MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

hmmm... niestety jestem studentem i nie mam kasy na duzy motor, pewnie ze chcialbym miec motor od SEC'a 560 ale nie stac mnie dlatego tak wymyslam:) napalilem sie troche na ten 102 2.3 bo w koncu mialbym taki jaki byl oryginalny,a jesli chodzi o gaz to chce zalozyc bardzo dobra instalacje, moze ktos mi podpowie jaka najlepiej i jakie to sa koszta? jestem przygotowany na 3000zl. Co gorsza ojciec mnie namawia na SEC'a bo mam na oku takiego z walnietym silnikiem, moze by tam wstawic takiego dieselka 300D... no nie wiem, beka to beka a w secu elektroniki wiecej niz w samolocie... no prosze przekonajcie mnie do czegos:) dziekuje za wszelkie posty, moze ktos jest taki, kto mial problem z gazem w 230 ??
pozdrawiam! P.S: jestem wlasnie w NYC i pelno tu 123 ce 300 Turbo Dieseli:) ale tak psuja im swiatla i te okropne zderzaki:(

Nie słuchaj tych co gadają,że się nie nadaje do gazu, albo jeszcze lepiej teksty typu:"do merca gaz!"...to gadają Ci co nigdy nie jeździli na gazie, albo Ci co wyprowadzają mercedesa swojego na spacerek a nie eksploatują go.Ja mam trzecie auto na instalacji w tym dwa z nich to Coupety i stwierdzam jednoznacznie po przejechaniu 100 tys mercedesami z instalacją ,że gaz jest bardzo fajną sprawą w autku z porządnym motorkiem pod maską.W 123 230 CE musi chodzić dobrze...daj mu tylko to czego potrzebuje na czas.

Nie słuchaj tych co gadają,że się nie nadaje do gazu, albo jeszcze lepiej teksty typu:"do merca gaz!"...to gadają Ci co nigdy nie jeździli na gazie, albo Ci co wyprowadzają mercedesa swojego na spacerek a nie eksploatują go.
Pozdrawiam

ja piernicze -znowu bitwa gazowa..... Panowie niech kazdy powie swoje zdanie i poprze konkretnymi przykładami....Kolega powiedział ze przejechał 100 tys km i nic silnikowi nie jest, i to jest jakis fakt i cos to mowi.A takie gadanie ze gaz nie bo nie, niemiałem bo to szkodzi itp to dziecinada.Panowie najpierw zamontujcie sobie gaz zniszczcie silnik i dopiero głoscie ze inst gazowa szkodzi....Ja miałem diesle ,miałem auta z inst gazowa to moge powiedziec tyle ze mi sie silniki nie rozlatywały i było ekonomicznie.Oczywiscie niedogodnosci eksploatacji zawsze jakies sa ale w zestawienieu z oszczednosciami -znikaja jak zeszłoroczny snieg.

No i proszę...sprowokowałęm jednak tych, którzy nie jeżdżą na gazie:)... zdania nie zmienię i już...jeżdzę..oszczędzam..problemów nie mam....a Sebian z furką w dislu nie jest stroną rozmowy:)
Miałem Polo 1,6...jak je kupiłem miało 167 tys przebiegu...zamontowałem gaz i zrobiłem następne 100 tys bez jakichkolwiekj problemów....dodam że Polówka dalej śmiga po Bełchatowie...kupiłem W123 230 CE z przebiegiem niecałych 170 tys....zrobiłem 90 tys na gazie...nie zauważyłem jakichkolwiek negatywnych oznak po silniku....UX jeździ dalej...mam 280 CE na gazie oczywiście....i myślę że moja opinia tylko się potwierdzi.Olej na czas...filtry...kable itd....i zachowujesz kupę forsy w kieszeni....jak ktoś to neguje...jego sprawa...ja uważam jestem praktykiem.Przeciwnikom pozostaje dieselek:)...
Pozdrawiam!