MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 12, 2025 8:15 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt kwie 10, 2009 8:16 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Wspomnienie po padającym napinaczy zaczęło się zacierać w moim portfelu więc postanowiłem znaleźć sobie zajęcie - 190 sprawowała się nieźle więc wymyśliłem, że potrzebuje wymiany oleju w ASB - ale nie byłbym sobą gdybym nie zarządził wymiany włącznie z czyszczeniem płyty sterującej.
Zajechałem do warsztatu do Zbyszka o 17 wprost na podnośnik Zabrałem się do pracy, wykręciłem płytę rozebrałem na najdrobniejsze sprężynki, przemyłem, przedmuchałem, zamontowałem, nalałem Fuchs Titan 3000 i w sumie ASB jeździ jak jeździło ;-).
Na drugi dzień jednak jak to zwykle bywa po wizycie w warsztacie coś się zepsuło - stracił moc podczas przyspieszania i nie osiągał więcej jak 60 :|
Diagnoza, niby prosta, pompa paliwa - jedna padła i ogranicza osiągi.
Podjechałem o 19 do Zbyszka i zająłem się za zmianę pompy - mając na uwadze, że w lodówce czeka na mnie pompa na czas zakupu nowej. Czekała ale innej średnicy - dwie pompy fi 53 a nie jak jednak 60.
Zjechałem o niczym z kanału o 00:00
Na drugi dzień oczywoście zamówiona pompa przyszła i zaraz ochoczo wybrałem się do Zbyszka, który to już ma mnie z lekka dość.
Tutaj pragnę podziękować Zbyszkowi [paker] "Mercmianowi" za naprawdę bezprecedensową gościnność i dobrą radę :kwiaty1x: że mnie znosi!
No i po wstawieniu pompy objawy jednak nie zniknęły... głupi!
Wierzyć sobie na 100% i nie pomierzyć ciśnienia w układzie - koszt 250zł. Dzień w warsztacie bezcenny!.
No więc zacząłem szukać dziury i wyszło, że odpowiedzialny za takie cuda jest zapłon - kable do wymiany, palcec też by się przydało.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 10, 2009 8:32 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 29, 2004 11:44 pm
Posty: 653
Lokalizacja: Kielce
Tak nagle stracił moc? Czy to na pewno wina kabli? Nie było wcześniej problemów? (np. wypadające zapłony?) Błyska sie pod maską?
Dziwna sprawa.

_________________
MB - mój drugi dom


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 07, 2009 12:26 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Usterka związana z kablami pojawiła się nagle, dlatego nie przypuszczałem, że to ich wina. Jeździło OK i klapło. Być może troszkę się pogarszało ale człowiek sie przyzwyczaja i nie zauważa.

Teraz zastanawiam się co pojawia mi się w zbiorniczku wyrównawczym.
Obserwuję - bardzo, bardzo delikatne mieniące piegi z oleju na płynie oraz na ściance zbiorniczka ponad poziomem płynu pojawia mi się niewielki czarny osad - co wskazuje na przeciek oleju - pytanie tylko czy ze skrzyni czy z silnika - po tak znikomej ilości nie da się nic oszacować. W sumie nie będę nadgorliwy i nie zrobię teraz remontu głowicy bo szkoda kosztów, szczególnie, że mogę pojawienie się tego oleju łączyć z wymianą węzy ciśnieniowych oleju z ASB do chłodnicy. Być może coś sie poruszyło? Martwię się, że jeśli jest to plej z ASB to powoli glikol przecieka w odwrotnym kierunku a to nie wróży nic dobrego skrzynce.
Zastanawiam się czy czekać na jakieś poważniejsze sygnały czy wszcząć alarm i badac poziom glikolu w ATF?

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 07, 2009 2:21 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lut 25, 2007 11:37 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Lubartów k. Lublina
Miałem coś podobnego u siebie w Audi TDI. Poszła uszczelka pod głowicą. Ale to był manual, wiec nie miałem dylematu.

Skoro w zbiorniczku jest czarny osad to bardziej wychodzi mi na olej silnikowy.

