MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 27, 2025 6:48 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 3:03 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
szeryf pisze:
Tylko na grzyba ustawiac zbierznosc? Po wymianie swozni?


Promocja, zestaw 2 w cenie 1 :)

BTW zbieznosc i sworzen :)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 11:08 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 18, 2006 9:41 pm
Posty: 71
Lokalizacja: OLKUSZ
witam
to i ja się "podepnę"

kropi pisze:
ak się trochę podepnę - u mnie generalnie zawieszenie nie wydaje żadnych dźwięków, poza jedną sytuacją - przy maksymalnym skręcie (tylko nie pamiętam w którą stronę ) gdy przednie koło trafi na jakąś przeszkodę typu krawężnik, nawet z niego zjeżdżając, wydaje przeraźliwy zgrzyt.

Mówiłem o tym majstrowi ale kazał się nie przejmować, po lekturze tego wątku nie jestem już taki pewien

Jak myślicie, co to jest?

walcze z tą przypadłością jakieś 2 miesiące i nic wymieniłem chyba już wszystko co było do wymiany-mimo to że na diagnostyce wsio było ok - i dalej jest to samo może ktoś miał podobny przypadek???
i nie są to sworznie, końcówki drążków, przedni stabilizator ani górne mocowanie amora ehh
poprostu brak pomysłu a na max skręcie skrzypi jak
kropi pisze:
raczej stara-szafa

pozdrawiam

_________________
ex W124 300TE '89
ex W126 280SE '85
ex W123 200D '83
http://pics-by-skorp.fotopic.net/


Na górę
 Tytuł:
Post: pn wrz 24, 2007 11:12 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 04, 2006 11:05 pm
Posty: 728
Numer GG: 2116615
Lokalizacja: Łódź
skorp_2004 pisze:
walcze z tą przypadłością jakieś 2 miesiące i nic wymieniłem chyba już wszystko co było do wymiany-mimo to że na diagnostyce wsio było ok - i dalej jest to samo może ktoś miał podobny przypadek???
i nie są to sworznie, końcówki drążków, przedni stabilizator ani górne mocowanie amora ehh
poprostu brak pomysłu a na max skręcie skrzypi jak


coś w związku z brakiem ogranicznika skrętu albo sama przekładania (u mnie było to 2gie)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt wrz 25, 2007 1:45 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr wrz 01, 2004 11:14 am
Posty: 347
Lokalizacja: Wrocław
zegarek pisze:
Promocja, zestaw 2 w cenie 1 :)

BTW zbieznosc i sworzen :)


Czepiasz sie, juz sie na te sworznie tak napatrzylem ze mi sie poplatalo :lol:

_________________
Pozdrawiam Szeryfisch
124 E300D i 190 D


Na górę
 Tytuł:
Post: wt wrz 25, 2007 6:36 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 04, 2006 6:07 pm
Posty: 186
Lokalizacja: Poddębice -> okolice
kropi pisze:
Tak się trochę podepnę - u mnie generalnie zawieszenie nie wydaje żadnych dźwięków, poza jedną sytuacją - przy maksymalnym skręcie (tylko nie pamiętam w którą stronę :oops: ) gdy przednie koło trafi na jakąś przeszkodę typu krawężnik, nawet z niego zjeżdżając, wydaje przeraźliwy zgrzyt.

Mówiłem o tym majstrowi ale kazał się nie przejmować, po lekturze tego wątku nie jestem już taki pewien :roll:

Jak myślicie, co to jest?


Witam.
Napiszę krótko - wydaje mi się, że to sworzeń. U mnie piszczało też przy skręcie i jeździe po nierównościach. Nie polecam olewania tematu - już to przerobiłem. :roll:

Pozdrawiam. 8)

_________________
'91 MB W124 250D - Skradziony 29.06.2006r. :-( VIN WDB1241251b543578
'93 MB W124 300D - elektryczna zagadka... :roll: VIN WDB1241301B880698
"Jeśli psujesz coś dostatecznie długo, w końcu ci się uda"


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lis 08, 2007 10:40 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 19, 2006 12:38 am
Posty: 192
Lokalizacja:
Generalnie to chciałem podziękować wszystkim, którzy zachęcali mnie do bliższego zbadania tematu skrzypiącego koła.

Podjechałem dziś do stacji diagnostycznej Nastapol, gdzie jeden miły pan bardzo dokładnie prześwietlił zawieszenie - wyjaśnił, że standardowe badanie sworzni polegające na oglądaniu i pukaniu na niewiele się zda, jeśli nie podniesiemy samochodu i nie zbadamy luzu "na wisielca".

O ile prawy sworzeń miał trochę luzu, ale do wytrzymania, to lewy latał na dobre 2 cm :o , gość stwierdził że takiego luzu na sworzniu to on jeszcze nie widział... stwierdził że auto nie nadaje się do jeżdżenia, bo grozi to wypięciem sworznia i wiadomo czym...

Przy okazji zalecił wymianę tulei gumowo-metalowych przednich, tylnych i tulei wspornika drążka kierowniczego (czy jakoś tak...) i ustawienie geometrii (auto lekko ściąga na prawo, po wymianie opon na zimówki zaczęło to dokuczać).

Dziś wymienili mi te sworznie (260 zł z robocizną na obie strony), resztę wyliczyli na ok. 750 zł plus geometria 120, jestem umówiony na piątek.

Dodam, że poza wspomnianym zgrzytaniem zawieszenie było absolutnie ciche, a auto przeszło badanie okresowe niecały miesiąc temu.

Zachęcam zatem do dokładnego zbadania zawieszenia (zwłaszcza przed kupnem!), koszt samego przeglądu to 20 zł a można sobie i najbliższym oszczędzić wielu zmartwień.

_________________
W124 320CE


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 25, 2007 12:47 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:38 am
Posty: 113
witam

u mnie niedawno też był sworzeń do wymiany, na początku zaczęło dwa dni piszczeć (zazwyczaj zaczynało piszczeć jak ruszałem z postoju a po 3-4 km było już ciche) w trzecie dzień słychać było - szczególnie przy skręcaniu- coś jakby koło było luźnie i tarło o nadkole :o więc poszukałem na tym forum i znalazłem że to może być sworzeń i faktycznie, jak pojechałem do mechanika to został wymieniony tylko ten sworzeń na lemfordera (dałem coś koło 55 zł - razem z wymianą 106 zł), później już nic nie było słychać z tamtej strony.

Ale oto gdzieś od dwóch dni znowu zaczyna piszczeć i to tak samo jak wtedy (gdy ruszam to piszczy przez jakieś 3-4 km a później robi się cicho), to jest taki odłos jakby coś tarło o felge,w każdym razie piszczenie. I znowu w tym samym kole, możliwe żeby sworzeń znowu nawalił ??


Na górę
 Tytuł:
Post: czw gru 20, 2007 8:20 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
A ja mam ciekawy i beznadziejny przypadek

Zrobiłem sobie prase do wymiany sworzni - taka o nacisku 15T, sworznie wychodzą i wchodzą w wahacz jak nóż w masło - młotek to totalna pomyłka i beznadziejne rozwiązanie.

I teraz mam problem... tnz problem jak problem, zawsze da się zrobić, ale...
Wyprasowałem sworzeń, wyszedł ok.
Wkładam nowy firmy SWAG, i się okazuje że jest luźny :evil:
Okazało się że nowy jest o 0,25mm za mały, względem starego wymontowanego - w miejscy gdzie jest wpracowany w wahacz.

Zbytnio nie wiem co teraz, jedni się smucą i klną że trudno wymontować, a potem wmontować... ja nie wiem jak wmontować nowy tak żeby się zacisnoł [totalszok]

Byłem w ASO, mają mieć na jutro niby oryginał - pewnie skończy się na Ocap'ie w pudełku MB :roll: , ale to dopiero się zobaczy.

Już obstawiałem kowalską robote przy wmontowaniu starego - ale zonk, wygląda jeszcze na oryginał :o , i nic mu nie jest zero luzów , no pomijając żę smar się skończył i się zatarł [zlosnik].

Opcja prowizorka: zamontowac ten luźny sworzeń punktując powierznie styku wahacz-sworzeń, aby się jakoś zaklinowało, i liczyć na to że sworzeń pracuje w zasadzie cały czas na rozciąganiu, więc siły wypychającej sworzeń w dół nie ma, a jedynie ciągle jest on wyciągany do góry i automatycznie sie klinuje.... ale to duża prowizorka 8)

Zawsze moge poszukac innego wahacza, odrazu wymienić tuleje gumowo metalowe, ale bajer w tym że chce sie obejśc bez ustawiania zbieżności, i wymontowania wahacza z samochodu, i o wymienie go na inny nawet nie myślałem....

