MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Mnie do M110 przekonywac nie trzeba - dźwięk, osiągi, wszystko naprawdę fajne . Ja po prostu wolę V8 , nawet na tym nieszczęsnym 3 begowym automacie.

Jeździłem W107 z M110 na aftomacie - troszkę mu brakowało plastyczności i tyle.


A do tego, to namawiac mnie nie będzie trzeba, prędzej będziesz się musiał opędzać

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Jezdzilem trzema 300se, i zapewniam Cie, ze jeden z nich byl na pewno w lepszym stanie od Twojego (a pozostale co najmniej w takim samym)


Otoz, nie rozmawiamy o ekonomii, tylko o silnikach do w126. A propos ekonomii - M117 pali w trasie niewiele wiecej (albo i tyle samo) co M103.

Wracajac do meritum: ja nie mowie zle o M103. Mi sie ten silnik podoba, i bede chcial takiego miec w w123.. ale niestety do w126 on jest za slaby (w porownaniu do V8 ). To jest zupelnie inna bajka*.. a skoro auto jest topowe, to i taki powinno miec silnik (wg mnie oczywiscie).
Konczac, pozdrawiam zadowolonych posiadaczy mniejszego brata M117 [ok]

* inna jazda, z V8 mozna wyprzedzac kilka TIRow na raz na przyklad, wlasciwie nie ma zadnych ograniczen w przyspieszaniu itd.

_________________
Pozdrawiam,

Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/

No oczywiście że w porównaniu do V8 jest słabszy ale za słaby?



I chyba doszliśmy do porozumienia. Po prostu mnie jako kierowcy w zupełności wystarcza (nie jest za słaby) do bezpiecznego wyprzedzania - Ty potrzebujesz aby czuć się bezpiecznie trochę koników więcej. Rzecz przyzwyczajenia i umiejętności.
Czasem jeżdżę W124 200D mojego ojca i tu dopiero jest problem wyprzedzić na trasie kilka TIR-ów "rżnących" 100-wą. Ale jak trzeba..
Pozdrowienia

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Ja sie czuje bezpiecznie nawet idac piechota, nie potrzeba mi do tego nic wiecej poza tym co dala mi natura
Chodzi o to, ze - majac V8 - w kazdej chwili, jesli tylko mi sie zachce, moge zaczac wyprzedzanie i je wykonac szybko. No i jak sie trafi pacjent, to prawie kazdemu mozna pokazac jego miejsce w szeregu

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/

O.K. Przekonałeś mnie. Moim jeżdżę już 10 lat więc jak będzie taka możliwość przesiądę się na V8 (a może V12 ) bo już od jakiegoś czasu myślę o W140. Niestety na razie nie wiem kiedy to nastąpi.
Pozdrowienia.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(