W mojej QP miałem walnięta chłodnicę i płyn szedł mi do automatu. W druga stronę nie zauważyłem. Już po krótkiej jeździe (ok 50km - zaglądałem wszędzie dość często, bo był świeżo poskładany) w automacie olej zrobił się mętny, coś jak różowawa kawa z mlekiem ;) Skrzynia pracowała poprawnie. Wymieniłem chłodnicę, olej wymieniony dwa razy po krótkim czasie i narazie spokój. Olej czyściutki i skrzynia działa prawidłowo.
Pojeździj jeszcze trochę i obserwuj uważnie co się z olejami dzieje.

Pozdr.

_________________
kiedyś w114 250CE '68 w dieslu :-(
teraz w123 230CE '82, już takie jak trzeba :-)
banalne audi na wyloty...
Honda CBX 650 '83
i kilka moto z KDL, następne w planach... ciągle mało rdzy w garażu


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 07, 2009 10:10 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
U mnie problem wynika raczej narazie ze zbyt małej ilości tego oleju aby cokolwiek zidentyfikować. Jak się nie będzie pogarszało to nic nie robię, obserwuję jakość oleju w ASB - mam nadzieje, że jak nie widać zmętnienia to skrzynia ducha nie wyzionie - zreszta oleju nie przybywa.

Teraz zabieram się za wymianę przedniej prawej zwrotnicy bo po jakimś spotkaniu z czymś (nie ja, choć może ;-) ) mam fantazyjną geometrię.
Kupiłem już zwrotnicę ale nie nadaje się z powodu zniszczenia czopa mniejszego łożyska do niczego. Teraz szukam następnej zwrotnicy z jakiegoś pewnego źródła.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 08, 2009 4:11 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 12:21 pm
Posty: 1031
Lokalizacja: texaS
czarny osad by wskazywał olej silnikowy ale to dieslu... w benzynce olej jest zawsze koloru fabrycznego z tym że przepracowany jest "zmętniony"... szukał bym raczej innej przyczyny...

_________________
kaszanka polskim kawiorem!!!
---------------------------------------------------------
S210 E290 TDT 97
W124 E250D 93
W124 230E 85 LPG ex
W201 200E 85 LPG ex
W123 200D 79 ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr maja 13, 2009 11:36 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
"Utkaniu" nie jesteś sam. Ja w sylwestrową noc jechałem z Łodzi do Koszalina i gdzieś w Borach Tucholskich, na przejeździe (na torach!!!!!) kolejowym zgasł mi silnik. Po prostu zgasło światło i koniec. Nie mogąc nic zrobić (samochód był załadowany "pod dach" wysiadłem z auta stanąłem obok przejazdu i w panice czekałem na najgorsze. Ponieważ nic się nie działo ostrożnie podszedłem do drzwi, otworzyłem szybę aby wszystko słyszeć i bez przekonania przekręciłem kluczyk. Ku mojemu osłupieniu...Silnik zaskoczył bezbłędnie i lekko ruszył. To była moja jedyna awaria od czasu gdy już 17 lat jeżdżę moją 123. Tak naprawdę to do dzisiaj nie wiem co to naprawdę było. W wakacje rozbiorę cały układ elektryczny odpowiedzialny za zapłon i ładowanie. Pozdrawiam i nigdy więcej takich "emocji" Uff

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw maja 14, 2009 12:32 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
Nemo pisze:
gdzieś w Borach Tucholskich, na przejeździe (na torach!!!!!) kolejowym zgasł mi silnik.


Też mi kucnął mój 123 kiedyś na tym przejeździe (chyba nie ma tam wielu). Dokładnie, to przed, jak zgasiłem silnik i czekałem aż przejedzie pociąg. Okazało się, że aku trup, bo w drodze alternator przestał ładować :)