Jakiej sugestie ;)


Jak skończy się na wymianie wahacza (chociaż stary sworzeń miał większa średnice - więc jakaś nadzieja jest - tylko gdzie taki dokupić ;) ) to rozbiore cały przedni zawias i tak za ustawienie wszystkiego będe musiał zapłacić, to chociaż raz wydam te 60zł [zlosnik]


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 8:39 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:45 pm
Posty: 633
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Marcin S pisze:
zamontowac ten luźny sworzeń punktując powierznie styku wahacz-sworzeń, aby się jakoś zaklinowało, i liczyć na to że sworzeń pracuje w zasadzie cały czas na rozciąganiu, więc siły wypychającej sworzeń w dół nie ma, a jedynie ciągle jest on wyciągany do góry i automatycznie sie klinuje.... ale to duża prowizorka 8)


Witaj,
Zakładając, że przejeżdzasz z prędkością 60 km/h przez dziurę o głębokości zaledwie 5 cm, na koło działa z grubsza przyspieszenie rzędu 617 m/s2 czyli 62g! Przy masie koła, hmmm, 10 kg (?) to daje 620 kG (kilogramów siły) najpierw w dół, potem w górę! Nie wiem, czy jakiekolwiek rozwiązanie inne niż zaprojektowane da radę długo wytrzymać...
Pozdrawia wyrachowany Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 8:45 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
dlatego napisałem "opcje prowizorka"

Jednak coś mi się zdaje że będzie wymiana całego wahacza.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 12:11 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: śr mar 29, 2006 1:56 pm
Posty: 1050
Lokalizacja: Świdnica/Poznań
Witam,
Marcin S pisze:
Wkładam nowy firmy SWAG, i się okazuje że jest luźny
Okazało się że nowy jest o 0,25mm za mały, względem starego wymontowanego - w miejscy gdzie jest wpracowany w wahacz.

znaczy poza tolerancją wykonania - do reklamacji
Marcin S pisze:
zasadzie cały czas na rozciąganiu, więc siły wypychającej sworzeń w dół nie ma, a jedynie ciągle jest on wyciągany do góry i automatycznie sie klinuje

Zapomniałeś o zakrętach, podczas których siły działające na sworzeń nie są tylko działające w pionie
moim zdaniem zakupiony towar był typowym brakiem [zlosnik]
pozdro

_________________
wojtyla


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 9:51 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
Sworzeń jest jaknajbardziej OK - niestety

Okazało się że sworzeń wprasowany w wahacz był na średnicy o 0,25mm za duży, i wahacz zmienił rozmiar :evil: , szukałem takiego ponadwymiarowego - niestety brak. Sprawdzałem każdej firmy ( miałem 5różnych) , wszystkie są z tolerancją między producentami o +-0,1mm względem średniej. +0,2mm brak [zlosnik]

wymieniłem wahacz na inny, sworzeń wszedł z lekkim oporem pod naciskiem 15T [zlosnik] , teraz się trzyma jak nieboszczyk książeczke [zlosnik] - pomimo że ze starego wypadał.
Sróby mimośrodowe się odkręciły, jednak jedna nie wyszła z tulejek i trzeba było go wyciąć - czyli tak jak obstawiałem przy wymianie wahacza... niejako standard :roll:

Przy okazji wymiany wahacza na inny, wymieniłem tuleje gumowo-metalowe( na starych wmontowanie w samochód to głupota), drażki kierownicze (z lewej strony były oryginalne MB, i nie miały luzu , a ja sam przejeżdziłem na nich ponad 100tys km, ile poprzedni właściciel - nie wiem ;) ) - ale wieczne nie będą, więc za jednym razem do zbieżności


Wniosek, nie kupować firmowych no-name elementów, bo efekty są takie jak opisałem, czyli teraz zaoszczedzisz 15zł, a potem wydasz 400zł ( lub więcej )bo kolejny już nie będzie pasował <br>Dodano po 10 minutach.:<br> a w ASO sprzedają podzespoły TRW w pudełka MB


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 11:40 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:58 am
Posty: 2118
Lokalizacja: Poznań
Marcin S pisze:
a w ASO sprzedają podzespoły TRW w pudełka MB


A to choje. Tak samo jak kupując wiertarke boscha odwracam pudełko a tam made in china. Czyli jakość pegasusa. ohh co sie dzieje

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE


Na górę
 Tytuł:
Post: pt gru 21, 2007 11:54 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
Tak samo jak kupując wiertarke boscha odwracam pudełko a tam made in china.Czyli jakość pegasusa

To nie tak.
Chińczycy mogą zrobić rzecz porządnie i mogą zrobić rzecz źle. Wszystko zależne od ceny.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob gru 22, 2007 9:18 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:58 am
Posty: 2118
Lokalizacja: Poznań
holyfido pisze:
Chińczycy mogą zrobić rzecz porządnie


Wątek humor sie kłania.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl