 30, 2008 11:03 am
Posty: 131
Siemka.

Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że od 2 dnii nie da się skontaktować z likwidatorem.... Dzisiaj próbowałem chyba 30 razy od rana do wieczora dzwonić i albo tel. zajęty albo maszyna gada, że "w tej chwili likwidator do którego dzwonisz nie może odebrąc telefonu i takie tam sraty taty...

Póki co wypłacili 3600 tyle ile wycenił rzeczoznawca, a ja dziś wysłałem pismo( bo tak kazał rzecznik ubezpieczonycH0, że te 3600 traktuje jako zaliczkę na poczte szkody, bo ponoć ttak trzeba.

Otrzymałem w piątek pismo, że przyznają 3600 ale to jest chyba zwykłe standardowe pismo a nie odpowiedź na to co jja im wysłałem, bo nic w tyl co otrzymałem nie odnosi się do tego co ja wysłałem.
Mam nadzieje, że zrozumieliście :)

Z mojej strony i przy pomocy forumoowiczów, skompletowałem już wszystko co potrzebne... Ale jeszczee czekam z robota aby sie wyjasnilo co dalej.

Pozdr,
bede informoowal jak cos sie ruszy na powaznie.

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 15, 2009 10:03 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 21, 2008 9:26 am
Posty: 317
Lokalizacja: Kalisz
Nie wiem ile jeszcze wywalczysz, ale z tą kwotą - już otrzymaną(bezsporną) - masz możliwość przywrócenia pojazdu do stanu przed kolizją i to bez rezygnacji z jakości naprawy.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 15, 2009 10:57 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 30, 2008 11:03 am
Posty: 131
Jeszcze nic nie wywalczyłem.

Nie wiem w jaki sposób Ty to widzisz skoro same części to spory wydatek. A gdzie poskładanie auta i malowanie 4 elementów?

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 17, 2009 12:15 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Miałem bardzo podobne miejsce uderzenia w Toruniu. Mój "partner" "myślał", że przejadę przed tramwajem i ruszył za mną. Skutek prawie taki sam jak u Ciebie. Do wymiany na pewno: klapa bagażnika (ja swoją naprawiłem b. fachowo co nie przeszkodziło jej po trzech latach poddać się zupełnie i do końca gwałtownej rdzy. Pas tylny: jeśli nie ma ostrych załamań można naprawić (specjalna ochrona antykorozyjna miejsc pogiętych i wyprostowanych). Gdyby też błotnik to: wymiana (wyłącznie). Reszta da sie zrobić. Całość jeszcze nie najgorzej wygląda. Nie martw się. Jedyna moja satysfakcja, że u mnie hak, który sobie założyłem na urlop do holowania "wyholował" gościowi całą chłodnice razem z innymi bebechami [zlosnikz]

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 07, 2009 3:40 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 30, 2008 11:03 am
Posty: 131
Witam,
miałem informować na bieżaco co i jak posuwa się w tej sprawie.
Więc w skróce wysłałem pismo z zaznaczonymi błędami w wycenie 25 maja 2009, do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi na to pismo!! Kilkukrotnie dzwoniąc do likwidatora słyszałem, że sprawa jest w toku i że rzeczoznawcy mają informację, że tam 2 rzeczy trzeba poprawić. MASAKRA.

Obecnie powołany przeze mnie rzeczoznawca z PZMot-u właśnie kończy wycenę i wstępnie mówił, że szkoda będzie do naprawienia za jakieś 9 tyś a nie 13,5 tyś i też kończy wyceniać wartość auta przed szkodą którą szacuję na ok 15 tyś zł a nie 5300.

Mam nadzieję, że z taką opinią rzeczoznawcy będzie łatwiej coś wywalczyć, a opieszałość likwidatora w sądzie rownież zagra na moją korzyść.

Teraz proszę was o podpowiedź jak to złożyć wszystko w sądzie, jakie dokumenty, i w jakim sądzie.

