MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 9:53 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz cze 21, 2009 7:36 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Pozwoliłem sobie (wybaczcie) poruszyć ten temat ponieważ jest niezwykle mało na ten temat wiadomości. Jedyne co znalazłem na "szukajce" to: test opon oraz opis wypadku. Mnie zaś interesuje meritum sprawy czyli przyczyny. Zatem. Jak typowo zachowują się nasze autka na zakrętach. Widziałem jak na wyścigach w Łodzi piękna qupejka wyleciała przodem prosto w latarnię. Czyli co? qupejki są generalnie podsterowne? a jak SEL-lub SE. Oczywiście zakładam, że można omówić typowo obciążony samochód a różnice będą dotyczyć tak jak w modelu 123 tego czy jest zatankowana do pełna czy z pustym bakiem. Zakładam też, że można podyskutować o tym czy będzie w samochodzie 5 osób czy tylko kierowca oraz czy jest to 500;560 czy 280 lub np. 300. Jakie jest Wasze doświadczenie i wiedza? Jestem zdania, że rozmowa na ten temat już niedługo być może ocali niejedną karoserię od remontu. Więc generalnie jest....?

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 8:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 1:19 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Nidzica
znaczy się rozumiem, że chcesz dyskutować o w126 ? inne pojazdy Cię nie interesują ?

sam temat to raczej sprawa fizyki i... niewytłumaczalnego :P Ciężko czasami wyjaśnić dlaczego auto jest pod- czy nadsterowne, widuje się to oglądając np. top gear, gdzie męczą tam samochody na zakrętach i dwa auta tej samej klasy z podobnymi silnikami, masą, napędem i nagle wychodzi, że jedno jest mocno podsterowne, a drugie prawie w ogóle :o

tendencje są takie, że auta przednionapędowe są raczej podsterowne, a tylnionapędówki nad-. Co do 4x4 to widziałem ciekawą uwagę dobrego kierowcy, który testował subaru impreze: wchodząc szybko w zakręt ewidentnie widać było podsterowność, kierownica mocno skręcona a auto ciągnęło na zewnątrz zakrętu, ale już wystarczyło inaczej "zaatakować" ten sam zakręt i auto stawało się nadsterowne, ale dzięki temu kierowca lepiej mógł zapanować nad autem.

Wydawało mi się, że jak auto dostaje etykietę: "podsterowne" to już nie ma możliwości, żeby było też nadsterowne, że jedno wyklucza drugie... okazało się, że istotna jest też technika jazdy i wiedza/umiejętności kierowcy.

Z ciekawych kwestii jeszcze, które mi się przypomniały to dyskusja jaką toczyłem z kolegami:
wchodzimy w lewy zakręt i auto wpada w poślizg i zaczyna uciekać przodem do rowu (podsterowność, napęd na przód). Koledzy powiedzieli, że aby wyciągnąć auto z powrotem na drogę i odzyskać kontrolę dodali by gazu

ja byłem zdania przeciwnego, ponieważ dodanie gazu podniosłoby przód i zmniejszyło przyczepność kół, które lecą w poślizgu... natomiast puszczenie nogi z gazu lub lekkie przyhamowanie moim zdaniem by pomogło, ale z drugiej strony: im większa masa tym większa bezwładność (tyle pamiętam z fizyki :P ), więc czy dociążenie przodu nie spowodowałoby wzmożenia poślizgu ? i już sam nie byłem pewien kto miałby rację...

Co najważniejsze: teoria to piękna sprawa, mi też się wydawało, że wiem jak wyprowadzić auto z poślizgu kół tylnych... praktyka jednak szybko zweryfikowała smutną prawdę, że mam raczej małe pojęcie o tym jak działać w czasie rzeczywistym kiedy liczą się ułamki sekund. Fajnie, kiedy w szkołach jazdy pokazują jak wyprowadzają auta z poślizgu tylnych kół dodając gazu, kilka kontr i auto wraca na prostą. Nie mówią jednak, że rzadko kiedy zdarzy Ci się to na wielkim placu albo drodze o szerokości lotniska :roll: no ale chętnie poczytam wypowiedzi pozostałych kierowców :)

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 8:55 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 26, 2004 12:13 pm
Posty: 2033
Lokalizacja: Warszawa
Tekst o W116.
"On the road, the characteristics of an S=class car are neutral with a slight tendency to understeer in critical situations. This makes it easy to control even if you have to take evasive action suddenly. "

Myślę, że w W126 jest podobnie. [ok]

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 9:24 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Maksio pisze:
znaczy się rozumiem, że chcesz dyskutować o w126 ? inne pojazdy Cię nie interesują ?

Właśnie nie. Interesuje mnie oczywiście mój samochód ale jestem przekonany,że ogromne znaczenie ma wiedza ogólna i dlatego wszystko co dotyczy tego tematu jest ważne. Ja w mojej beczce dokładnie (przynajmniej do tej pory) wyczuwam nawet drobne uślizgi przednich kół (podsterowność) i potrafię je korygować. Jednak po przesiadce na 126 jadę jak na wozie i nic nie czuję. Czasami na jakimś szybszym zakręcie po prostu instynkt nakazuje mi jechać inaczej (stąd temat) ale naprawdę nie wiem w którą stronę by poleciała. Sadzę, że tak nie powinno być. Kierowca MUSI czuć przyczepność. Znam to doskonale z motocykli, którymi przejechałem ponad pół miliona kilometrów.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 9:31 pm 
Nemo, ciekawy temat.

Polecam każdemu szkolenia na płytach poślizgowych - można (i powinno się) przyjechać swoim autem i trochę się wyszaleć. Na początek trochę teorii, potem praktyka. Sam byłem na takim szkoleniu, jednak jeździłem tam przednionapędówką i teraz zastanawiam się nad odbyciem go ponownie z W126. ;) Nie wiem tylko jak to zniesie automat, no i do tego nie bardzo można się pobawić ręcznym (nożnym)...

Maksio pisze:
to dyskusja jaką toczyłem z kolegami (...) i już sam nie byłem pewien kto miałby rację...


IMO Ty miałeś rację. Podsterowność w przenionapędówce to paskudna sprawa, puszczamy gaz, lekko przyhamowujemy i delikatnie odkręcamy kierownicę, starając się złapać więcej przyczepności, co pozwoli przejechać zakręt, co prawda po większym łuku, ale lepsze to, niż polecieć prosto.


Na górę
   
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 9:43 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Cem pisze:
Tekst o W116.
"On the road, the characteristics of an S=class car are neutral with a slight tendency to understeer in critical situations. This makes it easy to control even if you have to take evasive action suddenly. "

Perdona me pero yo con toda estimacion para Ti, Quisera decir, que estamos en el Forum Polaco i por esto no puedes pensar que todos aqui comprenden las mismas lenguas, gue Tu. Por esto escribe lo mismo por favor otra vez en nuestra lengua. Muchas gracias.

Jest mi przykro ale uważam, że nie możesz zakładać, że każdy musi znać twój ulubiony język. Twoja wypowiedź dowodzi, że jesteś dumny ze swojej lingwistycznej wiedzy ale ona na polskim forum nie przez wszystkich jest zrozumiała a Forum jest DLA WSZYSTKICH. Ja na przykład znam sześć języków obcych ale ze smutkiem powiadamiam cię, że angielski nie jest mi do niczego potrzebny jednak dałem ci odpowiedź w języku nie mniej popularnym na świecie niż angielski <br>Dodano po 7 minutach.:<br>
Szymon. pisze:
Nemo, ciekawy temat.

Polecam każdemu szkolenia na płytach poślizgowych - można (i powinno się)

No tak ale gdzie robią takie szkolenia? W moim miasteczku można by je zrobić tylko zimą no i co na to automatyczna skrzynka?

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 10:24 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Cytuj:
"On the road, the characteristics of an S=class car are neutral with a slight tendency to understeer in critical situations. This makes it easy to control even if you have to take evasive action suddenly. "

chodzi o to że s klasse (ze względu na równomierne rozłożenie masy) jest neutralny (ani pod ani nad sterowny) z lekką tendencją do podsterowności w krytycznych sytuacjach - dlatego łatwo go wyprowadzić...

I to jest prawda, wielokrotnie wprowadzając 123 i 126 w poślizg siłą odśrodkową auta te idą idealnie poślizgiem czterokołowym w bok...
Inna sprawa gdy gdy utrata przyczepności jest na zakręcie przez przegazowanie (tu doskonale pomaga ASR) i wtedy auto jest nadsterowne, wymaga zdjęcia nogi z gazu (lub robi to sam ASR plus przyhamowanie tyłu) i auto się prostuje... Przy ASD konieczna jest czasem redukcja aby hamować silnikiem tylną oś i prostować auto...

