MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

I nie znajdziesz pojedynczych wyblakłych miejsc. Jeżeli troxhę spłowiał to na pewno na całości.

Odkręcenie klapki wlewu to jakieś 5 minut roboty, a na pewno zaoszczędzisz sobie potem dużo stresu.

_________________
Nerwowa Niemra

Jasne, napewno tak zrobie. Sicher ist sicher jak to mowia Rosjanie...
gdy znaja niemiecki!

_________________
'00 BMW 530d touring

'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu

Dobra mieszalnia dysponuje wzorami lakierów różnych firm samochodowych.
Najlepiej jechać do nich samochodem. Jak podasz numer barwy to w dobrym punkcie mają różne odcienie tego kolory i dobiorą idealnie nawet jak jest trochę wypłowiały.
Malować do listwy. Mniejszy koszt demontażu.
Dobrze dobranego lakieru w słońcu i w cieniu nie odróżnisz, ale pod lampą sodową w nocy to wszystko wyłazi.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

Dobrać lakier na podstawie elementu, np klapki wlewu. Żadnych innych eksperymentów typu: panie, po 10 latach to będzie taki odcień, a po 20 to taki.


Malować do linii okien. Od razu zobaczysz jak wyglądają drzwi pod listwami. A naprawdę warto się tym miejscom czasami przyglądnąć dokładniej.
Z tym kosztem rozumiem, że żartowałeś. Zresztą, nawet gdyby nie, to jak sobie wyobrażasz malowanie drzwi do listwy bez jej ściągania

mylse ze chyba bede wiec musial sciagnac listwe i zobaczyc czy rudy tam sie nie zakradl. jezeli tak, taki sam los bedzie dotyczyl pozostalych drzwi...

pozatym musze rzucic okiem na podloge - wyglada w sumie ok i jezeli tak bedzie, to bede chcial zrobic konserwacje!!

_________________
'00 BMW 530d touring



'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu

zrobilem fotke, jak sie dostane na swoja strone to ja tu wrzuce. Na dole tabliczki jest numer 476, wiec chyba bedzie pasowac.

_________________
'00 BMW 530d touring



'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu

Moj brat miał taki problem. Ale nie malował całych drzwi tylko pomalowal to miejsce w ktorym byla rdza oczywiscie uprzednio przygotowujac to miejsce roznymi tam preparatami. Po wyschnieciu farby trzeba to miejsce spolerowac i jezeli bedzie dobrze dopasowany lakier pod wzgledem koloru nie bedzie nic widac.
Pozdrawiam Mariusz.

BamBam, nie wiem czy jest sens w tej sytuacji (piszę to po lekturze Twojego postu o atakującym rudym) bawić się w lakierowanie samych drzwi. Z tym kwiatkiem na drzwiach szkoda czekać, bo wyglądają naprawdę dobrze, więc może po prostu wyczyść to miejsce do zdrowej blachy, zabezpiecz dobrze jakimś lakierem antykorozyjnym (doraźnie), podobnie załatw inne miejsca temu podobne, a lakier połóż po wymianie błotników i innych koniecznych pracach blacharskich. Wydaje mi się, że rozsądek (i pewnie też ekonomika) przemawia za takim właśnie scenaruszem.

kiedy pisalem ten post jeszcze nie wiedzialem o pozostalych miejscach zapalnych. wiec w sumie zgadzam sie z Toba w 100%. czyli zeskrobac i zabezpieczyc!

TAk wlasnie mysle, ze chyba nie minie mnie malowanie go w wiekszej ilosci miejsc...

_________________
'00 BMW 530d touring



'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu