Rzeczywiscie dziwna sytuacja

Ale teoretycznie skoro jechales w nocy czyli na swiatlach to przy braku ladowania(swiecila sie kontrolka) powinny Ci przygasac swiatla mijania, bo wtedy prad jest wysysany z akumulatora a akumulator nie jest przecież ladowany.
A sprawdzales miernikiem jakie jest napiecie ladowania? Na Twoim miejscu zaczalbym wlasnie od tego, tzn jesli masz miernik(albo znasz kogos kto go ma) to sprawdz na zaciskach akumulatora jakie jest napiecie przy pracujacym silniku. Pewnie wiesz ze teoretycznie to powinno byc 13,9- 14,5V.
Ja w swoim mam ponizej 14V i jak narazie jest wszystko ok.
Napisz o wynikach a potem pomyslimy.
Co do pisku paska to wiadomo, ze alternator stwarza opór podczas pracy silnika. Jest to normalne, bo wtedy wiadomo, że Gdy jest za slabo napiety pasek to bedzie sie slizgal l(najczesciej wlasnie na zimno). Ale skoro mowisz, ze napiety jest dobrze tzn , że z jakiegos powodu alternator mogl stworzyc jakis dodatkowy opór np rozpadly sie lozyska???? Ale to jest takie moje gdybanie...
Sprawdz napiecie ladowania!!!