W przednio napędówkach jest banalnie nawet jak przód odjeżdża z powodu podsterowności, skręca się koła i dodaje gazu aby wyciągnąć z poślizgu -zawsze mi to działało bez względu na deszcz czy śnieg...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 10:55 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Janfocus pisze:

wielokrotnie wprowadzając 123 i 126 w poślizg siłą odśrodkową auta te idą idealnie poślizgiem czterokołowym w bok...

Przy ASD konieczna jest czasem redukcja aby hamować silnikiem tylną oś i prostować auto...

W przednio napędówkach jest banalnie nawet jak przód odjeżdża z powodu podsterowności, skręca się koła i dodaje gazu aby wyciągnąć z poślizgu -

ad 1) To by się zgadzało ale zależy też od załadowania samochodu. Miałem przypadek, że wszedłem "pustym" samochodem (123) za szybko w zakręt i patrzyłem bezsilnie jak przód odjeżdża mi do rowu. Nie mając wspomagania dosłownie zaryłem sie w kierownicę ale i tak zaliczyłem pobocze. Od tamtej pory albo mam pełny bak, albo w bagazniki jakieś obciążenie. np. zimą worek z piaskiem (zawsze na trasie około 2x 1000km może się przydać) do tego narzędzia (dwie skrzynki no i jakąś walizkę z moimi rzeczami wtedy rzeczywiście moja Beczka staje sie neutralna a nawet ma tendencje do nadsterowności.
ad 2) No tak ale jak hamować silnikiem jeśli mamy automatyczną skrzynkę? Przecież ona ma taką funkcję tylko specjalną na biegu "B" i to włączaną ręcznie wyłącznie w czasie bezruchu auta. Oprócz tego sprzęgło hydrokinetyczne nigdy nie zahamuje tak jak sprzęgło mechaniczne (tradycyjne). Pozostałe ustawienia skrzyni biegów działają jednostronnie. Tylko napędzają pojazd. Po zdjęciu nogi z "gazu" auto zachowuje się podobnie jak rower na tzw. wolnym kole w tym przypadku użycie hamulca wydaje mi się niebezpieczne. Myślę, że nawet można by się tym pogrążyć. W każdym bądź razie nie wiem czy w ogóle możliwe byłoby w takiej chwili, kiedy idzie o ułamki sekund cyzelowanie pedałem hamowania.???
ad3) Tutaj zgadzam się całkowicie i stwierdzam, że i mnie udało się już kilka razy wyjść w ten sposób z trudnej sytuacji. jednak musi myć spełniony jeden warunek. Mianowicie przednie koła nie mogą stracić przyczepności do podłoża.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 11:08 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Cytuj:
ad 2) No tak ale jak hamować silnikiem jeśli mamy automatyczną skrzynkę? Przecież ona ma taką funkcję tylko specjalną na biegu "B" i to włączaną ręcznie wyłącznie w czasie bezruchu auta. Oprócz tego sprzęgło hydrokinetyczne nigdy nie zahamuje tak jak sprzęgło mechaniczne (tradycyjne). Pozostałe ustawienia skrzyni biegów działają jednostronnie. Tylko napędzają pojazd. Po zdjęciu nogi z "gazu" auto zachowuje się podobnie jak rower na tzw. wolnym kole w tym przypadku użycie hamulca wydaje mi się niebezpieczne. Myślę, że nawet można by się tym pogrążyć. W każdym bądź razie nie wiem czy w ogóle możliwe byłoby w takiej chwili, kiedy idzie o ułamki sekund cyzelowanie pedałem hamowania.???

Nie wiem jak w 123, ale w 126 z ASB silnikiem hamuje na każdym przełożeniu 3,2 i B, z tym że włączenie jest z braku klasycznego sprzęgła całkowite i pozostaje umiejętne operowanie gazem...

co do Beczki, to przyznam że parę razy leciałem bokiem w latarnię lub przystanek autobusowy (bo jakiś Mis :evil: mi drogę zajechał...) i nigdy nie wydała mi się pod sterowna (chyba że Kolega ma na myśli wyjechanie aytem na zablokowanych kołach, ale to nie podsterowność tylko zwykła bezwładność, aby cokolwiek kontrować trzeba odpuścić hamulce), a jeździłem sam i z dieslem -szła elegancko bokiem i tylko kontry i ewentualnie lekkie ujmowanie gazu ją prostowało... <br>Dodano po 2 minutach.:<br>
Nemo pisze:
W każdym bądź razie nie wiem czy w ogóle możliwe byłoby w takiej chwili, kiedy idzie o ułamki sekund cyzelowanie pedałem hamowania.???

niestety z reguły kończy się w rowie po takich eksperymentach.

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Ostatnio zmieniony ndz cze 21, 2009 11:24 pm przez Janfocus, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 11:18 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 1:19 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Nidzica
Nemo pisze:
Perdona me pero yo con toda estimacion para Ti, Quisera decir, que estamos en el Forum Polaco i por esto no puedes pensar que todos aqui comprenden las mismas lenguas, gue Tu. Por esto escribe lo mismo por favor otra vez en nuestra lengua. Muchas gracias.

Tłumaczenie: hiszpański (wykryto automatycznie) » polski

Wybacz mi, ale szacunek dla wszystkich Ti, Quisera powiedzieć, że jesteśmy w Polsce forum na tym nie sądzę, że każdy tu może zrozumieć tych samych językach, GUE Tu. Dlatego proszę napisać to samo jeszcze raz w naszym języku. Dziękuję bardzo

:P

_________________
[b]Tatowy MB [W210] 99. rok 2.2CDI[/b]

dlatego tutaj jestem
[quote]"Jazda Mercedesem to tak jakby trafić do nieba- bez konieczności umierania"[/quote]

na co dzień skromny ale dumny posiadacz swojego pierwszego auta:
Opel Astra F 1.4 8v :)


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 11:25 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Janfocus pisze:
I to jest prawda, wielokrotnie wprowadzając 123 i 126 w poślizg siłą odśrodkową auta te idą idealnie poślizgiem czterokołowym w bok...


mój SEL jest rzeczywiscie bardzo neutralny, ale ostatecznie nadsterowny.
fakt, ze bardzo ladnie prostuje tor jazdy po ujęciu gazu, ale przy dodaniu zamiata dupką aż miło.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Ostatnio zmieniony ndz cze 21, 2009 11:29 pm przez sneer, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 11:28 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Janfocus pisze:
Nie wiem jak w 123, ale w 126 z ASB silnikiem hamuje na każdym przełożeniu 3,2 i B, z tym że włączenie jest z braku klasycznego sprzęgła całkowite i pozostaje umiejętne operowanie gazem...

Nie mówiłem o 123 bo w niej mam tradycyjną skrzynkę i świetnie mi się z nią jeździ. Czy jednak naprawdę masz hamowanie silnikiem na innych ustawieniach ASB niż na "B"? Przecież to chyba niemożliwe. Sprzęgło hydrokinetyczne działa tylko w jedną stronę i na tym polega ten specjalny bieg "B" (bergen= góry), można nim wyjątkowo hamować w ekstremalnie ciężkich warunkach (blokuje on wszystkie poza piewrwszym biegi i sprzęgla (właśnie) w OBIE strony. Umożliwia to np. ruszanie pod górę z przyczepą jazdę na długich górskich zjazdach oszczędzając i chroniąc hamulce. Wyjeżdżanie ze zaspy, z piachu, błota itp. Nigdy nie zauważyłem efektu hamowania silnikiem w innych ustawieniach ASB. Być może mam uszkodzoną skrzynkę lub źle przetłumaczyłem z niemieckiego instrukcję obsługi. Po zdjęciu nogi z "gazu" auto leci dalej swobodnie aż do naturalnego zatrzymania. Sprawdź. Jutro zaraz po pracy sprawdzę swoją skrzynkę jeszcze raz.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz cze 21, 2009 11:43 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Nemo pisze:
Nie mówiłem o 123 bo w niej mam tradycyjną skrzynkę i świetnie mi się z nią jeździ. Czy jednak naprawdę masz hamowanie silnikiem na innych ustawieniach ASB niż na "B"? Przecież to chyba niemożliwe. Sprzęgło hydrokinetyczne działa tylko w jedną stronę i na tym polega ten specjalny bieg "B" (bergen= góry), można nim wyjątkowo hamować w ekstremalnie ciężkich warunkach (blokuje on wszystkie poza piewrwszym biegi i sprzęgla (właśnie) w OBIE strony. Umożliwia to np. ruszanie pod górę z przyczepą jazdę na długich górskich zjazdach oszczędzając i chroniąc hamulce. Wyjeżdżanie ze zaspy, z piachu, błota itp. Nigdy nie zauważyłem efektu hamowania silnikiem w innych ustawieniach ASB. Być może mam uszkodzoną skrzynkę lub źle przetłumaczyłem z niemieckiego instrukcję obsługi. Po zdjęciu nogi z "gazu" auto leci dalej swobodnie aż do naturalnego zatrzymania. Sprawdź. Jutro zaraz po pracy sprawdzę swoją skrzynkę jeszcze raz.

sprawdzałem u siebie wielokrotnie i czuć jak na 3 hamuje silnikiem podobnie na 2 (tyle że mocniej), B -to jedynka na stałe (co czuć po przyspieszeniu) i silnik nie włączy Ci 2giego biegu (choć tego na siłę nie sprawdzałem aby nie przekroczyć dopuszczalnych ~80km/h [zlosnik])...
Jak kiedyś na śniegu przełączyłem na 2 to tylko usłyszałem szum ślizgających się kół, które prawie stały w miejscu [zlosnik]

nie wiem jaki masz tam motor, ale jak rozpędzisz się do ok 90km/h i zdejmij nogę z gazu i redukuj, to zobaczysz jak ładnie będzie Ci hamował silnikiem...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 22, 2009 12:23 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Janfocus pisze:
sprawdzałem u siebie wielokrotnie i czuć jak na 3 hamuje silnikiem podobnie na 2 (tyle że mocniej), B -to jedynka na stałe (co czuć po przyspieszeniu) i silnik nie włączy Ci 2giego biegu...
Jak kiedyś na śniegu przełączyłem na 2 to tylko usłyszałem szum ślizgających się kół, które prawie stały w miejscu [zlosnik]

Zgadza się na śniegu powinieneś włączyć "B" Wtedy blokowane są WSZYSTKIE biegi oprócz jedynki i tylko wtedy możesz wyjeżdżać np. z tego śniegu. Inaczej skrzynka czując mały opór "myśli", że można przełączyć wyżej i otrzymasz to co otrzymałeś: koła zaczną się obracać coraz szybciej co biorąc nienormalną sytuację może doprowadzić nawet do uszkodzenia skrzyni. Na pierwszym biegu NIE WOLNO jechać szybciej niż producent wyliczył (to jest około 40 do 50 km/godz.) po przekroczeniu tej prędkości skrzynia sama powinna z pozycji "B" wyjść. Jednak należy jej tego oszczędzić (lepiej nie sprawdzać :)) i po ustaniu trudnej sytuacji zatrzymać pojazd i ręcznie przełożyć ustawienia. Jeśli idzie o hamowanie SILNIKIEM jutro specjalnie wjadę i zjadę do/z piętrowego garażu około drugiego piętra i sprawdzę. <br>Dodano po 24 minutach.:<br>
Maksio pisze:
Nemo pisze:
Perdona me pero yo con toda estimacion para Ti, Quisera decir, que estamos en el Forum Polaco i por esto no puedes pensar que todos aqui comprenden las mismas lenguas, gue Tu. Por esto escribe lo mismo por favor otra vez en nuestra lengua. Muchas gracias.

Tłumaczenie: hiszpański (wykryto automatycznie) » polski

Wybacz mi, ale szacunek dla wszystkich Ti, Quisera powiedzieć, że jesteśmy w Polsce forum na tym nie sądzę, że każdy tu może zrozumieć tych samych językach, GUE Tu. Dlatego proszę napisać to samo jeszcze raz w naszym języku. Dziękuję bardzo:P


MAKSIU !!! Ten automatyczny tłumacz jest "rewelacyjny" :) :) :) dobrze przetłumaczę sam.: Perdona me... Wybacz mi ale ja z całym szacunkiem dla Ciebie chciałbym powiedzieć, że jesteśmy na polskim Forum i dlatego nie możesz myśleć, że wszyscy tutaj rozumieją te same języki co Ty. Dlatego proszę napisz to samo jeszcze raz w naszym języku. Dziękuję bardzo. :) :)

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 22, 2009 1:24 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
Nemo pisze:
Nigdy nie zauważyłem efektu hamowania silnikiem w innych ustawieniach ASB. Być może mam uszkodzoną skrzynkę lub źle przetłumaczyłem z niemieckiego instrukcję obsługi. Po zdjęciu nogi z "gazu" auto leci dalej swobodnie aż do naturalnego zatrzymania. Sprawdź. Jutro zaraz po pracy sprawdzę swoją skrzynkę jeszcze raz.


Chcesz powiedzieć, że jak ustawisz bieg np. "2" i puscisz gaz, to nie hamuje silnikiem? Jeśli nie, to rzeczywiście musisz mieć coś bardzo nie tak, bo "3", "2" i "b" właśnie do tego służą.

Przy ręcznej redukcji na "2", przy za wysokiej prędkości, można spokojnie zaryć nosem w ster :)

_________________
126.045
fb.com/waxclusive


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl