hej
mam w moim M111 taki problemik pojawiający się sporadycznie.
czasem wolne obr. szwankują (nie dłużej niż 2 min) a czasem jadąc jakby zapłon wypadł i mam szarpnięcie - chwilowy brak napędu - trwa to 0,5sek.
komp wywala błąd przepływomierza masowego a czasem też sondy.
ponieważ taka sytuacja zdarza mi się max 1-2 razy na 50km (czyli dziennie) , a spalanie, dynamika i cała reszta jest ok więc zakładam, że podzespoły te są raczej sprawne. Pb/LPG - bez różnicy. temp.silnika bez różnicy.
trochę sie ostatnio nasiliło dawniej raz na miesiąc, ale to może być temp. otoczenia/wilgotność lub proces postępowania usterki.
diagnostycy mówią żebym wymienił którąś z tych rzeczy i się zobaczy, a jak nie trafię to wymienimy kolejną - czyli g... wiedzą o diagnostyce, a na moją sugestię, że jak się wymieni jedno i będzie dalej źle, to chcę moją starą część, a tamtą niech sobie zabierają się nie zgadzają
(taki mądry to jest każdy, a pod blokiem sobie sam mogę zrobić wymianę całego osprzętu sam)
nie uśmiecha mi się kupowanie przepływki czy sondy bo to wcale nie musi być któraś z nich (może być zimny lut na kompie albo co innego) więc pytanie i prośba:
1. czy ma ktoś jakąś sugestie co do przyczyny?
2. czy ma ktoś z Wawy lub okolic wypożyczyć przepływkę do M111 (W124/W202/W210-silnik 1.8/2.0/2.2 oraz 2.3/2.4 chyba też) na tydzień w ramach testów? wykluczyłbym definitywnie taką opcję.