MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 12, 2025 5:42 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: sob gru 26, 2009 7:15 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 11:39 am
Posty: 146
Numer GG: 8145308
Lokalizacja: opolskie
Witam. Ostatnio zafascynował mnie temat Mercedesów. Kupiłem W123, którego aktualnie remontuje. Siedzi mi w głowie następujący pomysł: Chciałbym kupić do użytku codziennego W126, w związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy w ogóle jest sens kupowania tak wiekowego samochodu jako auta do codziennego użytku? Robię rocznie około 30tyś km.
2. Jak wygląda sprawa utrzymania tego auta? Chodzi mi o awaryjność, ceny i dostępność części? Czy są to kwoty akcetpowalne, czy raczej w grę wchodzą astronomiczne sumy?
3. Co lepiej kupić - manuala czy automat? Jak wygląda sprawa trwałości tych skrzyń?
4. Interesuje mnie silnik 2,8 o mocy 160 koni. Jakie są opinie o tym motorze? Czy można go bezproblemowo zagazować?
5. Wiem, że to może trudne pytanie, ale proszę o orientacyjne kwoty, jakie trzeba ,,położyć" za egzemplarz w naprawdę dobrym stanie? Czy opłaca się przywieźć coś z Zachodu?

Jeśli Szanowne Grono Doświadczonych Forumowiczów ma jeszcze jakieś rady, to proszę podzielić się swą tajemną wiedzą...


Na górę
 Tytuł:
Post: sob gru 26, 2009 8:08 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn maja 04, 2009 2:23 pm
Posty: 695
Lokalizacja: Tarnów
ad 1 : jesli jezdzisz tylko po miescie to parkowanei bedzie trudne :P ale na trasy jest idealny i robienie tras 20tys i wiecej rocznie to duzo wieksza przyjemnosc niz np robienie ich Fabia

ad 2 drozsze od fabii jesli chodzi o paliwo, co do cen czesci sa tanie poza paroma pierdolami ale takie wyjatki sa w kazdych autach... wlasciwie to jak masz 123 to polowa rzeczy np zawieszenie jest podobna wiec masz juz conieco wiedzy.. powiem tak nie liczac spalania to jesli nie trafisz na mine nie jest to drogie auto. Niestety sa tez czesci trudno dostepne jak np zderzaki czy ich elementy i wtedy za takie czesci sie placi sporo.... ogolnie zamiennikow firmowych jest masa i w przyzwoitych cenach

ad 3 rzadko sie zdarzaly manuale , przewaznie sa to nieorginalne egz. ja proponuje dobry automat czyli taki co nie przeciaga biegow , nie szarpie za mocno ( lepiej zeby troche szarpal niz przeciagal biegi) i zeby jego olej byl czysty i nie smierdzial jak siki kota.. ;) - remont automata to wg mnie najdrozsza czesc w tym samochodzie, ale jesli znajdziesz prawdziwy zaklad a nie zdziercow to w 2 k sie zamkniesz , jesli nie to skroja Cie i 3,5 tys...

ad 4 odpusc ten silnik jak i serie 1 W126. szukaj 2 seri, co do gazu wszystkie serie i silniki maja elektromechaniczny wtrysk co niedokonca wspolgra z gazem zwyklym a sekwencji nie wsadzisz, jedyna opcja BLOS albo IGS - jedni mowia ze da sie jezdzic inni ze nie...

ad 5 zalezy z jakim wypasem i jakim motorem , ja bym CI proponowal szukac 3,0 2 seria a ceny... hmmm za 15 tys mozesz kupic igle a mozesz kupic zamaskowana mine, ale powiedzmy ze od 12 mozesz szukac 126 ( wiesz mozna tez na pare elementow przymknac oko przy kupnie jesli sie wie ze latwo i tanio je zdobyc, a czasem na takich elementach mozna utargowac cene


Na górę
Post: sob gru 26, 2009 8:11 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt gru 18, 2009 8:05 pm
Posty: 130
Numer GG: 1148743
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
[quote="mareczek8484"]Witam.
Witam

1. Czy w ogóle jest sens kupowania tak wiekowego samochodu jako auta do codziennego użytku? Robię rocznie około 30tyś km.
Wszystko zależy gdzie się poruszasz. Według mnie do poruszania się po mieście to nie jest za dobra opcja. Natomiast jak na trasę idealny.
2. Jak wygląda sprawa utrzymania tego auta? Chodzi mi o awaryjność, ceny i dostępność części? Czy są to kwoty akcetpowalne, czy raczej w grę wchodzą astronomiczne sumy?
Części nie są takie drogie> oczywiście nie mówimy o orginałach. Ale jak się dba to potrafi się odwdzięczyć. Prosta konstrukcja
3. Co lepiej kupić - manuala czy automat? Jak wygląda sprawa trwałości tych skrzyń?
Osobiście polecam automat. Ale lepiej przed kupnem sprawdzić. Super jazda
4. Interesuje mnie silnik 2,8 o mocy 160 koni. Jakie są opinie o tym motorze? Czy można go bezproblemowo zagazować?
Nie kupowałbym tego silnika . Lepiej M103 2.6 lub 3.0 i zagazować można. Ja jeżdżę już 6 lat i jest git. Choć ostatnio układ wtryskowy daje się we znaki.
5. Wiem, że to może trudne pytanie, ale proszę o orientacyjne kwoty, jakie trzeba ,,położyć" za egzemplarz w naprawdę dobrym stanie? Czy opłaca się przywieźć coś z Zachodu?
Kwestia stanu i podejścia do tematu. Z doświadczenia nie kupiłbym bez klimy. Szyber nie jest konieczny i na dodatek następny element do obsługi.
Osobiście bym szukał coś po roku 1986 z automatem wersja SEL z klimą i ESD. Fajnie by było jak na trasie żeby był tempomat. Jakby była okazja to polecam SDL wersja USA. Ale to moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgodzić.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob gru 26, 2009 9:18 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 07, 2009 5:52 pm
Posty: 100
Lokalizacja: Raszyn
...sam samochód jako W126 jest bomba! ...rewelacyjny komfort, design (oczywiście kwestia gustu), trwałość (jeśli był serwisowany na bierząco)...
...mogę Ci poweidzeć z mojego doświadczenia, że ja użytkowałem W126 przez parę lat na codzień w Wawie... korki, mało miejsca do parkowania, drogie paliwo...i było super :) dałem radę bez jakiś większych kompromisów... ale uprzedzam, żę miałem 500 SEL więc inny silinik...inne wyposażenie zapewne... ale wiem, że jest cholernie ważna jedna rzecz: stan techniczny kupowanego wozu!!!!!!! ...ja nie trafiłem na "perełkę" i musiałem duuuuużo włożyć ,żeby nim sprawnie się poruszać... więc moja rada: kupuj jak najbardziej, ale nie sugeruj się jaki ma silnik tylko jak stan techniczny prezentuje! ...by the way...mój po mieście palił 15l/100km

_________________
W124 400 E (do kościoła)
Justy 4WD (na grzyby)
XJR 1300 (po bułki)


Na górę
Post: sob gru 26, 2009 9:48 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
W126 jest samochodem doskonałym. Komfort jazdy rewanżuje Ci nieco duże koszty eksploatacji. Kupując zwróć uwagę na stan blach. Łatwiej jest poprawiać stopniowo poszczególne inne elementy niż wygrać walkę ze żerłoczną rdzą. Staraj się wybrać silnik V8 a więc trochę większą pojemność jednak ze względu na to, że te silniki nie przepadają za gazem, który potrafi czasami narobić dużo szkód, porzuciłbym myśl o zagazowaniu tego autka, (to tak jakbyś się upił na eleganckim przyjęciu). Automat staraj się wybrać przełączający lekko i płynnie. Ponieważ skrzynie mercedes zaczynają psuć się od wstecznego biegu to jeśli "faluje" lekko na wstecznym oznacza to konieczność jej sprawdzenia. Ta Mercedes porusza się dostojnie i wręcz nie wypada robić nią ulicznych popisów, zrywów i szybkości. Każdy kto ma trochę oleju w głowie dobrze wie co ona potrafi i nie ma potrzeby robić sobie F1 dla ubogich i uzdolnionych inaczej. Jeśli będziesz potrafił doprowadzić ją do stanu "igły" odwdzięczy Ci się nienaganną służbą przez wiele lat

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob gru 26, 2009 9:49 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 10, 2007 9:24 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Świdnica
1.Jest sens kupowania takiego auta nawet do miasta :)
2.Awaryjny nie jest mam rok i niespodzianek nie było ale jak napisali koledzy ważny jest jak najlepszy stan.Ceny części eksploatacyjnych nie zrujnują kieszeni.
3.Automat i tylko automat.
4.Silnik M110 tylko w pierwszej serii której nie polecam i nie polecają koledzy kupować.Jak chcesz 160 koni to M103 260.Na miasto w sam raz na trasie starcza ale chciało by się więcej czasami mieć pod butem.Zagazować się da nie tylko igs i blos ale o tym wkrótce.Spala od 13 do 18 litrów w mieście.
5.Kwota na kupno auta od 8 tyś do 15 powinno spokojnie starczyć na zakup autka w przyzwoitym stanie,ale czasem zdarzają się okazje.

_________________
W124 260E
LUBLIN INTRALL 3 4CTi90
W201 1,8E => 200E ex.
VW GOLF 2 1,8 ex.
W201 200E => OM601 ex.
W124 300E ex.
W126 260SE ex.
W201 200E ex.
BMW E32 730i ex.
W115 240D => 250 M123 ex.
VW T3 1,6TD => 1,8 RP ex.
LUBLIN 2,9T 2,4 D ex.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob gru 26, 2009 11:00 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 10, 2005 12:34 pm
Posty: 254
Lokalizacja: Wrocław
Potwierdzam opinie Kolegów. Moja 126-stka to wóz do codziennej jazdy, a że jest w wersji zza oceanu (300 SDL) to i ekonomia (zatłoczone miasto- 12 l ON z klimatyzacją) i "wypas" nie pozostawiają wiele do życzenia.
Kupować [zlosnik]

_________________
ex W123, '82, 240D
ex W123, '82, 230E
ex W126, 84, 500SE
ex W124, '89 300D
ex W126, '88 300SE
ex W126, '87 300SDL
ex W126, '91 420 SEC
W107, '80 450SLC (w spółce ze szwagrem)
W123, '81 230CE (w spółce z żoną)
W163, ML 350


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 12:28 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 11:39 am
Posty: 146
Numer GG: 8145308
Lokalizacja: opolskie
A jak wygląda sprawa z zagazowaniem tego auta? Jakie silniki najlepiej znoszą gaz? Proszę o jakieś szersze info w tym temacie, bo skłonny jestem kupić auto z większym silnikiem, tylko wolałbym, żeby palił 20 gazu niż np. 16 benzyny...


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 12:57 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 03, 2009 10:30 pm
Posty: 577
Witam jedynym silnikiem który był montowany w W 126 (tylko na początku produkcji tego modelu) i bez większych problemów pracował na zwykłej instalacji gazowej był 280 (M 110) na gażniku. Wszystkie inne silniki tu montowane posiadały wtrysk (K lub KE-jetronik) które z racji swojej budowy teoretycznie nie nadają się do zagazowania. Zwykła "plujka" powoduje detonacje w kolektorze dolotowym a instalacji sekwencyjnej nie ma tu jak podpiąć gdyż silniki te nie posiadają "Komputera". Ale pomimo tego wiele tych silników się gazuje zazwyczaj zwykłymi "plujkami".


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 2:41 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
1 tak, bo to auto z V8 nie ma wad [zlosnik]
2 kwoty są różne, tarcze, klocki i materiały eksploatacyjne są tanie, czasem tylko dużo ich trzeba... natomiast oryginalne materiały jak siemeringi, elektryka czy części silnikowe, to już bywa różnie (przekaźnik zwykły -116zł), kable zapłonowe BERU 600pln itp, jeśli wydanie ekstra 1tyś.zł nie rujnuje Ci budżetu na cały miesiąc...
3 V8 nie było z manualem, więc sprawa prosta [zlosnik]
4 proponuję przejechać się R6 i V8 a potem podejmować decyzje... Jak kolega napisał wszystkie z KE tak samo średnio się gazują, ale da się to zrobić dobrze (przynajmniej w W-Wie) -śmigam na LPG już 2 lata bez problemów...
5 15-20k

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 3:42 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lis 26, 2005 7:10 pm
Posty: 702
Lokalizacja: Siedlce woj.mazowieckie
Janfocus pisze:
-śmigam na LPG już 2 lata bez problemów...

A ja 8 i to też coś znaczy. :roll:

_________________
MB 210 3,2 Pb +lpg, full opcja
wersja USA, 1999 r, kolor gold
MB 126 300 SE, 89 r - sprzedany


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 5:05 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
Ja tam gazu nie polecam, przynajmniej kupowania z już założonym, jak znasz dobry warsztat i sam tylko jeździsz pamiętając o prawidłowej eksploatacji, to możesz ryzykować.
Generalnie to wszyscy odradzają LPG przy mechanicznym wtrysku, ale ja niejednego gościa już widziałem co to 'pięćsetę' zagazował na mieszalniku i mówił że nie narzeka.
Choć akurat w ojca 300SE to to działało tak sobie, jakieś tam problemy były, aż w końcu przestał używać gazu i jeździł tylko na benzynie.

Moje osobiste zdanie jest takie, że jak chcesz używać na co dzień i nie koniecznie być królem lewego pasa to poszukaj upgrade'a z sześciocylindrowym silnikiem 300D, najlepiej z manualem, jeśli zajmujesz się czymkolwiek co pozwoli Ci odliczać jakieś podatki od paliwa...
Ja na przykład zobaczyłbym te:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10816639
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10011034
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8612618
Akurat niestety wszystko z automatem, ale ten ostatni to turbo, więc jak nie jest dojechany, to nawet już całkiem przyzwoicie jeździ.

No chyba, że chcesz tylko benzynę, to wtedy bym polecał 300SE (jeśli często jeździsz po mieście - po co w korku karmić 8 garów, skoro i tak jedziesz z prędkością 2,5km/h), a jeśli głównie na trasy to i V8 Cie nie zrujnuje raczej...

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 5:37 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Frytejro pisze:
co do gazu wszystkie serie i silniki maja elektromechaniczny wtrysk

Nieprawda, tak jak napisał ROBHEN było 280S na gaźniku, no i w 280SE jest K-Jetronic, czyli wtrysk mechaniczny bez elektryki...

Danski pisze:
mój po mieście palił 15l/100km

Patrze na to trzeci raz i nie mogę uwierzyć że chodzi o jazdę po mieście gdzie katalogowo jest podane więcej ;)

Moje 2.8 w mieście pali 17-18 litrów. W trasie potrafię zejść do 12-tu, ale liczę na 13l/100...
Mocy jest sporo, do normalnej jazdy wystarcza te 185KM. Minus M110 to to niestety wyższe obroty przy 120km/h niż w V8...

Auto idealne na dłuższe trasy, ale w mieście też wygodne :)

PS
V8 w trasie może spalać mniej benzyny niż R6, w mieście będzie zazwyczaj odwrotnie.

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 7:43 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 11:39 am
Posty: 146
Numer GG: 8145308
Lokalizacja: opolskie
a co powiecie o tym przeszczepie?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8999863


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 27, 2009 7:46 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
voytas pisze:
Moje 2.8 w mieście pali 17-18 litrów. W trasie potrafię zejść do 12-tu, ale liczę na 13l/100...


pewnie zalezy od buta i stanu silnika. moje M116 4.2 nigdy nie spalil po Warszawie wiecej niz 17 litrow (zima), srednie spalanie to 14 litrow, w trasie schodzi do 10.5.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl