Janfocus pisze:
wymieniałes gumy na Polskie? U mnie raz ten błąd zrobiłem w beczku i piszczało jak... po wymianie na oryginały zapomniałem o problemie (te Polskie miały prawie dobry wymiar)
u mnie przypadek jest taki, ze mam dosc szczegolowa dokumentacje z Zurichu. W paru miejscach juz grzebalem, wszedzie sa oryginaly, wszedzie czesci wygladaja na wzglednie nowe. W schowku znalazlem np. komplet zapakowanych fabrycznie uszczelek drzwi, oryginalny korektor lakieru MB, dwa nowe, oryginalne pokretla. Zadna guma nie jest wizualnie sparciala, zadnych luzow nie bylo (szarpaki, brecha na uniesionym przodzie i tyle). wiec to raczej nie guma. No i fakt, ze po popsikaniu sprezyny WD-40 ucichlo.
Janfocus pisze:
a ABS gdzie?
dziala, dziala, genialnie w swojej istocie. Gumy mam bardzo przyczepne i zaczynaja gwizdac zanim je zablokuje, czyli zanim ABS mialby szanse zadzialac. pierwszy raz w historii samochodow ktore mialam (a mialem z 15, wiekszosc z ABS) mam hamowanie zestrojone w sposob taki, jaki lubie. zmartwilbym sie, gdyby to byl zle dzialajacy ABS.
amory obejrzalem - suche. zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.