Witam.
Zmieniłem most w swoim 126. Przy wymianie mostu musialem zmienic połowke wału z przegubem (bo orginalnie mialem na mały przegub, a teraz mam na duzy). Most mam ze szperą. Złozylem wszystko do kupy na najtanszej podporze (to zaznaczam) dostepnej na rynku (40pln) - to bylo po to by sprawdzic czy wogole most jest ok. Śrub orginalnych do przegubu tez nie mialem, wiec kupilem w srubolandzie zwykle drobnozwojne. Efekt? auto idzie poprawnie, ale wystepuja drgania budy (nie czuc na kierownicy) przy mocnym przyspieszaniu w zakresie predkosci 50-70,80. Drgania nie sa odczuwalne na calej budzie w senie jakby zaraz mialo sie cos rozleciec, tylko sa duzej czestotliwosci, i raczej czuc od odparcia fotela w strone tyłu (nie jest to efekt niewazonych kol gdzie cala buda tak telepie jakby mialo cos zaraz odpasc). O mam dobre porownanie - drgania sa takie jakbym mial 400KM i auto zaczynalo tracic przyczepnosc na sliskiej nawierzchni przy butowaniu..
Wstpna diagnoza: sruby ze sklepu (skrocone boschem) maja rozna wage, 2 polowki walu niewywazone wzgledem siebie. - Dzis wywazylem wał w specjalistycznym zakladzie, dorwalem orginalne sruby do przegubu, zalozylem(o dziwo wazylem te przycinane i kazda miala identyczna wage).
Efekt? praktycznie zaden,.. moze minimalnie lepiej ale wciaz drgania są. Jak wspomnaielm wystepuja w zakresie 50-80 przy gwałtownym przyspieszaniu (podczas jazdy zwyklej nie czuc), albo jadac pod górkę w tych prędkosciach zaczynaja sie pojawiac, im mocniej wciskam gaz tym bardizej odczuwalne.
Co w takim razie jest powodem tych drgan przy przyspieszaniu? podpora wału ktora jest z fatalnego materialu i nie wiem, guma jest za twarda albo zle tlumi drgania walu? a moze tez nie jest idealnie przerz nia wal w osi? (bo takie mam wrazenie, ale tego pewny nie jestem)? A moze to wina nie wiem, poduszek mostu? albo przeguby? qrde panowie nienadazam z tyymi drganiami.. auto plynie po drodze nawet przy 130, a we wspomnainym zakresie są jaja

A moze to wina samego mostu? nigdy nie mialem mostu ze szperą wiec nie wiem? Moze cos tam mimo iz most pracuje cicho sie powoli konczy i takie sa objawy?
Wał złozony na cechy.. i tak tez wywazony. Kolega mial podobny przypadek i po wywazeniu na cechy wciaz mial drgania, dopiero jak wal zlozyl w taki sposob by pokrywaly sie krzyzaki przegubow to drgania zniknely.. ? to w koncu jak to skladac i wywazac... ?;/
Sruby w tylnim krzyzaku sa wszystkie w jedna strone, nakretka jest poprzedzona podkladka, od strony glowki sruby podkladki nie ma. W przednim przegubie sruby byly tak samo, ale na proby obrocilem 3 w przeciwnym kier - nic to nie dalo.
Sklaniam sie ku tej podporzei temu ze wal moze nie isc centrycznie.. tylko dlaczego zatem drgania nie sa zawsze?