Pozdrawiam,
eczny

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 07, 2009 11:29 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2008 10:51 am
Posty: 371
Lokalizacja: Koszalin
Zanim złożysz pozew do sądu napisz do Rzecznika Ubezpieczonych, przedstaw całą sprawę i posiadanie dokumenty. Przede wszystkim zwróć uwagę na próbę oszustwa ze strony ubezpieczyciela oraz przekroczone terminy likwidacji. Nic to nie kosztuje a może będzie szybciej. Kopię pisma złóż do widomości ubezpieczyciela.

Powinno pomóc 8)

_________________
W115 240D 3.0 '75 ŻABA SPRZEDANY
W107 500SL '84 CZARNA WDOWA
W123 250 '80 BEKA :)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 07, 2009 11:49 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt cze 30, 2009 12:18 am
Posty: 100
eczny pisze:
Witam,
miałem informować na bieżaco co i jak posuwa się w tej sprawie.
Więc w skróce wysłałem pismo z zaznaczonymi błędami w wycenie 25 maja 2009, do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi na to pismo!! Kilkukrotnie dzwoniąc do likwidatora słyszałem, że sprawa jest w toku i że rzeczoznawcy mają informację, że tam 2 rzeczy trzeba poprawić. MASAKRA.

Obecnie powołany przeze mnie rzeczoznawca z PZMot-u właśnie kończy wycenę i wstępnie mówił, że szkoda będzie do naprawienia za jakieś 9 tyś a nie 13,5 tyś i też kończy wyceniać wartość auta przed szkodą którą szacuję na ok 15 tyś zł a nie 5300.


Pozdrawiam,
eczny


zawsze można sprzedać na części i dostaniesz więcej, znam sie na tych ubezpieczalniach wszystkich, dorzucą 1000 zł i na więcej nie ma co liczyć,

PS ta nieoryginalna maska obniża wartość auta, posiadasz umowę kupna np za 15 tys? + faktury części włożonych do niego ?


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 8:32 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 30, 2008 11:03 am
Posty: 131
Digidy a mi sie wydaje, ze majac opinie fachowca z PZMotu a nie jakiegos tam byle rzeczoznawcy, to można wywalczyć tyle ile się należy.
Każdy kto choć troche w tym siedzi to Ci powie, że zaniżanie wartości i zaniżanie wypłaty odszkodowań to "normalna" polityka ubezpieczalni. I jeśli ktoś cicho siedzi to dla nich ok, ale jak ktoś będzie się domagał to dorzucą trochę, żeby był już spokój.
Ale co innego jak postępowanie będzie się toczyć na drodze sądowej. Wtedy wydaje mi się, że sąd zauważy że ubezpieczalnia zaniża wartość odszkodowania na podstawie przedstawionych dokumentów.

Umowa kupna za np. 15 tyś zł + faktury to jak najbardziej by była dobra sprawa, ale chyba po to powołuje się rzeczoznawcę aby sporządził wycenę wartości, prawda?

PS. Po czym stwierdzasz, ze maska jest nieoryginalna? bo nie bardzo rozumiem.

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 9:55 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
eczny
Zaglądam do Twojego wątku. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!
Sprawa nie jest łatwa, ale nie jest przegrana. Przegać ją można brakiem konsekwencji i "twardych" argumentów. Idziesz dobrą drogą. Tak trzymaj.
Faktury napraw i dokument zakupu byłby pomocny, ale nie załatwia sprawy. Dokumentem koniecznym w tym przypadku jest wycena rzeczoznawcy! Można mu pomóc. Polecam Automobilistę 4/2009 - jest w nim cennik Mercedesów Youngtimerów.

Dla pokrzepienia dodam, że postanowiłem ubezpieczyć nabytego niedawno SEC'a. Pokazałem PZU (z którym ściśle współpracuje w szerokim zakresie) umowę kupna - sprzedaży (35 000 zł), a oni wycenili auto na 13 tysięcy z groszami. Zapytałem, czy żartują? Z racji tego, że jestem ich dobrym klientem postarali się bardzo i po długich przemyśleniach zgodzili się na wartość 16 000 zł. Zaproponowali wykonanie wyceny przez rzeczoznawcę. Od początku wiedziałem, że tak zrobię, ale czekałem aż sami to zaproponują. Trudniej po takiej propozycji wycofać się [zlosnik] Mam dobrego rzeczoznawcę, któremu pomogłem przedstawiając wspomniany nr Automobilisty oraz katalog, którym posługują się rzeczoznawcy na rynku niemieckim, służący do wyceny young - i oldtimerów.
Stanęło na tym, że (choć mi się to niezbyt podobało) auto zostało ocenione na stan "3". Rzeczoznawca powiedział, że powinna być "dwójka", ale wtedy musiałby napisać, że auto jest warte prawie 100 000 zł! A tak zostało wycenione na 65 800 zł. Pan z PZU po usłyszeniu przez telefon dłuższy czas był "zawieszony", po czym wziął głębszy wdech i poprosił o ksero z dokumentacji wyceny. Ostatecznie zdecydowałem, że wystarczy mi ubezpieczenie na 50 000 zł. PZU wyraziło zgodę. [zlosnik]

Trzymaj się, bądź konsekwenty, radź się rzecznika ubezpieczonych, jak trzeba to i adwokata. Nie bój się sprawy sądowej, choć kosztuje. Ale przede wszystkim zrób dobrą ekspertyzę i wycenę wartości pojazdu - bez "smarowania"!

Aha! Mój biegły jest rzeczoznawcą sądowym, czyli w razie sporu będzie wezwany do sprawy [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 10:06 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt cze 30, 2009 12:18 am
Posty: 100
teraz zauważyłem że to tylko grill zmieniony ( dziwne gusta), ale auto było lakierowane i blacharka robiona, a jakby był oryginalny lakier i blacharka to co innego, wtedy jest auto kolekcjonerskie i kosztuje sporo, np SEC

jak najbardziej można wywalczy więcej kasy, najlepiej nie pchaj sie w sąd, bo oni też cwani są i będą ciągnąć to bardzo długo, <br>Dodano po 9 minutach.:<br>
Konik pisze:
eczny

Dla pokrzepienia dodam, że postanowiłem ubezpieczyć nabytego niedawno SEC'a. Pokazałem PZU (z którym ściśle współpracuje w szerokim zakresie) umowę kupna - sprzedaży (35 000 zł), a oni wycenili auto na 13 tysięcy z groszami. Zapytałem, czy żartują? Z racji tego, że jestem ich dobrym klientem postarali się bardzo i po długich przemyśleniach zgodzili się na wartość 16 000 zł. Zaproponowali wykonanie wyceny przez rzeczoznawcę. Od początku wiedziałem, że tak zrobię, ale czekałem aż sami to zaproponują. Trudniej po takiej propozycji wycofać się [zlosnik] Mam dobrego rzeczoznawcę, któremu pomogłem przedstawiając wspomniany nr Automobilisty oraz katalog, którym posługują się rzeczoznawcy na rynku niemieckim, służący do wyceny young - i oldtimerów.
Stanęło na tym, że (choć mi się to niezbyt podobało) auto zostało ocenione na stan "3". Rzeczoznawca powiedział, że powinna być "dwójka", ale wtedy musiałby napisać, że auto jest warte prawie 100 000 zł! A tak zostało wycenione na 65 800 zł. Pan z PZU po usłyszeniu przez telefon dłuższy czas był "zawieszony", po czym wziął głębszy wdech i poprosił o ksero z dokumentacji wyceny. Ostatecznie zdecydowałem, że wystarczy mi ubezpieczenie na 50 000 zł. PZU wyraziło zgodę. [zlosnik]



Aha! Mój biegły jest rzeczoznawcą sądowym, czyli w razie sporu będzie wezwany do sprawy [zlosnik]


myślisz, że nie znam tego przekrętu ?
dojdzie co do czego to powiedzą ze używałeś je przez 0,5 roku i wartość auta nagle spadła o 40 %, a składki za to masz wysokie


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 10:46 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Digidy pisze:
myślisz, że nie znam tego przekrętu ?

:o Mocne słowa.
Współpracuję z PZU i innymi ubezpieczalniami od WIELU lat. Wiem na co ich stać, a czego się obawiają. Poza tym Twoje pisanie, to nic niewnoszący OT!

Digidy pisze:
dojdzie co do czego to powiedzą ze używałeś je przez 0,5 roku i wartość auta nagle spadła o 40 %, a składki za to masz wysokie

Konik pisze:
PZU wyraziło zgodę.

Konik pisze:
Mój biegły jest rzeczoznawcą sądowym, czyli w razie sporu będzie wezwany do sprawy

A poza tym zawsze mogę zrobić aktualną wyceną np. w razie szkody. Mało tego! W przyszłym roku przy ubezpieczeniu znowu (!) skorzystam z aktualnego katalogu (o którym wspomniałem powyżej) i znowu ubezpieczę auto. Na wyższą kwotę, bo nie trudno przewidzieć, że auta te nie tanieją!

Jest taka jedna ŚWIETNA zasada:

Nie mów mi co NIE, powiedz mi co TAK!

eczny jak zrobi wycenę teraz, to będzie ważna. TERAZ! I o to chodzi!

Digidy jeżeli masz ochotę dalej pisać, pisz na PW, nie rób OT, nie szerz pesymizmu....

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 11:03 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 30, 2008 11:03 am
Posty: 131
Digidy:
Rozumiem, że grill ci się nie podoba, ale to tylko kwestia gustu. Dla ścisłości dodam, że mam dwa grille ten co ci sie nie podoba i ten co jest org i nie przeszkadza mi to, w parzyste mogłem jezdzić z tym a w nieparzyste z tym i po sprawie :) Przeglądając więcej zdjęć, mógłbyś zauważyć to :)

Co do lakieru i innych rzeczy to jestem tego w pełni świadomy, że jak lakier ogr i pomalowany igła itd. to wyższa wartość - zgadzam się w 100% bezdyskusyjnie.

Ale co do stanu mojego auta przed szkodą jestem też w 100% świadomy, że to nie jest 100% igła i jeszcze sporo miesięcy aby go doprowadzić do zadowalającego stanu. Jedyne co mnie zabolało w tej wycenie to to, że rzeczoznawca podszedł do sprawy po macoszemu i totalnie nie zagłębiając się w tematykę MB w123. A ja sie na to nie zgadzam i mam mase argumentów na swoje racje.

WG PZMot:
Wycenę z PZMot odebrałem wraz z ekspertyzą dotyczącą naprawy i wg nich auto jest warte 16500 zł (wg. mnie też nieco za wysoko) a koszty całkowite naprawy powinny się zamknąć w 9,5 tyś zł.

WG Compensy:
Przypomne, że wartość auta przed szkodą wynosiła 5300zł, a szkody na ponad 12 tyś...

Jest wszystko czarno na białym i tyle.
Dla zainteresowanych dodam, że wycena po rabatach wyniosła ok. 560 zł.

Co do dalszego rozwiązywania sprawy, to nie widze innego wyjścia jak droga sądowa, ponieważ Compensa ma to do siebie, że nie odbierają tel. a jak odbiorą to i tak nadal nie jest nic załatwione (przypomne, że nadal czekam na odpowiedź na pismo wysłane 25 maja, w którym wytknęłem błędy w wycenie rzeczoznawcy z compensy domagając się ich poprawy - to troche kpina już jest...)

_________________
Fiat Grande Punto 2006
Vauxhall Signum 2.2 Dti 2003 RHD
Mercedes-Benz W123 280CE 1979r.
EX. Mercedes-Benz W126 300SEL 1991r. RHD
EX. Mercedes-Benz W220 S430 2001 RHD
EX.Fiat Punto 2 FL 1.2 2003r.
EX.Renault Laguna MK2 2001


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 09, 2009 11:45 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Jeszcze kilka podpowiedzi.
Telefony - nie. Pisma - tak i tylko tak!
Szkoda jest z OC i ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić do 100% wartości auta.
Ponadto (!) oprócz zapłaty za naprawę auta ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić/zwrócić za dodatkowe koszty związane ze szkodą. Np. koszty holowania, koszty parkingu strzeżonego lub jeżeli to konieczne wynajęcia garażu, bądź przechowania i zabezpieczenia samochodu (np. pod dachem) w serwisie, który będzie naprawiał, czy wreszcie koszty samochodu zastępczego. Te koszty ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić nawet jeżeli koszty naprawy wyniosły 100% - nie są one związane z przywróceniem stanu samochodu sprzed szkody! W takiej sytuacji KONIECZNE jest poinformowanie ubezpieczyciela (na piśmie), że korzystasz z parkingu strzeżonego za taką to, a taką cenę. Że korzystasz z samochodu zastępczego za taką to, a taką cenę. Przy samochodzie zastępczym dużo łatwiej jest, kiedy jest on na stanie firmy i jest konieczny do jej prowadzenia, ale (!) ubezpieczyciel MUSI zapłacić jeżeli UDOWODNISZ, że samochoód jest NIEZBĘDNY do normalnego, codziennego funkcjonowania - choroba z koniecznością dojazdu na rehabilitację, do lekarza, na zastrzyki i wiele innych, ale słyszałem również, że udało się naszemu klientowi udowodnić, że codziennie dowozi dzieci do szkoły i ubezpieczyciel zapłacił za samochód zastępczy.
Tak, czy inaczej można ubezpieczyciela poinformować (na piśmie), że masz taki zamiar. Później w ramach negocjacji, czy to w sądzie, czy polubownie możesz zrezygnować z pewnych dodtkowych kosztów pod warunkiem uznania roszczeń podstawowych.

Zawsze pomocnym jest rzecznik ubezpieczonych - należy się go radzić, a także w każdym piśmie kierowanym do ubezpieczyciela zaznaczać, że wysyłasz to pismo do wiadomości rzecznika.

Wytrwałości.

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lip 10, 2009 1:20 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Konik pisze:
Telefony - nie. Pisma - tak i tylko tak!
Jeszcze lepsze sa faxy - maja forme pisemna i masz potwierdzenie ich nadania. Wysylasz taki fax, jezeli w ciagu tygodnia nie zareaguja to wysylasz ponownie, nastepnego dnia juz dwa faxy pod rzad, po dwoch dniach trzy. I tak dalej az do skutku. A skutek jest bardzo predki ;).

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lip 10, 2009 8:46 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 21, 2008 9:26 am
Posty: 317
Lokalizacja: Kalisz
Ja bym się zbytnio nie cieszył z opinii - jak z cyt. z PZM :1) w razie sporu sądowego będzie traktowana jako opinia "prywatna". Z praktyki wiem, że w tych opiniach (nazwijmy je) przedsądowych , rzeczoznawcy często piszą to co chce klient. Często dopiero w sądzie okazuje się ,że mają się one nijak do ustaleń Sądu.
Pamiętać też należy, że nie można od ubezpieczyciela żądać naprawienia szkody większej niż rzeczywistej.

Tak z ciekawości: mozna wiedzieć ile kosztowały Cię wszytkie elementy do naprawy c123 zdobyte dzięki forum?


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl