MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Podczas wczorajszej wycieczki po szczecińskich autokomisach trafiłem na coś bardzo intrygującego. Mianowicie: W123 230E, 1980 rok, 12000zł, przebieg.....UWAGA 16 tys. km. Podkreślone na kolorowo Nie wiem co o tym myślec. Obejrzałem go z każdej strony, stan rzeczywiście- jak nowy, poza dwoma małymi otarciami. Może ktoś z zachodniopomorskiego wie coś o tym aucie? Nie daje mi to od wczoraj spokoju

Witaj!
Który to komis? Nie podkupię ci, bo nie lubię benzyny .

_________________
123. W, S i C.

Wiem, ze jak kupowalem ojcu Żarłoka i zajrzałem pod maske to pomyślałem, ze można by było spokojnie ustawić taki przebieg... Na budziku było 190kkm... Nawet kolektor nie mial ani jednego wykwitu rdzawego...

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak

Komis na Struga.

Też wierzyć mi się nie chce. Byłaby to sensacja na pewno nie na miarę 3.000 EURO.
Obstawiam 16 tyś od remontu (tylko czy silnika, czy licznika...?), a że ładny? No cóż, w dobrze traktowanym Mercedesie lata lecą nieco inaczej.
Poproszę kolegę z prawego brzegu, to może będą foty.

_________________
123. W, S i C.

U naszych zachodnich sąsiadów można spotkać takie rodzynki, ale ich cena raczej jest bliższa 12000 EURO niż zł. Faktem jest też, że wyobraźnia naszych handlarzy nie zna granic, a cofanie licznika to taki sam etap przygotowania samochodu do sprzedaży jak jego umycie czy odkurzenie wnętrza.

_________________
W123 200 '81 manual

Rozumiem cofanie licznika z 300tys na 150. Ale sprzedawca musiał sobie zdawać sprawę, że taki przebieg wzbudzi podejrzenia. Jutro tam podjadę i wypytam o historię tego auta.
pozdr

Jajnie, bo mi dziś z rana nie wyszło, a jutro pewnie siedzę przed kompem i klepię jakieś bzdetki :/

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Właśnie wróciłem z komisu. Obejrzałem jeszcze raz popodziwiałem Właściciel komisu powiedział, że jest to egzemplarz, który stał jako ekspozycja w salonie Mercedesa w Niemczech. Wiem, że takie historie to coś powszechnego wsrod handlarzy, ale w tym przypadku wydaje się dosyć prawdopodobne. Gdybym miał teraz pieniądze nie zastanawiałbym się nawet minuty Zachęcam, żeby obejrzeć to auto jeśli ktoś mieszka niedaleko. Niestety nie mam cyfrówki, żeby wrzucic kilka zdjęc.