_________________
126.045
fb.com/waxclusive


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 16, 2009 4:04 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Temat przeczytałem dopiero teraz i mimo, że szyba już wymieniona dorzucę swoją opinię. Może się przyda potrzebującym. Opinię swoją opieram o doświadczenie nabywane od 1993 roku w branży szyb samochodowych. Uważam, że każda MARKOWA szyba jest dobra. Dziś, a tak naprawdę już od wielu lat, firma JAAN ze swoim produktem Nordglass nie ma czego się wstydzić. Szyby Nordglass sprzedawane są w całej Europie na rynku wtórnym, a także bezpośrednio do producentów samochodów. Kilka lat temu rozmawiałem z ówczesnym właścicielem i założycielem firmy o pierwszej dostawie do jednej z największych sieci dystrybucji szyb samochodowych w Niemczech. Powiedział, że JEDYNE dwie uwagi JAKOŚCIOWE jakie otrzymali od niemieckiego partnera to:
- szyby czołowe do Punto proszą pakować w skrzynie o 5 mm lub cm (dziś już nie pamiętam) niższe, bo nie pasują do ich systemu magazynowego,
- proszą by załadunek skrzyń nie odbywał się w czasie deszczu, bo ich pracownikom gorzej się pracuje przy rozładunku (!)
To były wszystkie uwagi!

To, że szyba jest "miękka" i się rysuje albo, że pęka albo, że ........ zależy od bardzo wielu czynników, o których mógłbym długo i namiętnie ;-)

Trzeba również pamiętać, że każdemu producentowi, dostawcy, monterowi, mechanikowi itd. może zdarzyć się wpadka. I od tych właśnie wpadek zależy często opinia. Wyobraźmy sobie, że na 1000 zamontowanych szyb wpadkę zaliczono przy akurat tej jednej, która była montowana naszemu koledze z forum. I co? Jaka będzie opinia o producencie, firmie montującej........? I tak jest ze wszystkim, nie tylko z szybami. Często jest też tak, że w czasie pracy zajdzie konieczność wykonania dodatkowych czynności, albo konieczność wymiany dodatkowych części np. pękniętej spinki itp. Często w takiej sytuacji właściciel auta musi dopłacić, a jak trzeba dopłacić, to już się nam nie podoba, bo miało być taniej, albo złamali dla dodatkowej kasy, albo nie umieją porządnie zrobić.

Trochę poleciałem. Puentuję.
Pilkington, Securit, Nordglass to dobre firmy, ale jak KAŻDEJ zdarzają się im wpadki. Kto z nas nie popełnia błędów?
W otaczającym nas świecie krąży niezliczona ilość subiektywnych opinii (często bezmyślnie i bezpodstawnie powielanych) dlatego bądźmy czujni :-) i podchodźmy do nich z dystansem i zdrowym rozsądkiem.

W mojej wypowiedzi nie ma żadnych osobistych wycieczek i daję słowo, że nie piję do nikogo.

A! Ukaniu! Serdecznie współczuję serii plag. Oby się już nie powtarzały.

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 04, 2009 10:04 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
No i jak to zwykle bywa nie może być tak, że się nic nie psuje i się nie wyda pińcet czy tysiąc ;-)
Jakoś ostatnio już czuję, że drugi nowy napinacz paska klinowego ma powoli dość. Pierwszy Rucille pociągnął rok i puścił na zero, teraz Febi po 4 miesiacach stracił siłę naciągu i czuję, że powinienem się rozglądać za nowym. Ale szajs te napinacze, albo zrobię eksperyment z lemforderem (drogi), albo się zdenerwuje i pojadę na szrotach ze szrotu bo w sumie wymienia się łatwo i można mieć kilka napinaczy na pace, albo kupię w ASO...
Jak by się tak zastanowić nad istotą to kto wymyślił taki napinacz? Konstruktor musiał mieć jakieś permanentne zatwardzenie czy sprawę rozwodową. Być może z zastosowaniem najsurowszych rygorów na jakość gumy (bo konstrukcja jego przypomina silentblok zawieszenia tyle że skręcony na stałe i spręzynujący) ma pewną trwałość ale w dobie wszechobecnej tandety to porażka.
Do tego już ewidentnie muszę wymienić nagrzewnicę :-)
Ze spraw przyjemniejszych ;-) serwis W201 aby można było nią jechać 200 bez obaw o życie kosztował przez 2 lata 12430zł (części bo robię sam). Benzyna przez rok ok 11000 :] Po tym jak sobie to przeliczyłem zadzwoniłem do warsztatu montującego IGS (4200zł) i dumam szarpany zdrowym rozsądkiem i uczuciami ;-)
Chyba sobie kupię Corsę TD bo do roboty jak postawię dom będę miał dziennie sumarycznie 100km...

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 04, 2009 10:33 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mi SWAG w beczku 4 rok śmiga, a w eSi mam taki od roku i na razie żaden nie wykazuje oznak zużycia...

Choroba kosztowne te 190ki ;)

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 25, 2009 6:04 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Jak to zwykle bywa...
Przed jesienią zabrałem się po pracy w ramach relaksu za doprowadzanie samochodu do stanu zimoodpornego.
Wyczyściłem i przesmarowałem mechanizm wycieraczki (rozebrany na drobiazgi), to samo z dmuchawą.
Najważniejszym punktem działań była wymiana nagrzewnicy, zakupiłem w IC nową BEHR i rozpocząłem robotę.
Rozbebeszyłem kokpit, zdemontowałem rurki, wymontowałem całość, wyszorowałem, wyczyściłem, wstawiłem nówkę i poskładałem. Cały wrześniowy piękny łikend upłynął pod znakiem pokaleczonych rąki, nadszarpniętych ubrań, brudu i rynsztokowego słownictwa - czułem się jak ryba w wodzie.
Po 2 tygodniach od roboty zapach płynu się utrzymywał i nie było już szans na tłumaczenie sobie, że to dywaniki i zaraz wyschną. Postanowiłem zanurkować pod kokpit i zerknąć co się dzieje - no i okazuje się, że znów jest wilgotno od strony pasażera. Zdemontowałem schowek aby zerknąć czy to aby nie z uszczelki cybantu - nie. A więc nowa nagrzewnica BEHR cała piękna, ze świerzymi gąbeczkami, z cudownymi śnieżnobiałym nalepeczkami, z datą produkcji z tego roku, z świecącymi się śrubkami (z nimi też był problem) z krystalicznym połyskiem aluminiowego wymiennika jest generalnie zepsuta (w rzeczywistości sprawę podsumowałem na tyle dosadnie, że babcia z idącym nieopodal dzieckiem uznała mnie z a gbura).
Kuledzy pawiedzcia co robić? mam paragon za dokonany zakup, mam nawet pudełko - fantastycznie nowe z przepięknej nagrzewnicy - co dalej? czy da się to reklamować?
Jutro podjadę do IC ale oni mnie pewnie spłuczą z wodą w sedesie wymyślając milion powodów dla jakich ja sam sobie tą nagrzewnicę popsułem :-( i co mam sobie z nią gdzie teraz zrobić - może ktoś pomóc radą czy uczynkiem?
Pazdrawliaju Was Ukaniu i Mokra Nagrzewnica

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 25, 2009 6:25 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
W IC można oddać towar w ciągu 7 dni od zakupu pod warunkiem że nie był używany...

Pozostaje tylko złożenie reklamacji, pewnie wtedy uda się chociaż wymienić na inny egzemplarz...

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 25, 2009 6:29 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 12:21 pm
Posty: 1031
Lokalizacja: texaS
no to rzeczywiście mnie nerwy też by strzeliły... ja wczoraj wymieniałem chłodnicę... tez zakupiłem behr-a i założyłem... szczerze mówiąc jeszcze nie sprawdzałem bo i tak plami mi pod autem zimering między skrzynią a silnikiem... więc i tak plami mi auto i tak... boję się wymiany tego zimeringu bo sam tego nie zrobie a po drodze nie wiem jakich kosztów "dodatkowych" mogę sie spodziewać...

_________________
kaszanka polskim kawiorem!!!

---------------------------------------------------------

S210 E290 TDT 97

W124 E250D 93

W124 230E 85 LPG ex

W201 200E 85 LPG ex

W123 200D 79 ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 25, 2009 6:32 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Jak znam życie będe musiał ją oddać i czekać na opinię, fajnie - tylko ja mam jedno auto :-(. Jak sie uprę to oczywiście mogę jeździć bez kokpitu - tylko troszkę trudno :-( No nic jutro jadę i zapytam. Człowiek wydaje w sumie nie małe pieniądze i oczekuje, że przynajmniej płaci za jakąś jakość a tu... Napinacz, nagrzewnica ile to razy można zmieniać - ja na tym nie oszczędzam! - no chyba że tylko części z ASO.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl