MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 10, 2025 4:52 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw sie 06, 2009 3:57 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Lewy przód.
Rano jest cisza. Potem zaczyna skrzypieć. Najgorzej jest, jak troche pojezdze; jest tak glosno, ze moznaby nagrac idealne odglosy lozka w pornolu klasy C z lat siedemdziesiatych.
Samochod mial przegladane zawieszenie 2 kkm temu, zadnych luzow, zadnych sparcialych gum, zadnych luznych sworzni.
Tydzien temu psiknalem na probe WD-40 w gniazda sprezyn - ucichlo na tydzien (choc nie od razu, po 150 km...), ale znowu sie rozskrzypialo.

ki czort?

aaa, moze bez zwiazku, ale lewy przod mocniej mi hamuje, tzn. przy awaryjnym hamowaniu piszczy najpierw lewe kolo. nie sciaga.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 4:03 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
sneer pisze:
gniazda sprezyn - ucichlo na tydzien

wymieniałes gumy na Polskie? U mnie raz ten błąd zrobiłem w beczku i piszczało jak... po wymianie na oryginały zapomniałem o problemie (te Polskie miały prawie dobry wymiar)


sneer pisze:
przy awaryjnym hamowaniu piszczy najpierw lewe kolo.

a ABS gdzie?
Tu może być zuzyty amortyzator... -nie cieknie?

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 4:19 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Janfocus pisze:
wymieniałes gumy na Polskie? U mnie raz ten błąd zrobiłem w beczku i piszczało jak... po wymianie na oryginały zapomniałem o problemie (te Polskie miały prawie dobry wymiar)


u mnie przypadek jest taki, ze mam dosc szczegolowa dokumentacje z Zurichu. W paru miejscach juz grzebalem, wszedzie sa oryginaly, wszedzie czesci wygladaja na wzglednie nowe. W schowku znalazlem np. komplet zapakowanych fabrycznie uszczelek drzwi, oryginalny korektor lakieru MB, dwa nowe, oryginalne pokretla. Zadna guma nie jest wizualnie sparciala, zadnych luzow nie bylo (szarpaki, brecha na uniesionym przodzie i tyle). wiec to raczej nie guma. No i fakt, ze po popsikaniu sprezyny WD-40 ucichlo.


Janfocus pisze:
a ABS gdzie?


dziala, dziala, genialnie w swojej istocie. Gumy mam bardzo przyczepne i zaczynaja gwizdac zanim je zablokuje, czyli zanim ABS mialby szanse zadzialac. pierwszy raz w historii samochodow ktore mialam (a mialem z 15, wiekszosc z ABS) mam hamowanie zestrojone w sposob taki, jaki lubie. zmartwilbym sie, gdyby to byl zle dzialajacy ABS.

amory obejrzalem - suche. zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 4:25 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
sneer pisze:
zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 4:31 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
WeebShut pisze:
sneer pisze:
zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.


czy ja wiem? jak podniesiesz zawias i pociśniesz brechą, to wyjdzie luz na drazku. gdybym majstrowi nie patrzyl na rece to bym po proznicy nie gadal. no i sworzen raczej nie bedzie skrzypial, tylko pukal. a nie puka nic.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 4:38 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
i sworznie i końcówki i wspornik ukł kier (drążka środkowego) zanim zaczną stukać to skrzypią -polecam uwadze ten ostatni... skoro skrzypi przy kręceniu fajerą na postoju a zawiecha super [zlosnikz]

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 5:17 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
sneer pisze:
no i sworzen raczej nie bedzie skrzypial, tylko pukal.

Sworzeń jak sie kończy to skrzypi, a dźwięk jest nie do zniesienia. Jeżeli nie wymieniałeś, a nei wiesz kiedy robił to poprzedni właściciel, to pewnie dla swojego bezpieczeństwa bym to zrobił. Tym bardziej, że koszt niewielki w porównaniu z odjeżdżającym kołem ...

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 6:39 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 10, 2007 9:24 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Świdnica
Mi skrzypiał właśnie wspornik układu kierowniczego jak oszalały ale jak się nagrzał,wystarczyło przesmarować i na razie cisza.Kiedyś trzeba będzie go zmienić ale jeszcze tam luzu tam nie mam.

_________________
W124 260E
LUBLIN INTRALL 3 4CTi90
W201 1,8E => 200E ex.
VW GOLF 2 1,8 ex.
W201 200E => OM601 ex.
W124 300E ex.
W126 260SE ex.
W201 200E ex.
BMW E32 730i ex.
W115 240D => 250 M123 ex.
VW T3 1,6TD => 1,8 RP ex.
LUBLIN 2,9T 2,4 D ex.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 7:03 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr kwie 08, 2009 3:01 pm
Posty: 257
Lokalizacja: Gliwice
Nie wiem, czy psikanie WD to dobry pomysł. To jest dobre rozwiązanie na chwilę - później do poprawy czymś lepszym. WD jako smar to nie nadaje się na dłuższą mete zupełnie.

_________________
W202 250D '93


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 06, 2009 9:32 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Do testów psikać można wodą z mydłem na gumy - systematycznie od dołu do góry zawiasu.
A jak nie to dalej w przeguby wstrzyknąć odrobinkę nafty.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 18, 2009 2:01 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
WeebShut pisze:
To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.


sworzen. nawet nie byl wybity, tylko pekla gumka i stracil sie smar.
po wstrzyknieciu odrobiny ucichlo natychmiast. wlasnie siedze u mechanixa i czekam na wymiane.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 18, 2009 10:30 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
sneer pisze:
sworzen. nawet nie byl wybity, tylko pekla gumka i stracil sie smar. po wstrzyknieciu odrobiny ucichlo natychmiast. wlasnie siedze u mechanixa i czekam na wymiane.

W ASO za niewielkie pieniądze można kupić samą gumkę z potrzebnymi detalami (komplet naprawczy) to po co dobry sworzeń, być może oryginał, wymieniać? Trzeba wtedy liczyć koszt sworznia (pewnie podróba), jego wymiany i ustawiania geometrii.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 18, 2009 10:46 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
AndyS pisze:
sneer pisze:
Trzeba wtedy liczyć koszt sworznia (pewnie podróba), jego wymiany i ustawiania geometrii.


naprawiono dokladnie oryginalnym zestawem naprawczym, cale 66 zlotych.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl