Znowu mam chwile czasu i dostep do kompa. Dzieki wszystkim za slowa otuchy i deklaracje pomocy.
Po pierwsze juz nie jest tak zle.
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Praktycznie cala elektryka dziala oprocz tych kontrolek - no chyba ze cos przeoczylem. A z kontrolkami to tez dziwna sprawa. Tu pogoda jak jak drut - slonce pali niemilosiernie, jest prawie 30 stopni w poludnie i ludzie opalaja sie na czyms co z duza doza optymizmu mozna nazwac plaza.
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Dopiero jak zrobilo sie ciemno okazalo sie ze po przekreceniu kluczyka w stacyjce kontrolki podswietlaja sie - tylko bardzo mizernie - ale prawidlowo. Dostaja z 5V tak na oko bo nie mierzylem. Chyba juz nic nie bede robil bo nie mam do tego warunkow i mam "pietra" zeby znowu cos nie nabroic. Wszelkie naprawy zostawiam na potem. Piorytet - dojechac do domu. Juz na paliwo i inne pierdoly wydalem wystarczajaco duzo wiec teraz musze troche uwazac. Ten urlop u rodziny to dlugo popamietam.
A tak wyglada moj tymczasowy "patent" do wlaczania LPG "na sile".

Ale oprocz tego autko sprawowalo sie znakomicie. Znajac sytuacje musialem od granicy troche oszczedniej jechac na Pb. Prawie caly czas autostrady i predkosc do 120 (jak wiadomo momentami bylo wiecej). 4 osoby, full bagazu (no np. 50ltr piwa) i spalanie na dystansie ponad 2000km ponizej 11 litrow! Oleju (oczywiscie syntetyk - ledwo sie pobrudzil) zuzycia 0 ale trzeba minimalnie dolac do skrzyni bo troszke mi sie poci. Dla mnie to wszystko jest OK. "Lyknalem" troche optymizmu no i mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy.
Pozdrawiam wszystkich. <br>
Dodano po 20 minutach.:<br> Pisze znowu bo cos odkrylem i byc moze rzuci to swiatlo na moj problem. Mianowicie non stop slychac pompke powietrza od regulacji ogrzewania mimo iz pokretla sa na 0. Przedtem na 100% tak nie bylo bo przy pokretlach na 0 byla cisza. Moze kogos "oswieci" ta informacja?